Home Finanse Długoterminowa prognoza kursu franka szwajcarskiego nie jest korzystna

Długoterminowa prognoza kursu franka szwajcarskiego nie jest korzystna

dodał Jacek Kabała

Posiadacze kredytów hipotecznych w 2022 roku, zarówno w złotówkach jak i we frankach szwajcarskich, nie mają łatwego życia i niestety nic nie wskazuje na to, że sytuacja w najbliższej przyszłości się ustabilizuje. Obecnie media szeroko rozpisują się o rosnących w Polsce stopach procentowych i o tym jak mocno ten wzrost odczują posiadacze kredytów złotówkowych, więc problemy frankowiczów zostały nieco zepchnięte na drugi plan, jednak o kredytach frankowych wkrótce znowu może być głośno i to niestety z tego samego powodu co o kredytach złotówkowych.

Szwajcarski Bank Centralny rozważa bowiem podwyżkę stóp procentowych z uwagi na rosnącą inflację, i choć w porównaniu do innych krajów starego kontynentu, poziom inflacji jest w Szwajcarski bardzo niski, to podwyżki wydają się nieuniknione, a zatem wszyscy zadłużeni w szwajcarskiej walucie zapłacą za swój kredyt jeszcze więcej.

Po 15 latach Szwajcaria podniesie stopy procentowe? Stopy procentowe w Szwajcarii.

Sytuacja gospodarcza jest obecnie bardzo trudna, gdyż jeszcze nie poradziliśmy sobie ze skutkami pandemii i wprowadzania licznych ograniczeń, a rosyjska agresja względem Ukrainy spowodowała, że po raz kolejny przyszło nam funkcjonować w nowych i trudnych warunkach gospodarczych. Najwyraźniejszym i najdotkliwszym efektem tych wszystkich zawirowań jest galopująca wręcz inflacja, która nie ominęła żadnego kraju, lecz w Polsce jest ona na rekordowym poziomie.

W kwietniu 2022 inflacja w Polsce osiągnęła poziom 12,4 procenta, z kolei w strefie euro ukształtowała się na pułapie zbliżonym do 7,5 procenta, więc wobec tych wskaźników, można powiedzieć, że inflacja w Szwajcarii jest niewielka, gdyż Szwajcaria odnotowała inflację na poziomie 2,5 procenta. Szwajcarska gospodarka niewątpliwie dobrze sobie radzi w tym trudnym okresie, jednak już tak relatywnie niewielki wzrost cen powoduje, że średni poziom inflacji przekroczy roczny cel inflacyjny, który ustalony został na poziomie 2 procent, a to powoduje, że Szwajcarski Bank Centralny jest gotowy podjąć działania by jak najszybciej ustabilizować sytuację. Przewiduje się, że łączna suma podwyżek w Szwajcarii wyniesie 75 punktów bazowych, a podwyżki rozpoczną się we wrześniu br. i potrwają do marca 2023 roku, kurs franka będzie więc rosnąć, a wraz z nim raty kredytów frankowych. Warto przypomnieć również, że już kurs CHF jest bardzo mocny względem dolara (USD), euro (EUR) i PLN. Rosnący kurs franka szwajcarskiego i dalsze prognozy na 2022 przerażają frankowiczów.

Kurs CHF nie spadnie.

Prognozowany wzrost stóp procentowych w Szwajcarii oraz wysoki kurs franka w relacji do złotego, powoduje, że mało prawdopodobne jest, iż frank w najbliższej przyszłości będzie tańszy. Prognozy analityków dla frankowiczów niestety nie są korzystne, gdyż nawet zakładając najbardziej optymistyczny scenariusz, a więc, że zostanie wypracowane porozumienie dotyczące Krajowego Planu Odbudowy i Unia Europejska przekaże Polsce znaczne środki finansowe, które sytuację nieco poprawią, to w najlepszym wypadku tymi środkami zostanie zniwelowana zwyżka wywołana wojną u naszych wschodnich sąsiadów.

Eksperci nie mają więc wątpliwości, że wartość franka szwajcarskiego radykalnie nie spadnie i nawet obniżka do poziomu 4,25 złotego jest mało prawdopodobna, więc kredyty frankowe nadal będą drogie.

Wszystkich posiadaczy kredytów frankowych zaistniała sytuacja, jak i dalsze prognozy, skłania więc do zastanowienia się co zrobić ze swoim kredytem frankowym, gdyż w dłuższej perspektywie spłata tego zobowiązania może okazać się zbyt trudna, lub wręcz niemożliwa. Rosnący kurs franka szwajcarskiego spędza im sen z powiek.

Kurs franka szwajcarskiego prognozy

Nie da się również wykluczyć sytuacji, że frank jeszcze się umocni i średni kurs szwajcarskiej waluty będzie coraz wyższy, gdyż już nie raz frank potrafił niemiło zaskoczyć kredytobiorców, dlatego bierne oczekiwanie na to co będzie w przyszłości i liczenie, że sytuacja może się nie pogorszy, w przypadku kredytów frankowych zupełnie się nie sprawdza i lepiej jak najszybciej uwolnić się od tego niepewnego zobowiązania, niż liczyć na łut szczęścia. Frankowicze są jednak w o tyle komfortowej sytuacji, gdyż powszechnie wiadomo, że umowy o kredyty frankowe są wadliwe i ich zakwestionowanie na drodze sądowej nie jest trudne, ani czasochłonne, tak naprawdę wystarczy więc niewiele by szybko i skutecznie pozbyć się kredytu frankowego raz na zawsze przez unieważnienie umowy.

Proces sądowy, a nie ugoda z bankiem, sposobem na kredyt frankowy.

Pozwanie banku przez frankowicza i żądanie unieważnienia zawartej umowy kredytowej jest najlepszym dla kredytobiorcy rozwiązaniem, i co bardzo istotne, nie jest ono obarczone dużym ryzykiem, jeżeli frankowicz właściwie do procesu się przygotuje. W postępowaniu z bankiem kredytobiorcy może działać samodzielnie, korzystając z dotychczasowego dorobku orzeczniczego i pomocy organów oraz instytucji państwowych, jednak pewniejszy wynik procesu będzie wówczas, gdy frankowicza w sądzie reprezentuje dobra i doświadczona kancelaria frankowa.

Najlepsi w sprawach frankowych prawnicy mogą się pochwalić wieloma, liczonymi czasem w setkach, korzystnymi dla kredytobiorców wyrokami, a także tym, że proces z bankiem potrafią przeprowadzić wręcz ekspresowo. Coraz częściej pojawiają się bowiem informacje, że wyroki w sprawach frankowych zapadają po kilku miesiącach od wniesienia pozwu, a sądy zupełnie rezygnują z przeprowadzania rozpraw, lub ograniczają postępowanie do jednego jawnego posiedzenia. Taki przebieg procesu sądowego to przede wszystkim zasługa dobrze napisanego pozwu i przedstawienia w nim trafnych argumentów oraz dowodów, które sądowi nie pozostawiają złudzeń po czyjej stronie jest racja. Z dobrym prawnikiem proces z bankiem można wygrać więc szybko i bez zbędnego stresu.

Innym sposobem na uwolnienie się od kredytu frankowego jest zawarcie z bankiem ugody, na co banki bardzo często nalegają, gdy kredytobiorca zdecyduje się skierować pozew do sądu, jednak jest to rozwiązanie zupełnie nie polecane przez prawników i jeszcze bardziej ryzykowne, niż pozostanie przy kredycie frankowym. Istotą każdej ugody w sprawach frankowych, niezależnie od warunków takiego porozumienia, jest zamiana kredytu odnoszącego się do waluty obcej na kredyt złotówkowy, a więc w przypadku każdej ugody, kredyt frankowy staje się kredytem złotówkowym, który oprocentowany jest stawką właściwą dla tego rodzaju kredytu, czyli stawką WIBOR. Jak jednak wiadomo, od października ubiegłego roku Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła podnoszenie głównej stopy procentowej, której wzrost powoduje, że rośnie również oprocentowanie kredytów złotówkowych, a zatem WIBOR.

Sytuacja związana ze wzrostem oprocentowania kredytów złotówkowych staje się powoli dramatyczna, bo raty rosną w zastraszającym tempie i nikt nie wie kiedy, ani na jakim poziomie ten wzrost się zatrzyma, więc świadome przechodzenie w tym momencie z kredytu frankowego na kredyt złotówkowy, jest bardzo niebezpieczne, a nawet nierozsądne. Banki zdają sobie sprawę, że proponowanie ugód na niewiele obecnie się zdaje, gdyż kredytobiorcy wiedzą, że jest to rozwiązanie nieatrakcyjne i ryzykowne, jednak nadal próbują, bo brak ugód oznacza więcej procesów sądowych. Dla frankowiczów jest to natomiast jasny znak, że proces z bankiem jest najlepszym rozwiązaniem by uwolnić się od zmiennego kursu waluty obcej, ponieważ stwierdzenie nieważności umowy powoduje, że taki kontrakt przestaje po prostu istnieć i żadne zmiany gospodarcze nie mają już na niego wpływu.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Napisz komentarz

Bankingo.pl

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie