Home Wiadomości Podatek po ugodzie za kredyt we frankach – wszystko co musisz wiedzieć jeśli chcesz podpisać ugodę frankową z bankiem.

Podatek po ugodzie za kredyt we frankach – wszystko co musisz wiedzieć jeśli chcesz podpisać ugodę frankową z bankiem.

dodał Bankingo

Banki nadal przekonują frankowiczów, że ugoda to jedyne korzystne rozwiązanie na pozbycie się kredytu frankowego, choć zapominają dodać, że jest ono korzystne tylko dla instytucji finansowych. Każdy kredytobiorca, który posiada kredyt frankowy wie na szczęście, że ugoda wiąże się z częściową rezygnacją z przysługujących mu roszczeń, czyli jest po prostu mniej opłacalna, więc jeśli już decyduje się na ugodę to zdaje sobie sprawę, że straci, nie wszyscy jednak wiedzą, że w niektórych sytuacjach, po zawarciu ugody, trzeba zapłacić podatek dochodowy, a wtedy porozumienie z bankiem już zupełnie traci sens, gdyż finalny zysk jest wręcz minimalny.

Dlaczego po zawarciu ugody należy zapłacić podatek?

Nie da się ukryć, że przepisy podatkowe są bardzo skomplikowane, dlatego też tak niewielu kredytobiorców ma świadomość, że gdy pójdzie na ugodę z bankiem to „po swoje” może się do niego zgłosić urząd skarbowy.

Zawarcie ugody pomiędzy bankiem, a kredytobiorcą powoduje, że część zobowiązania frankowicza względem banku podlega umorzeniu, z kolei na gruncie prawa podatkowego takie umorzenie stanowi przychód (kredytobiorca zyskuje na tym, że mniej musi wpłacić do banku), a zatem, od przychodu należy odprowadzić podatek dochodowy.

W takim przypadku przychód ten jest kwalifikowany jako przychód z innych źródeł i podlega opodatkowaniu według skali podatkowej, czyli na zasadach ogólnych, a zatem kredytobiorca może w ogóle nie zapłacić podatku, zapłacić według stawki 12% lub nawet według stawki 32%.

Podatku dochodowego, również od ugody, nie zapłaci więc ta grupa frankowiczów, której dochód roczny mieści się w kwocie wolnej od podatku, czyli nie przekracza 30 000 złotych, takie sytuacje będą jednak bardzo rzadkie, gdyż pod uwagę bierze się (sumuje) cały osiągnięty w roku podatkowym dochód, a zatem uwzględnia się np. dochód z umowy o pracę, z umowy o dzieło, a nawet wynagrodzenie członka zarządu. 12% podatku zapłacić trzeba natomiast od dochodu do kwoty 120 000 zł, z kolei od nadwyżki ponad kwotę 120 000 zł zapłacić należy podatek w wysokości 32%.

W przypadku zawarcia ugody z bankiem bardzo łatwo jest zatem „wpaść” w najwyższy próg podatkowy, gdyż w przypadku kredytów frankowych operuje się olbrzymimi kwotami, kwota umorzenia może więc być wysoka, a dodatkowo, należy uwzględnić inne dochody osiągane przez kredytobiorcę.

Kredytobiorcy zwolnieni z podatku dochodowego na podstawie przepisów szczególnych, ale nie wszyscy.

Sprawy z zakresu kredytów frankowych to nie tylko problem kredytobiorców i banków, lecz tak naprawdę i organów państwowych, dlatego by zachęcić frankowiczów do zawierania ugód z bankami, wprowadzono regulacje w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od niektórych dochodów (przychodów) związanych z kredytem hipotecznym udzielonym na cele mieszkaniowe.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Finansów, zaniechane jest pobieranie podatku dochodowego od osób fizycznych od kwot umorzonych osobie fizycznej wierzytelności z tytułu kredytu mieszkaniowego oraz otrzymanych przez osobę fizyczną świadczeń z tytułu kredytu mieszkaniowego udzielonego w walucie obcej lub w złotych, lecz nominowanego lub indeksowanego do waluty obcej, w związku z powstaniem przychodu z tytułu zastosowania ujemnego oprocentowania.

Zaniechanie to ma zastosowanie do dochodów (przychodów) uzyskanych od dnia 1 stycznia 2022 r. do dnia 31 grudnia 2024 r. Teoretycznie więc, frankowicze są w bardzo komfortowej sytuacji, gdyż zawarcie z bankiem ugody nie rodzi po ich stronie obowiązku zapłaty podatku dochodowego, jak to jednak zwykle bywa, od każdej zasady są wyjątki, nie inaczej jest więc i w tym przypadku.

Jak już powyżej wskazano, nie pobiera się podatku dochodowego od osób fizycznych od kwot umorzonych osobie fizycznej wierzytelności z tytułu kredytu mieszkaniowego, lecz tylko w przypadku, gdy:

a) kredyt mieszkaniowy został zaciągnięty na realizację jednej inwestycji mieszkaniowej, a w przypadku więcej niż jednego kredytu mieszkaniowego – gdy kredyty mieszkaniowe zostały zaciągnięte na realizację wyłącznie jednej inwestycji mieszkaniowej, oraz

b) osoba fizyczna będąca stroną umowy kredytu mieszkaniowego nie korzystała z zaniechania poboru podatku od kwot umorzonych wierzytelności z tytułu kredytu mieszkaniowego zaciągniętego na realizację innej niż określona w lit. a inwestycji mieszkaniowej.

Z ulgi w zapłacie podatku dochodowego mogą zatem skorzystać tylko kredytobiorcy będący osobami fizycznymi, którzy zaciągnęli kredyt by zaspokoić swoje cele mieszkaniowe i dotyczy to tylko jednej inwestycji. W sytuacji, gdy kredytobiorca posiada kilka kredytów, ulga przysługuje co do jednego z nich, natomiast, gdy kredyt zaciągnęła osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą i kredyt został przeznaczony na cele związane właśnie z tą działalnością, wówczas zwolnienie nie przysługuje i podatek należy zapłacić.

Idąc dalej, w sytuacji, gdy zaciągnięty kredyt nie został przeznaczony na zakup domu/mieszkania, lecz np. na zakup samochodu, frankowicz z ulgi już skorzystać nie może, jeśli jednak zaciągnął kredyt mieszany (kredyt mix, czyli część kwoty kredytu przeznaczona była na zrealizowanie celów mieszkaniowych, a część na inne cele), wówczas z ulgi można skorzystać, ale w proporcji, czyli tylko w takim zakresie w jakim kredyt pokrywał inwestycję mieszkaniową.

Jeszcze inaczej ulga może się ukształtować, gdy kredyt pokrył i zakup mieszkania i jego remont, jeśli bowiem za pieniądze z kredytu kredytobiorca kupił mieszkanie i je wyremontował, ale mówimy tutaj o remoncie będącym trwale związanym z gruntem, czyli np. wymiana okien, pomalowanie ścian, odnowienie elewacji, wtedy ulga przysługuje dla całego takiego kredytu, jeśli jednak za część pieniędzy z takiego kredytu zostały zakupione np. meble, to w tym zakresie ulga się nie należy. Tutaj również należy przeliczyć na co jaka kwota została wydana.

Natomiast w przypadku, gdy kredyt mieszkaniowy został zastąpiony kredytem refinansowym lub gdy na jego spłatę został zaciągnięty kredyt konsolidacyjny, zaniechanie w zakresie poboru podatku obejmuje odpowiednio kwotę wierzytelności z tytułu kredytu refinansowego lub konsolidacyjnego w części odpowiadającej kwocie wierzytelności z tytułu kredytu mieszkaniowego.

Kredytobiorca musi „przypilnować” podatku.

W sytuacji, gdy po stronie kredytobiorcy powstanie konieczność zapłaty podatku dochodowego po zawarciu ugody z bankiem, bank powinien wystawić PIT i taki podatek jest rozliczany w rocznym zeznaniu, składanym do końca kwietnia każdego roku, jeśli jednak z jakichś powodów bank PIT-u nie wystawił/nie przesłał, wówczas to kredytobiorca powinien się w tym temacie przypomnieć bankowi, gdyż nie kto inny, ale właśnie zobowiązany do zapłaty podatku będzie ponosić konsekwencje nieprawidłowego rozliczenia z urzędem skarbowym i nieterminowej zapłaty należności.

Gdy jednak kredytobiorca chce skorzystać z ulgi podatkowej, gdyż zachodzą po jego stronie warunki do jej uzyskania, wówczas już na etapie negocjacji z bankiem warunków ugody powinien starać się o uzyskanie oświadczenia, że ulga mu przysługuje i wtedy obowiązek podatkowy nie powstanie.

Warto również podkreślić, że z ulgi w zakresie podatku dochodowego w przypadku zawarcia ugody z bankiem mogą skorzystać nie tylko frankowicze, lecz również inni kredytobiorcy posiadający kredyt walutowy.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo.pl

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie