W ostatnim czasie polski biznes związany z wystawianiem recept w internecie bez bezpośredniego kontaktu z pacjentem spotkał się z mocnym uderzeniem ze strony Rzecznika Praw Pacjenta. Rzecznik praw pacjenta uznał, że wystawianie recept tylko na podstawie internetowej ankiety jest naruszeniem zbiorowych praw pacjentów. Decyzja rzecznika dotyczyła jednej konkretnej placówki, ale ma ogromne znaczenie dla firm, które na takiej praktyce zarabiają miliony. Niedostosowanie się do postanowienia rzecznika grozi wysokimi karami finansowymi, nawet w wysokości pół miliona złotych.
Spis treści:
Skarga DGP i prowokacja dziennikarska
Cała sprawa rozpoczęła się od skargi, którą do biura Rzecznika Praw Pacjenta złożyło Dziennik Gazeta Prawna. Przez prowokację dziennikarską udowodniono, że receptę lub zwolnienie można kupić w internecie w ciągu zaledwie kilku minut, bez konieczności kontaktu z lekarzem. Wystarczy zapłacić i odpowiedzieć na kilka pytań w formularzu online, podając swoje dane i informacje o potrzebnym leku. Najkrótszy czas oczekiwania na receptę wyniósł zaledwie trzy minuty.
Rzecznik Praw Pacjenta postanowił zareagować na tę sytuację, nakazując wirtualnej placówce medycznej zaprzestanie stosowania takich praktyk, które naruszają prawa pacjentów. W przypadku nieposłuszeństwa groziło jej nałożenie wysokiej kary finansowej.
Znaczenie decyzji i jej wpływ na rynek
Choć decyzja rzecznika dotyczyła tylko jednej placówki, to bez wątpienia będzie miała wpływ na rozpatrywanie podobnych spraw. Lecznice powinny wziąć pod uwagę to stanowisko i dostosować swoją działalność, aby nie naruszać zbiorowych praw pacjentów. W przeciwnym razie, również mogą być narażone na podobne decyzje ze strony rzecznika.
Jakub Kosikowski, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej, ocenia tę sytuację jako pozytywną i możliwą do radykalnej zmiany rynku wartego nawet kilkaset milionów złotych. Dotychczas wiele firm opierało swoje dochody na wystawianiu recept bez konieczności konsultacji, często korzystając z botów czy asystentów, którzy wykorzystywali numer prawa lekarza do wykonywania zawodu.
To już kolejny krok w ograniczaniu takiej praktyki, po wprowadzeniu zmian w wydawaniu leków psychotropowych przez Ministerstwo Zdrowia. Publikacje, takie jak ta w Dzienniku Gazeta Prawna, mają wpływ na podejmowane decyzje i świadomość społeczną.
Wpływ na rynek i konsekwencje
Decyzja rzecznika ma znaczący wpływ na rynek firm zajmujących się wystawianiem recept w internecie. Firmy te zarabiały miliony na takiej praktyce, jednak teraz muszą dostosować swoje działanie do wymogów prawnych i zapewnić bezpieczeństwo pacjentów.Naruszenie zbiorowych praw pacjentów może prowadzić do nałożenia wysokich kar finansowych, których wysokość może sięgać nawet pół miliona złotych. Dlatego lecznice muszą uwzględnić decyzję rzecznika i dostosować swoje procedury, aby uniknąć konsekwencji prawnych.
Podobną opinię wyrażają prawnicy, którzy podkreślają, że decyzja rzecznika może radykalnie zmienić rynek. Dotychczasowa praktyka wystawiania recept bez bezpośredniego kontaktu z pacjentem opierała się na wykorzystywaniu nowoczesnych technologii, takich jak boty czy asystenci, którzy korzystając z numeru prawa lekarza, mogli wystawiać recepty. Jednak teraz ta praktyka zostaje ograniczona, co ma pozytywny wpływ na ochronę praw pacjentów i równocześnie zmienia rynek.
Podsumowanie
Decyzja rzecznika w sprawie wystawiania recept w internecie bez bezpośredniej rozmowy z pacjentem stanowi mocne uderzenie w biznes firm działających w tej branży. Niedostosowanie się do postanowienia rzecznika grozi wysokimi karami finansowymi, które mogą sięgnąć nawet pół miliona złotych. Decyzja ta ma również znaczący wpływ na rynek, który do tej pory opierał się na praktyce wystawiania recept bez konieczności konsultacji. Teraz lecznice muszą dostosować swoje procedury, aby nie naruszać zbiorowych praw pacjentów i uniknąć konsekwencji prawnych. Ta decyzja ma także wpływ na świadomość społeczną i zmienia postrzeganie tego rodzaju praktyk. W rezultacie, rynek firm zajmujących się wystawianiem recept w internecie może ulec radykalnej zmianie, co ma na celu ochronę praw pacjentów i zapewnienie im bezpieczeństwa.