Home Wiadomości Raty Frankowiczów i Kurs Franka będą jeszcze rosły – Prognoza na koniec 2023

Raty Frankowiczów i Kurs Franka będą jeszcze rosły – Prognoza na koniec 2023

dodał Jacek Kabała

Końcówka 2023 roku nie będzie pomyślna dla posiadaczy kredytów we franku szwajcarskim. Ubiegłotygodniowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej o gwałtownej obniżce stóp procentowych zachwiała stabilnością rynków walutowych i doprowadziła do znaczącej przeceny złotego. Kurs franka szwajcarskiego we wtorek 12 września przebił granicę 4,90 zł. Analitycy rynkowi są zdania, że dalsza aprecjacja szwajcarskiej waluty w stosunku do złotego jest jak najbardziej możliwa. Zwłaszcza jeśli RPP będzie podejmowała kolejne zaskakujące dla rynków decyzje dotyczące stóp procentowych. Umacnianiu się franka szwajcarskiego sprzyjają też zawirowania gospodarcze i geopolityczne, a takich zdarzeń nie można wykluczyć w dzisiejszych niepewnych czasach. Do tego dochodzi jeszcze realna perspektywa podwyższenia na wrześniowym posiedzeniu SNB stóp procentowych w Szwajcarii.

  • Po zaskakującej decyzji RPP o jednorazowej drastycznej obniżce stóp procentowych aż o 0,75 pkt proc. frank szwajcarski – podobnie jak inne waluty światowe – stale umacnia się wobec złotego. We wtorek 12 września kurs CHF osiągnął dawno nie widziany poziom 4,90 złotego.
  • Eksperci od kursów walut są zdania, że rosnącego trendu nie zmienią potencjalne interwencje polskiego banku centralnego na rynku walutowym. Całkiem realny jest scenariusz, że przed końcem roku kurs franka przebije magiczną granicę 5 złotych.
  • Umacnianiu się franka wobec złotówki sprzyja rygorystyczna polityka monetarna szwajcarskiego banku centralnego. Niewykluczone że na posiedzeniu SNB w dniu 21 września dojdzie do kolejnej podwyżki stóp procentowych w Szwajcarii. Dotychczasowe decyzje SNB każdorazowo przekładały się na wzrost kursu CHF względem PLN.
  • Frankowicze muszą liczyć się z dużym wzrostem rat kredytów jeszcze w tym roku. Dostaną bowiem ciosy z dwóch stron, raz za sprawą rosnącego kursu franka i drugi raz – z powodu wzrostu oprocentowania kredytów na skutek wyższych stóp w Szwajcarii.

Kurs franka niebezpiecznie zbliża się do granicy 5 złotych

W ubiegłą środę Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła decyzję, która zszokowała rynki walutowe. Po raz pierwszy od trzech lat stopy procentowe w Polsce poszły ostro w dół. O ile część analityków spodziewała się pierwszej obniżki stóp już we wrześniu, to niemal żaden z ekspertów nie zakładał tak olbrzymiego jednorazowego cięcia aż o 0,75 pkt proc. Podstawowa stopa referencyjna NBP spadła z 6,75 proc. do 6 proc.

Była to największa obniżka stóp w Polsce od czasu globalnego kryzysu z lat 2008-2009. Nawet w czasie pandemii i po wybuchu wojny na Ukrainie RPP nie podejmowała tak gwałtownych ruchów. Co więcej, Prezes NBP Adam Glapiński podczas lipcowej konferencji prasowej wykluczył możliwość obniżenia stóp procentowych do końca roku 2023 o 1 pkt proc. i zapowiedział delikatne obniżki maksymalnie o 25 punktów bazowych (0,25 proc.)

Nie można się zatem dziwić, że rynki zareagowały gwałtownie na decyzję RPP i natychmiast doszło do załamania kursu polskiej waluty, które jest nadal widoczne. Wysokość stóp procentowych wpływa na siłę krajowej waluty, a nieprzewidziana skala cięcia stóp nie spodobała się inwestorom, pomimo że Prezes NBP nazwał ją dostosowaniem do wyceny rynkowej. Niemal od razu kursy głównych światowych walut wystrzeliły w górę i zaczęły swój rajd, osiągając szczyt w dniu 12 września.

Kurs euro w ostatni wtorek sięgnął niemal 4,70 złotego, a frank szwajcarski przebił poziom 4,90 złotego. W środę 13 września przed południem doszło do nieznacznego umocnienia złotego. Według niepotwierdzonych informacji mogła za tym stać interwencja NBP na rynku walutowym. Niewykluczone, że chwilowy zwrot na walutach mógł mieć związek z wypowiedzią w mediach doradcy Premiera Pawła Borysa, który stwierdził że Polska dysponuje instrumentami do przeciwdziałania nadmiernej deprecjacji złotego. Zapewne miał na myśli wyprzedaż przez NBP rezerw walutowych w celu umocnienia złotego.

Eksperci rynkowi są zdania, że interwencje na rynku walutowym mogą co najwyżej osłabić tempo deprecjacji złotówki, ale nie są w stanie odwrócić trendu. Tym samym Frankowicze nie powinni łudzić się nadzieją, że aktualny – i tak bardzo wysoki – kurs franka szwajcarskiego 4,84 zł utrzyma się dłużej. Raczej muszą brać pod uwagę bardziej pesymistyczny scenariusz tj. przebicie przez franka pułapu 5 złotych.

Kurs Franka w dniu 14.09.23 – źródło google

Dalszy wzrost rat kredytów frankowych jest pewny. Pesymistyczne prognozy dla kursu CHF

Rynki dostrzegają brak konsekwencji w polskiej polityce monetarnej i rozdźwięk pomiędzy zapowiedziami Prezesa NBP a późniejszymi decyzjami RPP. Stopy procentowe zostały gwałtownie obniżone pomimo wciąż dwucyfrowej inflacji (w sierpniu wyniosła 10,1 proc.) i dalekiego celu inflacyjnego (2,5 proc.).

Wszystko to sprawia, że inwestorzy czują się niepewnie i wolą uciekać w kierunku bardziej stabilnych walut, a jedną z najczęściej wybieranych jest frank szwajcarski. Jakie są prognozy dla kursu franka na zbliżające się miesiące? Czy do końca 2023 roku przebije on symboliczną barierę 5 złotych?

Do 5 złotych niewiele już brakło podczas sesji w dniu 12 września, kiedy to kurs franka sięgnął 4,90 złotego. Zdaniem analityków może to zwiastować chęć przebicia tego pułapu w kolejnych tygodniach. Dalsze wzrosty kursu CHF, pomimo chwilowych spadków wywołanych prawdopodobną interwencją NBP na rynku walutowym, są jak najbardziej możliwe. Wiele zależy od następnych decyzji RPP odnośnie do poziomu stóp procentowych, które wpłyną na wycenę franka.

Jeżeli stopy procentowe zostaną ponownie obcięte o więcej niż 0,25 pkt. proc., to rynki zareagują dalszym osłabianiem się złotego. Analitycy bankowi raczej spodziewają się kosmetycznych zmian poziomu stóp w następnych miesiącach, ale nie brakuje też opinii, że w październiku możliwa jest kolejna duża obniżka.

Następne posiedzenie RPP zaplanowane jest na 3-4 października br., a więc na nieco ponad 10 dni przed wyborami parlamentarnymi. Nie można wykluczyć, że niektórzy członkowie Rady będą forsowali dużą obniżkę w październiku, tak aby zawalczyć o dodatkowe głosy wyborców spłacających kredyty złotowe.

Chociaż czynniki wewnętrzne w dużym stopniu decydują o mocy krajowej waluty, to w przypadku relacji franka do złotówki trzeba uwzględnić jeszcze spodziewaną podwyżkę stóp procentowych w Szwajcarii. Najbliższe posiedzenie Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB) zaplanowane jest na 21 września.

Wówczas okaże się, czy szwajcarski bank centralny – zgodnie z oczekiwaniami analityków – po raz kolejny podwyższy stopy procentowe i czy podwyżka będzie znacząca (niektórzy spodziewają się podwyżki nawet o 0,5 pkt proc.). Przypomnijmy, że stopy procentowe w Szwajcarii systematycznie idą w górę od czerwca 2022 roku. Od tego momentu urosły już łącznie o 3,5 proc. a każda decyzja tamtejszego banku centralnego przekładała się na umocnienie franka względem złotego.

Jeżeli za tydzień szwajcarskie władze monetarne zdecydują się dalej zacieśniać swoją politykę i podniosą poziom stóp, to polscy Frankowicze dostaną dwa ciosy. Ich raty wzrosną zarówno z powodu wzrostu kursu CHF, jak i podwyżki stóp procentowych w Szwajcarii.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo.pl

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie