mBank przygotował propozycje ugody dla wszystkich kredytobiorców frankowych. Oferta powinna trafić do wszystkich klientów posiadających kredyt hipoteczny najpóźniej w połowie 2023 roku. Czy opłaca się tę ugodę podpisać? Poniżej przeczytasz więcej na temat realnych warunków ugody zaproponowanej przez mBank. Przedstawimy również alternatywne rozwiązanie problemu, dzięki któremu możesz zyskać nawet kilkaset tysięcy złotych.
Co znajdziesz w artykule?
1. Jaką propozycję ugody przedstawił mBank dla frankowiczów?
2. Czy możesz sądzić się z bankiem jeśli już zawarłeś ugodę?
3. Dlaczego kredytobiorcy frankowi wygrywają w sądzie z mBankiem?
4. Jak ustalić nieważność umowy kredytowej?
5. Jakie rozwiązania są lepsze niż ugody zaproponowane przez mBank?
Spis treści:
Jaką propozycję ugody przedstawił mBank dla frankowiczów?
Banki zaczęły przedstawiać swoje propozycje ugody dla klientów posiadających kredyty we frankach szwajcarskich. Dzieje się tak z powodu rosnącej liczby orzeczeń sądów korzystnych dla frankowiczów. Doradca klienta w mBanku proponuje klientom rozwiązanie polegające na przewalutowaniu kredytu z franków na złotówki i co za tym idzie – redukcji pozostałego do spłaty kapitału.
mBank poinformował również, że każda ugoda będzie przygotowywana indywidualnie. Można wynegocjować również stałą wysokość oprocentowania (4,99%) a także wyeliminować ryzyko zmian rynkowej stopy procentowej nawet do 5 lat.
Jakie są warunki ugody z mbank w 2023 roku?
Na oficjalnej stronie mBanku zapoznasz się ze szczegółami dotyczącymi warunków ugody. Poniżej przedstawiamy najważniejsze punkty:
- zredukowanie kapitału, który pozostał do spłaty
- przewalutowanie kredytu z CHF na PLN
- oprocentowanie zmienne lub stałe (stała stopa procentowa jest niższa, niż mBank proponuje standardowo przy kredytach, wynosi 4,99%)
- eliminacja ryzyka kursowego
- eliminacja ryzyka zmian stopy procentowej aż do 5 lat
- indywidualne ustalenia dotyczące umorzenia możliwe do negocjacji.
Czy opłaca się podpisać ugodę z mbank w 2023 roku?
Tak naprawdę nie wygląda to tak idealnie jak mogłoby się wydawać. Zawarcie ugody pozwala wyeliminować ryzyko zmian stóp procentowych na 5 lat i ryzyko kursowe, ale z drugiej strony oferta ta nie jest w 100 procentach korzystna dla frankowiczów, mimo, że przedstawiciele mBanku utrzymują, że nie ma na rynku lepszej oferty. Prawnicy jednak alarmują, że nie jest to do końca prawda, faktycznie to jedna z gorszych ugód zaproponowanych przez banki kredytobiorcom.
Zagrożenia związane z ugodą z mBankiem
- wyższa marża
- więcej można zyskać po wygraniu sprawy w sądzie (nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych)
- zastosowana stawka WIBOR
- brak możliwości sądzenia się z bankiem po podpisaniu ugody
- kurs przeliczenia jest dużo wyższy niż wtedy, kiedy umowa była zawierana
- dobry prawnik z łatwością podważy umowę kredytową zawartą z bankiem
mBank działał niewłaściwie już na etapie zawierania umów kredytowych w obcej walucie, ponieważ nie informował klientów o ryzyku, które się z tym wiąże.
Pozorne korzyści z zawarcia ugody
mBank próbuje wszelkimi sposobami przekonać klientów do podpisania z nimi umowy ugodowej. Doradcy klientów nie wspominają o punktach, które mogą być niekorzystne wyolbrzymiając przy tym profity płynące z zawarcia ugody. Jest to bardzo mylące, nie warto się spieszyć przy podejmowaniu tej decyzji, ponieważ łatwo wpaść w pułapkę.
Zysk przy zawarciu ugody jest iluzoryczny. Dużo więcej można zyskać w sądzie, mówimy tu o kwotach do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Bank przelicza waluty po wyższym kursie niż w dniu zawarcia umowy kredytowej, podwyższa również marżę i stosuje stawkę nieprzewidywalną WIBOR.
Czy możesz sądzić się z bankiem jeśli już zawarłeś ugodę?
Jeśli zawarłeś już ugodę z mBankiem, nie masz możliwości dochodzenia swoich praw w sądzie. Dlatego tak ważne jest dokładne przemyślenie swojej decyzji. Jeśli umowa ugody nie będzie korzystna, nic już nie będzie można z tym zrobić. Tracą na tym klienci.
Dlaczego kredytobiorcy frankowi wygrywają w sądzie z mBankiem?
Ugoda, którą przygotował mBank znajduje się na wysokiej pozycji wśród najgorszych ugód dla frankowiczów. Bardzo łatwo jest podważyć ważność umowy kredytowej. Skala spraw, którą przegrywa z kredytobiorcami mBank jest ogromna, jest to prawie 100% spraw sądowych.
Coraz więcej kredytobiorców decyduje się wejść na drogę sądową. Zapadło już blisko 2000 prawomocnych wyroków, zdecydowana większość z nich jest wygrana przez klientów.
Jak ustalić nieważność umowy kredytowej?
Sąd może zdecydować o nieważności umowy kredytowej. Po prawomocnym wyroku dawny frankowicze staje się wolny od wszelkich zobowiązań wobec banku. Najczęściej zapada wyrok unieważniający całą umowę. W tej sytuacji bank zwraca klientowi wszystkie wpłacone środki, kredytobiorca natomiast oddaje kredytodawcy całość wypłaconych świadczeń (w złotówkach). Obie strony są zobligowane do zwrotu wszystkiego, co otrzymały od siebie nawzajem, zgodnie z teorią dwóch kondykcji.
Jakie rozwiązania są lepsze niż ugody zaproponowane przez mBank?
W internetowych kalkulatorach możesz wyliczyć ile zyskasz po wygraniu w sądzie z bankiem. Kwoty zysku wynoszą nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Pamiętaj, że umowę unieważnisz wyłącznie na drodze sądowej.
Sprawa w sądzie to właściwie pewna wygrana. Banki starają się zapobiegać unieważnieniu kredytów, jednak należy podejść do tematu na spokojnie i przemyśleć swoją decyzję.
Podsumowanie:
1. mBank w ramach ugody proponuje przewalutowanie kredytu z CHF na PLN oraz eliminację ryzyka zmiany stopy procentowej do 5 lat. Kapitał pozostały do spłaty zostaje zredukowany, stopa procentowa może być stała lub zmienna.
2. Zawarcie ugody nie jest obligatoryjne.
3. Zawarcie ugody wyklucza wszczęcie postępowania sądowego.
4. Coraz częściej mBank przegrywa z klientami w sądzie, umowy kredytowe są bardzo łatwe do podważenia.
5. Sądy unieważniają umowy kredytowe zawarte we frankach szwajcarskich. Jest to korzystniejsze niż wykreślenie przeliczeń walutowych z umów.
