Na początku 2023 roku banki stanęły przed nowym wyzwaniem – rosnącą liczbą pozwów kredytobiorców we frankach szwajcarskich. Po niekorzystnej dla banków opinii rzecznika Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w lutym, frankowicze zaczęli masowo szukać sprawiedliwości w sądach. W pierwszym kwartale liczba takich pozwów wzrosła o 45% rok do roku, przekraczając 83 tysiące dla czołowych banków notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych (GPW). Co więcej, równolegle obserwujemy wzrost liczby ugód frankowiczów z bankami.
Spis treści:
Analiza Zjawiska Rekordowa liczba pozwów
Kluczowy wpływ na wzrost liczby pozwów miała opinia rzecznika generalnego TSUE z lutego, która okazała się jednoznacznie korzystna dla kredytobiorców we frankach szwajcarskich. W odpowiedzi na to, kredytobiorcy coraz częściej decydują się na drogę sądową. Szczególnie widoczne jest to w przypadku PKO BP, największego banku w Polsce, gdzie liczba pozwów wzrosła o 60% rok do roku.
Inne banki, takie jak mBank, Bank Millennium, Santander Bank Polska, BNP Paribas Polska, Bank Pekao i ING Bank Śląski, również zauważyły znaczący wzrost liczby pozwów.
Nie wszyscy idą do sądu
Co ciekawe, pomimo rosnącej liczby pozwów, nie obserwujemy spadku liczby nowych ugód zawieranych z bankami. Wręcz przeciwnie, liczba nowych ugód z kredytobiorcami we frankach w pierwszym kwartale była wyższa niż liczba nowych postępowań sądowych. W przypadku największego banku, PKO BP, liczba nowych ugód przekroczyła 7000, co stanowi ponad dwukrotny wzrost w porównaniu z liczbą nowych postępowań sądowych.
Wyrok TSUE coraz bliżej
Kluczowy dla dalszych losów kredytobiorców frankowych oraz banków jest nadchodzący wyrok TSUE. Opinia rzecznika trybunału z lutego, choć nie jest wiążąca dla polskich sądów, z pewnością wpłynęła na kierunek, w którym zmierza sprawa kredytów we frankach. Wyrok TSUE, który poznamy w połowie czerwca tego roku, może mieć olbrzymie skutki.