Na koniec sierpnia liczba spraw o kredyty mieszkaniowe oprocentowane WIBOR-em, toczących się w sądach przeciwko bankom, wyniosła 315. Dane te pochodzą z Związku Banków Polskich (ZBP) i zostały udostępnione na prośbę money.pl. Choć liczba spraw nie rośnie w zawrotnym tempie, warto zauważyć, że kredytobiorcy spłacają około 2,3 miliona hipotek, których oprocentowanie opiera się na WIBOR-ze. Wartość tego portfela kredytowego wynosi blisko 480 miliardów złotych. Przyszłość tych spraw może być niezwykle istotna dla klientów, którzy oczekują rozstrzygnięć dotyczących unieważnienia umowy lub usunięcia WIBOR-u.
Spis treści:
Skala sporów i ich rozwój
Porównując dane z końca sierpnia do poprzednich miesięcy, można zauważyć wzrost liczby spraw. Na koniec lipca było 252 pozwy, a na koniec czerwca – 198. Zdaniem prezesa ZBP, dr. Tadeusza Białka, obecnie liczba spraw może wynosić nawet do 500. Choć w porównaniu do spraw frankowych, liczba spraw o kredyty WIBOR jest relatywnie niewielka, istnieje potencjał na wzrost tego wskaźnika. Warto więc śledzić rozwój tych spraw, ponieważ mogą mieć one długoterminowe konsekwencje dla sektora bankowego i kredytobiorców.
Linie obrony banków
Wojna o kredyty WIBOR toczy się na dwóch frontach. Pierwszy zarzut dotyczy rzekomego niedoinformowania klienta o możliwości wzrostu rat kredytu w wyniku wzrostu stóp procentowych. Drugi zarzut kwestionuje legalność samego WIBOR-u. Wiele sądów już oddaliło pozwy, argumentując, że zarzuty klientów banków są niezasadne. Na razie nie zapadł jednak żaden wyrok stwierdzający nieprawidłowość WIBOR-u, który jest ustalany zgodnie z unijnym rozporządzeniem BMR i podlega państwowemu nadzorowi.
Wniosek o zawieszenie rat – Jakie są decyzje sądów?
Kredytobiorcy spłacający kredyty WIBOR-owe starają się uzyskać zabezpieczenie w postaci zawieszenia obowiązku spłacania rat do czasu uzyskania prawomocnego wyroku. Z danych ZBP wynika, że ponad 90% wniosków o zabezpieczenie powództwa jest oddalanych przez sądy pierwszej instancji. Tylko 10% wniosków jest rozpatrywanych pozytywnie, ale sądy drugiej instancji często oddalają te wnioski, ponieważ banki zaskarżają wcześniejsze decyzje.
Do niedawna sądy wstrzymywały obowiązek płatności rat jedynie w zakresie stawki WIBOR, co oznaczało, że kredytobiorcy musieli dalej spłacać ratę, której wysokość określała wyłącznie marża banku. Jednak od 20 października Sąd Okręgowy w Kaliszu postanowił zawiesić całą ratę kredytową dla klienta VeloBanku (dawniej Getin Banku). Taka decyzja może mieć znaczące skutki finansowe dla klientów, którzy w przypadku przegranej będą musieli spłacić kumulację wielomiesięcznych rat.
Wątpliwości co do legalności WIBOR-u
Wielu kredytobiorców i kancelarii prawnych kwestionuje legalność WIBOR-u. Zarzucają bankom niedopełnienie obowiązków informacyjnych w umowach kredytowych, zwłaszcza dotyczących zmiany oprocentowania w trakcie trwania umowy. Wiele umów kredytowych nie spełnia wymogów ustawowych, co może prowadzić do unieważnienia umowy lub usunięcia WIBOR-u z umowy kredytowej. Jednakże, zdaniem niektórych ekspertów, unieważnienie umowy kredytowej może mieć poważne konsekwencje dla sektora bankowego i zaufania klientów.
Sektor finansowy mobilizuje się w obronie WIBOR-u. Instytucje publiczne, takie jak Komisja Nadzoru Finansowego (KNF), Ministerstwo Finansów i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), oraz prezesi banków opowiadają się za zachowaniem wskaźnika. Jednak kancelarie prawne kontynuują swoją walkę przeciwko WIBOR-owi, argumentując, że wskaźnik ten jest wadliwy i nieodpowiedni dla umów kredytowych.
Co dalej z WIBOR?
Wojna o kredyty WIBOR trwa nadal, a liczba spraw toczących się w sądach przeciwko bankom wzrasta. Kredytobiorcy starają się uzyskać unieważnienie umowy kredytowej lub usunięcie WIBOR-u. Sądy podejmują decyzje dotyczące zawieszenia rat kredytowych, co może mieć znaczące skutki finansowe dla klientów. Wątpliwości co do legalności WIBOR-u oraz działania sektora finansowego w obronie wskaźnika budzą kontrowersje. Przyszłość WIBOR-u w umowach kredytowych pozostaje niepewna, ale rozwój tych spraw będzie miał istotne konsekwencje dla sektora bankowego i kredytobiorców.