Amerykańska waluta kontynuuje spadek, a złoty osiąga największą wartość względem dolara od początku konfliktu na Ukrainie. Polska waluta również zyskuje na wartości w stosunku do euro.
W środę, w południe, kurs USD/PLN spadł o ponad 0,6%, osiągając wartość 4,1489 zł za dolara. To najniższa wartość od lutego 2022 r., kiedy to Rosja zaatakowała Ukrainę. Najwyższy poziom kursu USD/PLN odnotowano w październiku 2022 r., kiedy to wyniósł około 5 zł. Na początku 2022 r. kurs wynosił około 4 zł, a na początku 2021 r. tylko 3,7 zł.
Złoty stopniowo zyskuje wartość, podczas gdy dolar po krótkim wzroście szybko traci na wartości. Analitycy, zauważają, że ostatnie problemy w amerykańskim sektorze bankowym wpłynęły na niechęć inwestorów do ryzyka i tymczasowe umocnienie dolara. Jednak w dłuższej perspektywie te problemy mogą stanowić obciążenie dla amerykańskiej waluty.
W związku z publikacją wyników kwartalnych ujawniono, że First Republic Bank, regionalny pożyczkodawca z San Francisco, odnotował aż 41-proc. spadek depozytów. To spowodowało odrodzenie obaw o kondycję sektora bankowego i wpływ na kondycję gospodarczą oraz przyszłe kroki Rezerwy Federalnej. Rynki obecnie prognozują, że cykl podwyżek stóp procentowych zostanie zakończony w ciągu tygodnia, z kosztem pieniądza w przedziale 5-5,25%.
Europejski Bank Centralny (EBC) ma bardziej restrykcyjne podejście niż Rezerwa Federalna. Decyzja EBC w sprawie stóp procentowych zostanie podjęta 4 maja. Sawicki uważa, że EBC zakończy podwyżki później i nie będzie skłonny szybko obniżać stóp procentowych. Powinno to, wraz z przyspieszeniem chińskiej gospodarki, umożliwić utrzymanie kursu EUR/USD powyżej 1,10, co z kolei wpłynie na dalsze osłabienie USD/PLN w kierunku 4,0.
W środę kurs EUR/USD umocnił się o ponad 0,6%, osiągając wartość 1,1044. W ciągu ostatniego miesiąca, euro zyskało w stosunku do dolara prawie 2,3%. Największa wartość dolara w stosunku do euro odnotowana była pod koniec września, kiedy za euro płacono tylko 0,96 dolara. Silniejsze euro w stosunku do dolara zwykle oznacza również umocnienie polskiej waluty względem amerykańskiej.
Ekonomiści uważają, że rynek walutowy EUR/USD pozostaje w trendzie bocznym. Wskazuje, że przed przyszłotygodniowymi posiedzeniami głównych banków centralnych nie ma zbyt wiele istotnych danych makroekonomicznych, które mogłyby znacząco wpłynąć na sytuację. W najbliższych dniach kurs EUR/USD powinien utrzymać się nieco powyżej 1,10.
Popławski oczekuje, że w takim otoczeniu kurs EUR/PLN będzie utrzymywał się w okolicach 4,60 lub nieco poniżej. W środę złoty zyskiwał także na wartości wobec euro, a kurs EUR/PLN spadł o 0,2% do 4,583 zł za euro. Zauważa, że inwestorzy nadal kupują złotego, pomimo słabych danych makroekonomicznych z Polski, co może prowadzić do pogłębienia ostatnich spadków. W jego opinii, kurs EUR/PLN może spaść nawet do okolic 4,56-4,57, jednak nie przewiduje głębszego spadku.
Eksperci zwracają uwagę na niepewność związane z konsekwencjami słabości regionalnych banków i możliwości uniknięcia recesji przez amerykańską gospodarkę, co odpycha inwestorów od dolara. Większość danych napływających z USA po upadku Silicon Valley Bank nie napawa optymizmem.
Niezależnie od tego, to Stany Zjednoczone były źródłem problemów w sektorze bankowym, a w przypadku uniknięcia globalnego kryzysu finansowego, dolar zostanie najbardziej dotknięty tym czynnikiem.
