Unieważnienie umowy kredytu frankowego stanowi końcowy cel wielu kredytobiorców, którym przytrafił się los zadłużenia w tej trudnej dla wielu walucie. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, ile czasu potrwa taki proces – na jego długość wpływają różne czynniki. Właściwe przygotowanie, wiedza i doświadczenie mogą jednak pomóc skrócić czas oczekiwania na sprawiedliwość.
Spis treści:
Ile trwa unieważnienie kredytu frankowego?
Czas trwania procesu frankowego zależy od wielu czynników, takich jak: sąd, który rozpatruje sprawę, doświadczenie sędziego, liczba rozpraw oraz strategia procesowa i doświadczenie prawnika. Z naszych obserwacji wynika, że proces w I instancji trwa zazwyczaj ok. 1,5 roku, zaś apelacja dodatkowo przedłuża sprawę o kolejny rok.
Ile jest rozpraw w sprawie frankowej?
Przebieg procesu jest różny dla każdego przypadku, ale na ogół w I instancji odbywa się 2-3 rozprawy. Wiele wyroków zapada już na pierwszej rozprawie, zwłaszcza w sprawach o unieważnienie umowy. Eksperci z kancelarii frankowych mogą pomóc przeciwdziałać taktyce banków polegającej na przewlekaniu postępowań.
Co dalej po wygranej sprawie frankowej?
Wygrana sprawa frankowa otwiera nowe możliwości dla kredytobiorcy. Jeżeli sąd stwierdzi nieważność umowy, kredytobiorca zwraca do banku kwotę zobowiązania, a bank oddaje wszystkie wpłacone dotąd raty, prowizje i koszty ubezpieczenia. W przypadku przewalutowania kredytu na złote, oprocentowanie ulega obniżeniu, a bank musi zwrócić nadpłacone raty.
O co pyta sąd na rozprawie w sprawie franków?
Przygotowanie do przesłuchania na rozprawie jest kluczowe dla sukcesu w sporze z bankiem. Oto kilka pytań, które często zadają sędziowie i pełnomocnicy procesowi:
- Kiedy i w jakim celu zaciągnąłeś kredyt?
- Czy kredyt był powiązany z działalnością gospodarczą?
- Dlaczego zdecydowałeś się na kredyt we frankach, a nie w złotówkach?
- Czy miałeś zdolność kredytową w złotówkach?
- Czy mogłeś negocjować umowę kredytu z bankiem?
- Czy ktoś mówił o możliwości wypłaty kredytu po kursie z daty umowy?
Przykłady Szybkich Wygranych Spraw Frankowych: Światełko w tunelu
Artykuł o temacie spraw frankowych nie byłby pełny bez podania konkretnych, inspirujących przykładów. Rozważmy chociażby ten, opisany przez Kancelarię Adwokacką Pawła Borowskiego, która w ciągu zaledwie 12 miesięcy osiągnęła prawomocne unieważnienie kredytu dla swoich Klientów w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu. Przypadek ten dotyczył sprawy przeciwko Santander Bank (sygnatura akt I ACa 1204/22), zakończonej 21 lutego 2023 r. W składzie SSA Ewy Głowackiej Sąd oddalił apelację banku, uznając nieważność umowy kredytowej oraz zasądził kwotę 8.100 zł na rzecz Klientów tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
Wyrokiem Sądu Apelacyjnego, w zaledwie siedmiu miesiącach po wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy (sygnatura akt I C 23/20), uznano umowę za nieważną. Kredytobiorcy, którzy początkowo otrzymali kredyt na kwotę 400 tys. zł, po 11 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie ok. 350 tys. zł, wciąż mieli do spłaty kwotę 441 tys. zł (według średniego kursu NBP).
Unieważnienie umowy oznaczało, że kredytobiorcy będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału, czyli ok. 50 tys. zł. Oznacza to, że zysk z wyroku wyniósł 391 tys. zł dla kredytobiorców. Całe postępowanie trwało niecały rok – szybkość tej sprawy jest niezwykła i pokazuje, że z determinacją i odpowiednim wsparciem prawiców, „sprawy frankowe” mogą kończyć się pomyślnie dla kredytobiorców.
Innym przypadkiem jest historia Klientów tej samej kancelarii adwokackiej z Wrocławia, którzy odnieśli prawomocne zwycięstwo przeciwko mBankowi, znanym kiedyś jako BRE Bank. Po ledwie dwudziestu miesiącach postępowania, w dniu 21 lutego 2023 roku, Sąd Okręgowy w Gdańsku pod przewodnictwem SSA Przemysława Banasika oddalił apelację mBanku w sprawie o sygn. akt I ACa 1033/22. Sprawa dotyczyła kredytu indeksowanego do waluty CHF. Wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu z 27 kwietnia 2022 roku (sygn. akt I C 1632/21) został utrzymany w mocy, a Klienci odzyskali kwotę 244 594,69 zł, zasądzoną od mBanku, plus odsetki za opóźnienie oraz zwrot kosztów procesu wynoszących 11.817 zł.
Te wyroki są jednym z najbardziej optymistycznych sygnałów dla frankowiczów. Pokazuje, że nawet skomplikowane procesy sądowe mogą zakończyć się w krótkim czasie – w tym przypadku w niecałe dwa lata.
Powyższe przykłady dowodzą, że z determinacją, właściwym przygotowaniem i kompetentnym wsparciem prawnym, frankowicze mogą odzyskać sprawiedliwość w stosunkowo krótkim czasie.
Droga do Sprawiedliwości
Nawet jeżeli droga przez sąd może być długa i wyboista, odpowiednie przygotowanie i wsparcie doświadczonej kancelarii frankowej mogą skrócić ten proces i zwiększyć szanse na korzystny wyrok. Wygrana sprawa frankowa może otworzyć nowe możliwości i przynieść ulgę dla zadłużonych kredytobiorców. Pamiętaj, aby dobrze przygotować się do rozprawy, a z pewnością uda Ci się wyjść z labiryntu kredytów frankowych.
