Deutsche Bank, jeden z największych banków na świecie, zdecydował się zapłacić 75 milionów dolarów. Chodzi o sprawę złożoną przez kobiety, które mówią, że były wykorzystywane przez zmarłego finansistę o nazwisku Jeffrey Epstein. Twierdzą one, że bank pomagał Epsteinowi w jego zbrodniczych działaniach.
Szczegóły porozumienia i zarzuty wobec banku
Bank zdecydował się na taki krok, aby zakończyć sprawę sądową, którą zaczęły kobiety oskarżające Epsteina. Teraz decyzja musi zostać jeszcze zatwierdzona przez sąd.
Epstein korzystał z usług Deutsche Banku od 2013 do 2018 roku. Zmarł on w więzieniu w 2019 roku, kiedy czekał na proces za handel ludźmi. Lekarze stwierdzili, że to było samobójstwo.
Deutsche Bank, według informacji z Wall Street Journal, nie przyznał się do żadnej winy. Mimo to, wcześniej bank przyznał, że zrobili błąd, przyjmując Epsteina jako klienta. Rzecznik banku nie chciał rozmawiać na temat porozumienia, ale przypomniał o oświadczeniu banku z 2020 roku.
W oświadczeniu tym bank mówił, że zainwestował ponad 4 miliardy euro, aby lepiej kontrolować swoje działania, poprawić procesy i szkolenia. Zatrudnił też więcej osób, które mają walczyć z przestępczością finansową.
Co to oznacza dla innych banków?
Nie jest jeszcze jasne, co ten krok Deutsche Banku oznacza dla innych banków, jak na przykład JPMorgan Chase, który także ma problemy przez sprawę z Epsteinem. JPMorgan ma do czynienia z podobnymi, ale większymi pozwami.
Epstein korzystał z usług JPMorgan od 1998 do 2013 roku, czyli przez dłuższy czas niż z Deutsche Banku. W tym czasie Epstein miał wykorzystywać dużo więcej kobiet i dziewcząt.
Cała ta sprawa może zadać wiele pytań o to, jak dużą odpowiedzialność mają banki za to, co robią ich klienci, szczególnie ci bardzo bogaci. To na pewno przyczyni się do dalszych dyskusji na ten temat.