W ostatnim czasie bankowość w Polsce zaczęła odczuwać presję zarówno z powodu krytycznego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie hipotek frankowych, jak i z uwagi na problemy amerykańskich banków. Te wydarzenia skłoniły Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) do przypomnienia polskim bankom o istotnych obowiązkach ciążących na ich głównych akcjonariuszach.
Polskie banki otrzymały od KNF list, w którym komisja wyraźnie zwróciła uwagę na obowiązek głównych akcjonariuszy banków do zapewnienia odpowiedniego wsparcia kapitałowego i płynnościowego w krytycznych sytuacjach. Znaczący inwestor, zgodnie z definicją KNF, to ten, który posiada co najmniej 10% akcji lub głosów na walnym zgromadzeniu.
KNF szczególnie zwróciła uwagę na czynniki ryzyka, które mogą pogorszyć sytuację poszczególnych banków, zasugerowała konieczność zapewnienia im niezbędnego wsparcia. Przez to nadzór chciał przede wszystkim uniknąć powtórki sytuacji, do jakiej doszło w przypadku Leszka Czarneckiego i Getin Noble Banku.
Czym są te czynniki ryzyka? Są to zarówno okoliczności zewnętrzne, jak i specyficzne dla sektora, które mogą destabilizować stabilność sektora bankowego w Polsce. Więcej na ten temat oraz na temat obowiązków głównych akcjonariuszy polskich banków dowiesz się w dalszej części artykułu.
Za podjęcie decyzji, które mogą mieć krytyczny wpływ na stabilność banku, odpowiadają zarówno zarządy, jak i rady nadzorcze. A teraz, kiedy na horyzoncie pojawiają się kolejne problemy, które mogą wpłynąć na stabilność sektora bankowego, obowiązki te stają się jeszcze bardziej istotne.
Nieoficjalnie wiadomo, że Komisja Nadzoru Finansowego wysłała polskim bankom list, w którym przypomina o tych obowiązkach. Co więcej, rzecznik KNF, Jacek Barszczewski, potwierdził te informacje, co zdecydowanie podkreśla wagę sprawy.
Spis treści:
Frankowy wyrok na horyzoncie: Jak obowiązki głównych akcjonariuszy mogą wpłynąć na stabilność polskich banków
Jeden z najważniejszych obowiązków głównych akcjonariuszy, jak zdefiniował rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), to zapewnienie, że bank zawsze jest w stanie „zabezpieczyć interesy klientów banku oraz bezpieczeństwo środków gromadzonych w banku”.
Akcjonariusze muszą również „utrzymywać dobrą kondycję finansową”, szczególnie w kontekście planów inwestycyjnych i ich wpływu na przyszłą sytuację finansową banku. Ważne jest także „zapewnienie przestrzegania przez bank wymogów ostrożnościowych wynikających z przepisów prawa”, w tym wymogów dotyczących funduszy własnych, norm płynności, kontroli wewnętrznej i zarządzania ryzykiem.
Wszystko to jest szczególnie istotne w kontekście wewnętrznych czynników ryzyka dla stabilności sektora bankowego w Polsce, które ostatnio nasiliły się. Kluczowym czynnikiem jest kwestia kredytów mieszkaniowych we frankach szwajcarskich. Od kilku lat polskie banki borykają się z falą pozwów od klientów, którzy posiadają kredyty frankowe i wygrywają w sądach, powodując miliardowe straty dla banków.
Komitet Stabilności Finansowej, do którego należą Narodowy Bank Polski, Ministerstwo Finansów, Bankowy Fundusz Gwarancyjny i KNF, stwierdził niedawno, że „najistotniejszym, słabym punktem krajowego systemu finansowego […] pozostaje ryzyko prawne walutowych kredytów mieszkaniowych”. To wyzwanie było tematem specjalnego, „kryzysowego” posiedzenia Komitetu.
Według szacunków, sektor bankowy zgromadził już ponad 50 miliardów złotych rezerw na pokrycie strat związanych z kredytami frankowymi. Jednak pełne koszty prawdopodobnie wyniosą ponad 100 miliardów złotych, co oznacza, że droga do pokrycia tych kosztów jest jeszcze długa. Gdyby straty te były rozłożone w czasie, banki najprawdopodobniej poradziłyby sobie dzięki swoim dochodom, które są wspierane przez wysokie stopy procentowe.
Jednakże, 15 czerwca Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ma wydać wyrok w istotnej polskiej sprawie frankowej (sygn. C-520/21), co może przyspieszyć nasilające się pozwy i koszty dla sektora. Wielu ekspertów obawia się, że to może oznaczać konieczność jednorazowego utworzenia przez banki ogromnych rezerw, co mogłoby spowodować spadek kapitałów i niespełnianie wymogów przez najbardziej narażone banki.
W takim kontekście obowiązki głównych akcjonariuszy banków stają się kluczowe. Muszą oni zapewnić, że banki są w stanie przetrwać nadchodzące turbulencje i zabezpieczyć interesy swoich klientów, co jest zgodne z wymogami Komisji Nadzoru Finansowego. W kontekście nadchodzącego wyroku frankowego, odpowiedzialność ta staje się jeszcze bardziej istotna.
Ostrzeżenie zza oceanu i ze Szwajcarii: Jak sytuacja międzynarodowa wpływa na polskie banki
Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) zwraca uwagę na zewnętrzne czynniki ryzyka, które mogą wpłynąć na sytuację polskich banków. Wśród nich dominują kwestie związane z bankami w Stanach Zjednoczonych i Szwajcarii. Wzrost stóp procentowych w USA spowodował problemy tamtejszych kredytodawców, głównie związane z płynnością i ryzykiem stopy procentowej. Skutkiem tych problemów była upadłość kilku banków, w tym Silicon Valley Bank, oraz konieczność ratowania innych. Problem dotyczył jednak głównie mniejszych instytucji, które miały dużą koncentrację klientów depozytowych i niezarządzane ryzyko stopy procentowej.
Na drugim końcu globu, w Szwajcarii, Credit Suisse – bank mający problemy od wielu lat, znalazł się na skraju upadłości. Dzięki szybkiemu i zdecydowanemu działaniu szwajcarskich władz, bank ten został uratowany i przejęty przez UBS, największą instytucję finansową w tym alpejskim kraju.
Te dwie sytuacje pokazują, jak zewnętrzne czynniki mogą wpływać na stabilność sektora bankowego. Jacek Jastrzębski, przewodniczący KNF, podczas Forum Bankowego w marcu, stwierdził, że powinniśmy potraktować te problemy jako sygnał ostrzegawczy.
Polskie banki, mimo to, wydają się być w dobrej kondycji. Mają inną strukturę bilansów i są mniej wrażliwe na zmiany stóp procentowych. W 2022 roku odczuły podwyżki stóp procentowych głównie poprzez obniżenie kapitałów spowodowane spadkiem wyceny obligacji skarbowych. Teraz, przy oczekiwaniu na spadek stóp, powinniśmy doświadczyć wzrostu kapitałów.
Dodatkowo, polskie banki czerpią duże dochody z podstawowej działalności bankowej, mają zdywersyfikowaną bazę depozytów i rekordową płynność. Co więcej, mają również wysokie wskaźniki płynności i kapitałowe, które znacznie przekraczają wymagane minima. Zatem, mimo zewnętrznych czynników ryzyka i możliwych kosztów związanych z kredytami frankowymi, polski sektor bankowy wydaje się być w stabilnej kondycji.
Stalowe fundamenty polskiego sektora bankowego: Nadzór podkreśla znaczenie proaktywnych inwestorów
Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) wyraziła uznanie dla polskiego sektora bankowego, który charakteryzuje się dużą odpornością na szoki finansowe i obecnie jest dobrze skapitalizowany z bezpiecznym poziomem płynności. Za tę stabilność, według KNF, odpowiedzialni są głównie finansowo silni inwestorzy, którzy właściwie i odpowiedzialnie realizują swoje obowiązki, umiejętnie reagując na potrzeby banków, które finansują.
Jednakże, pomimo tej pozytywnej oceny, KNF zwraca uwagę na czynniki ryzyka, które w przypadku eskalacji mogą przyczynić się do pogorszenia sytuacji poszczególnych banków i konieczności zapewnienia im niezbędnego wsparcia ze strony ich znaczących inwestorów. Takie działania mogą prowadzić do podejmowania przez inwestorów decyzji, które są sprzeczne z obowiązującymi wymogami prawa polskiego i unijnego, a tym samym zagrażają stabilności polskiego sektora finansowego.
KNF zaznacza, że wsparcie kapitałowe lub płynnościowe powinno odbywać się bez wcześniejszego wezwania ze strony KNF, na podstawie dostępnych informacji i własnej oceny sytuacji ekonomiczno-finansowej banku. Zarząd i rada nadzorcza banku mają obowiązek odpowiednio wczesnego zidentyfikowania potrzeby wsparcia i niezwłocznego poinformowania o tym znaczącego inwestora banku.
Nadzór finansowy podkreśla, że odmowa udzielenia wsparcia lub jakiekolwiek okoliczności podważające zdolność lub wolę udzielenia wsparcia mogą prowadzić do sankcji i środków nadzorczych. Szczególnie krytyczne oceny dotyczą inwestorów, którzy odmawiają wsparcia niezbędnego ze względu na zmaterializowanie się ryzyka wynikającego z realizowanych przez banki strategii biznesowych.
Ta komunikacja może być interpretowana jako sygnał od KNF, że nie chce powtórzenia sytuacji jak z Getin Noble Bankiem. W przeszłości, Leszek Czarnecki zobowiązał się dokapitalizować ten bank, który tracił rentowność i pogrążał się w kłopotach. Wprawdzie wsparł bank kwotą niespełna 500 mln zł, ale luka kapitałowa banku była znacznie większa. Po 2018 roku nie udzielił już GNB wsparcia, co przyczyniło się do pogłębienia problemów banku, który ostatecznie w 2022 roku został poddany przymusowej restrukturyzacji.
Sytuacja ta jest przypomnieniem o konsekwencjach nieodpowiedniej strategii biznesowej i o tym, jak istotne jest dla stabilności sektora bankowego właściwe zarządzanie ryzykiem przez znaczących inwestorów. Dzięki właściwej ocenie i odpowiedzialnym działaniom takich inwestorów, polski sektor bankowy może nadal pozostać silny i odporny na zewnętrzne szoki finansowe.