Z powodu ciągłego spadku wartości franka, za którego trzeba zapłacić już prawie 5 zł, kredyty frankowe stały się gigantycznym obciążeniem. Niestety osoby, które zadłużyły się w tej walucie mogą mieć ogromne problemy finansowe. Co ważne, kłopoty mają również same banki, udzielające pożyczek w tej walucie. Z powodu ogromnego wzrostu kosztu kredytów frankowych banki mogą spodziewać się wielu pozwów ze strony swoich klientów.
Spis treści:
Liczba pozwów sądowych Frankowiczów dla banków wciąż rośnie
Według raportów dziewięciu banków, które w swojej ofercie posiadają hipoteki frankowe, na koniec czerwca 2022 r. toczyło się aż 74,5 tyś. spraw, zakładanych przez klientów indywidualnych. Obecnie szacuje się, że spraw tych jest nawet o 11,3% więcej, niż trzy miesiące temu. Liczba ta wciąż będzie rosła, ponieważ coraz więcej Frankowiczów nie radzi sobie ze z coraz większymi ratami. Nieco pełniejszy obraz sytuacji wykazują dane Związku Banków Polskich – z ich wyliczeń wynika, że na koniec czerwca 2022 r. odnotowano nawet 95 tyś spraw, które dotyczyły kredytów wziętych w tej walucie. Obecnie objętych pozwami jest nawet 26% umów kredytowych.
Wiele z nich jest konwertowane na złote lub spłacane przed czasem. NIestety nie wszyscy kredytobiorcy są w stanie wcześniej spłacić hipotekę, więc większość z nich jest zmuszona pozywać banki lub zaciągać inne pożyczki w firmach finansowych, by móc spłacać zaciągniętą hipotekę. Zdarzają się również sytuacje, kiedy banki przejmują nieruchomości, na których jest hipoteka.
Rosnące problemy banków
Przez wiele lat kredyty frankowe były wyjątkowo popularne, dlatego z ich powodu banki nie odczuwały większych problemów. Co do takiego sposobu finansowania firmy udzielające pożyczek miały jednak wyższe wymogi kapitałowe. To z kolei obniżało rentowność biznesu, ale sprawiało, że na kredyty hipoteczne we frankach decydowały się tylko te osoby, które faktycznie mogły pozwolić sobie na stałą spłatę rat.
Ta sytuacja zmieniła się jednak w 2019 roku, kiedy frank kosztował znacznie więcej, co skutkowało większą ilością pozwów sądowych, skierowanych przeciwko bankom. Z kolei ostatni kwartał 2019 roku pokazał, że banki zaczęły zawiązywać rezerwy na ryzyko prawne hipotek w tej walucie. Obecnie szacuje się, że dziewięć czołowych banków posiada rezerwy w kwocie aż 23,9 mld złotych, co stanowi aż 33,7% czynnego portfela brutto hipotek.
Sytuacja jest rozwojowa, ponieważ wielu Frankowiczów dopiero zastanawia się nad wniesieniem pozwów przeciwko bankom. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego szacuje, że koszt objęcia ugodami portfela według założeń KNF oznaczałby w konsekwencji odpis o równowartości 35% wartości wziętych przez pożykobiorców kredytów.
Takie szacunki powstały, gdy frank był równy 4,2 zł, a obecnie jego wartość wzrosła do prawie 5 zł, a dokładnie do 4,85 zł. Wiele wskazuje na to, że frank wciąż będzie się umacniał. Wszystko przez bardzo zaawansowaną inflację, która dotknęła nie tylko osoby, które nie posiadają kredytów, ale przede wszystkim kredytobiorców, którzy mają kredyty hipoteczne we frankach.
Wyżej zaproponowane rozwiązanie nie jest jednak realne – takie szacunki zostały wykonane na podstawie starych danych, kiedy kredytobiorcy podpisywali ugody z bankami. Obecnie coraz więcej kredytobiorców decyduje się iść na drogę sądową i co ważne wygrywa sprawy z bankami, gdyż ugody z bankami stały się kompletnie nie opłacalne a wręcz niebezpieczne.
Frankowicze wygrywają sprawy z bankami
Co ważne poszkodowani Frankowicze obecnie wygrywają znaczną ilość spraw. W pierwszym półroczu 2022 roku Frankowicze wygrali aż 3917 spraw, a banki jedynie 117. Spraw uchylonych pozostaje jedynie 7. Dzieje się tak, ponieważ sądy znacznie częściej przyglądają się umowom kredytowym, które niestety nie chronią konsumentów, a jedynie interes banków.
Kredyty frankowe były przykładem tego, jak instytucje finansowe mogą manipulować ryzykiem oraz swoimi ofertami tak, by nawet niekorzystny kredyt hipoteczny wydał się idealnym sposobem finansowania. Nieważność umowy kredytowej sądy uznały aż 3746 razy. Oznacza to, że banki mogły celowo zaniżyć faktyczne koszty kredytu. Banki chronią się przed pozwami, żądając od kredytobiorców zapłaty za bezumowne korzystanie z kapitału. Jednak takie wybiegi nie ochronią instytucji finansowych przed kolejnymi pozwami. Okazało się, że sądy masowo oddalają te roszczenia wskazując, że nie mają one podstaw prawnych.
Sądy drugiej instancji przychylne kredytobiorcom
Co ważne trend korzystnych wyroków jest również widoczny w sądach drugiej instancji. Można zauważyć, że w pierwszym półroczu 2022 roku zapadło aż 656 wyroków prawomocnych korzystnych dla Frankowiczów. Jest to aż 98,5% wyroków wydawanych przez sądy drugiej instancji.