Biorąc pod uwagę skomplikowany charakter kredytu frankowego, wiele osób zastanawia się, czy jest możliwe odzyskanie środków finansowych z tego typu zobowiązania. Według dostępnych statystyk, wydaje się, że dla wielu frankowiczów jest to osiągalne. Jak zatem wygląda realna szansa na odzyskanie pieniędzy z kredytu frankowego?
Spis treści:
W walce o swoje prawa: Statystyki z korzyścią dla frankowiczów
Jeżeli przyjrzymy się statystykom związanych z roszczeniami frankowiczów, zauważymy optymistyczny trend. Zdecydowana większość spraw kończy się częściowym lub całkowitym uwzględnieniem powództwa. Jak pokazują dostępne dane, około 90-95% rozpatrzonych spraw kończy się pozytywnie dla kredytobiorców.
Oznacza to, że wielu frankowiczów odzyskuje pieniądze z kredytu frankowego. Trend ten utrzymuje się od pewnego czasu i sugeruje, że nawet mimo skomplikowanej natury kredytów frankowych, wiele osób jest w stanie odzyskać część lub całość swoich środków.
Wyroki sądowe a kredyty frankowe
Statystyki pokazują również, że zdecydowana większość wyroków, które uwzględniają powództwo kredytobiorców, orzeka unieważnienie umowy kredytowej. Ta tendencja dotyczy również najnowszych wyroków frankowych. Właśnie te wyroki stanowią dla frankowiczów duże wsparcie w walce o odzyskanie środków.
Przełomowe wyroki dla Frankowiczów i zwrot pieniędzy
W ostatnich miesiącach frankowicze doświadczyli serii korzystnych wyroków, które pozwoliły im odzyskać znaczne sumy z kredytów frankowych. Postaramy się przybliżyć jedno z najnowszych orzeczeń, które niesie nadzieję dla wszystkich posiadaczy kredytów w tej kontrowersyjnej walucie.
Wyrok z dnia 30 stycznia 2023 roku, wydany przez Sąd Apelacyjny w Warszawie (I Wydział Cywilny, Sędzia Katarzyna Polańska-Farion, sygn. akt: I ACa 463/22) w sprawie przeciwko mBankowi S.A., przyniósł frankowiczom optymistyczne wiadomości. Postępowanie, które trwało zaledwie 18 miesięcy, zakończyło się korzystnie dla klientki, reprezentowanej przez adw. Jacka Sosnowskiego oraz adw. Annę Jagielską z Kancelarii Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni. Sąd zasądził na rzecz klientki kwotę 8100 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, a także 202.446,78 zł tytułem nienależnego świadczenia spełnionego na rzecz banku w ramach nieważnej umowy kredytu.
Orzeczenie to niesie za sobą wiele konsekwencji dla frankowiczów. Przede wszystkim, uznaje umowę o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych „mPlan” waloryzowany kursem CHF za nieważną. Co więcej, Sąd zdecydował, że klauzula waloryzacyjna była niedozwolona, co oznacza, że bank miał jednostronne prawo decydowania o wysokości środków wypłaconych kredytobiorcy i poszczególnych rat w PLN.
Sąd Apelacyjny uznał, że bank dysponował większą wiedzą i środkami umożliwiającymi ocenę realnego ryzyka kursowego. W efekcie, ciężar ekonomiczny wzrostu kursu waluty indeksacji spoczywał na klientce. Z tego powodu, eliminacja postanowień waloryzacyjnych nie pozwoliła na utrzymanie umowy, a ich usunięcie musiało prowadzić do upadku umowy.
Omówiony wyrok jest zdecydowanie korzystny dla frankowiczów i otwiera nowe perspektywy dla osób posiadających kredyty frankowe. Mimo to, każda sprawa jest inna i wymaga indywidualnej oceny.
Przyszłość odzyskiwania pieniędzy z kredytu frankowego
Biorąc pod uwagę aktualne trendy w orzecznictwie i statystykach spraw frankowych, frankowicze mają powody do optymizmu. Chyba że w najbliższej przyszłości dojdzie do zmiany linii orzeczniczej – co wydaje się mało prawdopodobne – najnowsze wyroki frankowe powinny nadal uwzględniać powództwa kredytobiorców. To otwiera drzwi do odzyskania pieniędzy z kredytu frankowego dla wielu z nich.
