Banki w Polsce od lat zmagały się z problemem kredytów frankowych, które stały się pułapką dla wielu kredytobiorców. Teraz, w obliczu zmian na polskiej scenie politycznej, banki chcą wykorzystać tę sytuację i lobbują za wprowadzeniem tzw. „ustawy ugodowej”. Czy mają szansę na przeforsowanie tego rozwiązania? Przyjrzyjmy się temu zagadnieniu bliżej.
Spis treści:
Bankowcy chcą rozmawiać z nowym rządem
Prezes Związku Banków Polskich (ZBP), Tadeusz Białek, zapowiada rozmowy z nowym rządem na temat systemowego rozwiązania problemu kredytów frankowych. Pomimo wcześniejszego sprzeciwu banków wobec tego typu pomysłów, teraz starają się przekonać rząd do podjęcia prac legislacyjnych nad ustawą, która rozwiązałaby ten trudny problem. Banki zdają sobie sprawę, że tysiące przegranych spraw sądowych i orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) stawiają je w trudnej sytuacji. Chcą więc zabezpieczyć się przed dalszymi kosztami i utratą reputacji.
Ustawa ugodowa – jak miałaby wyglądać?
Głównym celem „ustawy ugodowej” byłoby zobligowanie wszystkich banków posiadających portfele kredytów frankowych do zaproponowania kredytobiorcom ugód opartych na tych samych założeniach. Chodziłoby o przewalutowanie kredytów frankowych na złotówki, tak jakby były one od początku zaciągnięte w polskiej walucie. Sądy również miałyby obowiązek proponowania ugód stronie sporu.
Wersją ugód, która stanowiłaby punkt wyjścia dla banków, byłaby propozycja Szefa Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) z trzech lat temu. Miała ona na celu przeliczenie kredytów frankowych na złotówki, tak aby kredytobiorcy nie ponosili strat związanych z kursem walutowym. Ustawa miałaby zobowiązać banki do zaproponowania ugód wszystkim klientom jednocześnie i ustalić termin na rozpatrzenie tych propozycji.
Kontrowersje i protesty frankowiczów
Pomysł wprowadzenia „ustawy ugodowej” budzi jednak wiele kontrowersji i protestów wśród frankowiczów. W sieci można znaleźć wiele głosów sprzeciwu wobec inicjatywy sektora bankowego. Frankowicze argumentują, że obecne stan orzecznictwa polskich sądów i TSUE już przemawiają na ich korzyść, a obowiązkowe negocjacje ugód jedynie wydłużą procesy sądowe.
Warto również pamiętać, że współrządząca Koalicja Obywatelska przed wyborami obiecywała frankowiczom przyspieszenie spraw sądowych. Obecnie wielu z nich uważa, że to nie ustawy są potrzebne, a usprawnienie pracy sądów, aby wyroki zapadały w rozsądnych terminach.
Perspektywy przeforsowania ustawy
Czy bankom uda się przekonać nowy rząd do podjęcia prac legislacyjnych nad ustawą ugodową? To trudne zadanie, ponieważ Koalicja Obywatelska nie wspominała o takim rozwiązaniu w swoich obietnicach wyborczych. Główna partia wchodząca w skład rządu obiecywała przyspieszenie spraw w sądach, ale nie wspominała o ustawie.
Mimo to, banki starają się wykorzystać swoje argumenty, takie jak ograniczenie zdolności banków do finansowania gospodarki z powodu zamrożenia miliardów złotych w rezerwach czy zagrożenie stabilności systemu finansowego. Chcą również zwrócić uwagę na bezczynność poprzednich rządów, które doprowadziły do masowego podważania zaciągniętych zobowiązań.
Bardzo kontrowersyjna ustawa frankowa
„Ustawa ugodowa” dla frankowiczów jest tematem, który budzi wiele emocji i kontrowersji. Banki starają się przeforsować to rozwiązanie, aby zabezpieczyć się przed dalszymi kosztami związanymi z kredytami frankowymi. Frankowicze natomiast protestują przeciwko takiej inicjatywie, uważając, że obecne orzecznictwo sądów już działa na ich korzyść. Czy bankom uda się przekonać rząd do wprowadzenia ustawy? To trudno powiedzieć, ale na pewno debata na ten temat będzie się toczyć w najbliższym czasie.
