Home Wiadomości Jak wybrać prawnika do unieważnienia kredytu we frankach?

Jak wybrać prawnika do unieważnienia kredytu we frankach?

dodał Bankingo

Już ponad 130 tysięcy Frankowiczów pozwało banki w związku z kredytami w CHF. Liczba toczących się w sądach spraw oraz statystyki wygranych przemawiają za tym aby jak najszybciej zdecydować się na pozew przeciwko bankowi. Jeżeli zaliczasz się do osób, które jeszcze nie zakwestionowały swojej umowy kredytowej w sądzie ale nosisz się z takim zamiarem, zobacz jak dokonać właściwego wyboru prawnika do obsługi swojej sprawy. Wbrew pozorom wybór nie jest prosty, bo na rynku zaroiło się od firm (pseudokancelarii), które próbują konkurować z tradycyjnymi kancelariami prawnymi oferując obsługę spraw frankowych rzekomo na atrakcyjnych warunkach finansowych. W rzeczywistości oferty te kryją wiele pułapek i – zamiast symbolicznej opłaty – na koniec przychodzi zapłacić gigantyczne pieniądze tytułem tzw. premii za sukces. Nie warto też ufać porównywarkom internetowym, bo nie są one wiarygodnym źródłem wiedzy.

  • W internecie łatwiej natrafić na reklamę pseudokancelarii lub pośrednika niż na ofertę renomowanej kancelarii frankowej. Powodem jest zakaz płatnej reklamy obowiązujący adwokatów oraz radców prawnych.
  • Poszukując prawnika do swojej sprawy frankowej zdecydowanie trzeba unikać ofert pseudokancelarii, które kuszą Frankowiczów rzekomo niskimi kosztami usług. Zerowa lub symboliczna opłata wstępna oznacza gigantyczne koszty z tytułu premii za sukces po zakończeniu procesu.
  • Pozornie przydatne i ułatwiające zadanie porównywarki internetowe nie są wiarygodnym źródłem wiedzy. Brakuje w nich ofert dobrych kancelarii frankowych, a często prowadzą one wprost do oferty konkretnej kancelarii odszkodowawczej.
  • W celu dokonania odpowiedniego wyboru kancelarii do obsługi swojej sprawy frankowej trzeba się trochę natrudzić i przejrzeć zawartość stron internetowych. Renomowane kancelarie frankowe prowadzone przez adwokatów i radców prawnych w sposób transparentny informują o rezultatach swojej pracy, m.in. zamieszczają skany wyroków, opisują przebieg postępowań i podają nazwiska prowadzących je prawników.

Uważaj na „tanie” oferty pochodzące od pseudokancelarii

Już pod koniec 2019 roku po wydaniu przez TSUE przełomowego wyroku w sprawie kredytu frankowego państwa Dziubak można było zaobserwować wysyp na rynku różnych podmiotów (najczęściej prowadzonych w formie spółek z o.o.), które zaczęły oferować obsługę spraw frankowych określając się mianem „kancelarii frankowych”. Od tego czasu liczba tego typu ofert wzrasta z każdym rokiem, a swoje apogeum osiągnęła po dwóch niezwykle korzystnych dla Frankowiczów wyrokach TSUE z czerwca tego roku.

Firmy podające się za kancelarie frankowe i pośrednicy wydzwaniają nawet na przypadkowe numery telefonów, nie mówiąc już o agresywnych reklamach wyświetlających się w mediach społecznościowych. Każdorazowo przekonują, że ich propozycja poprowadzenia sprawy frankowej jest najlepsza na rynku i najtańsza. Dlaczego trzeba uważać na oferty pseudokancelarii?

Jeżeli wybierzesz ofertę pseudokancelarii zapłacisz gigantyczną premię za sukces

Kuszące propozycje pochodzące od pseudokancelarii dotyczą na ogół poprowadzenia sprawy bez opłaty wstępnej lub za symboliczną opłatę rzędu kilkuset złotych. Tylko z pozoru jest to oferta tańsza niż w przypadku renomowanych kancelarii prowadzonych przez adwokatów i radców prawnych, które zgodnie z kodeksem etyki zawodowej muszą pobrać opłatę wstępną, bo obowiązuje je zakaz uzależniania zapłaty honorarium od wyniku sprawy.

Co prawda na wstępie nie trzeba nic wykładać z własnej kieszeni, ale po wygraniu sprawy trzeba takiej firmie zapłacić gigantyczną premię za sukces. O ile w tradycyjnych kancelariach wysokość premii sięga maksymalnie 3-5 proc., to pseudokancelarie życzą sobie premii na poziomie od kilkunastu do kilkudziesięciu procent od korzyści z wygranej. W praktyce oznacza to konieczność zapłaty co najmniej kilkudziesięciu tysięcy złotych, a w skrajnych przypadkach wysokość success fee przekracza nawet wartość kredytu. Jak to możliwe?

Pseudokancelarie stosują różne fortele, tak aby podpisujący z nimi umowę klienci nie zorientowali się na wstępie ile będą musieli zapłacić po zakończeniu sprawy. Powszechną praktyką są niejasne zapisy w umowach na obsługę prawną. Często zdarza się, że wysokość premii jest znana dopiero po odesłaniu przez klienta podpisanej umowy. Tego typu firmy wykorzystują nieświadomych pułapek kredytobiorców, którym wmawiają że „złapali Pana Boga za nogi”. Prawda wychodzi na jaw dopiero po latach, kiedy trzeba zapłacić kancelarii wynagrodzenie.

Kluczowa dla ostatecznej wysokości premii za sukces jest nie tylko stawka (im wyższy procent, tym wyższa wysokość premii), ale także podstawa, od której premia jest naliczana. Najczęściej spotykane warianty to: procent od zasądzonej wyrokiem kwoty, procent od wysokości kredytu lub procent od korzyści z wyroku, czyli od zmniejszonego do 0 salda zadłużenia.

Najbardziej nieuczciwe podmioty w przypadku wyroku wydanego w oparciu o teorię dwóch kondykcji naliczają premię za sukces od podwojonej podstawy tj. od obniżonego do 0 salda zadłużenia plus od kwoty odzyskanej od banku wraz z odsetkami za opóźnienie. Firmy te nie biorą pod uwagę konieczności oddania bankowi pożyczonego kapitału.

Trzeba też mieć świadomość, że wygrana z bankiem i unieważnienie umowy kredytowej przez sąd nie zawsze oznacza wpływ gotówki na konto kredytobiorcy. Sąd może uwzględnić zgłoszony przez bank zarzut zatrzymania lub potrącenia, a to oznacza konieczność rozliczenia się z bankiem saldem. Strona, która jest winna więcej, musi wpłacić różnicę. Jeżeli kredytobiorca nie spłacił całości pożyczonego kapitału, po unieważnieniu umowy musi uregulować niedopłatę na rzecz banku z własnej kieszeni i dodatkowo zapłacić pseudokancelarii olbrzymią premię za sukces.

Zanim podpiszesz umowę z firmą niebędącą kancelarią prawną lub z pośrednikiem, zobacz czy Cię na to stać. Profesjonalny pełnomocnik z kancelarii adwokackiej lub radcowskiej będzie Cię kosztował znacznie mniej.

Należy też uważać na kancelarie stosujące stałe ceny za prowadzenie każdej sprawy frankowej np 1000 pln brutto i premia za sukces w wysokości 12 % liczone od kwoty wypłaconego kredytu lub 5000 pln brutto i premia za sukces w wysokości 5 % liczone od kwoty wypłaconego kredytu. Każda dobra kancelaria przed przyjęciem sprawy powinna dokonać jej analizy, sprawdzić dokumenty oraz stan faktyczny. Jeśli kancelaria z góry podaje na swojej stronie kwoty za prowadzenie każdej sprawy oznacza to, że nie podchodzi do niej indywidualnie.

Pseudokancelarie nie mają zaplecza w postaci profesjonalnych pełnomocników

Firmy prawnicze i spółki oferujące obsługę spraw frankowych na ogół nie dysponują kadrą profesjonalnych pełnomocników. Tymczasem reprezentować klienta w sądzie może tylko adwokat lub radca prawny. Tego typu podmioty prowadzą sprawy frankowe przy pomocy niedoświadczonych prawników bez ukończonej aplikacji lub nawet studentów prawa. Natomiast na etapie procesu sądowego podzlecają sprawy nieznanym pełnomocnikom.

Klient podpisuje umowę ze spółką a nie z konkretnym prawnikiem, zatem nie ma możliwości bezpośredniego kontaktu i musi dowiadywać się o postępach w sprawie za pomocą formularzy kontaktowych lub infolinii. Prawnikowi, któremu zlecono obsługę sprawy nie zależy też na kontakcie z klientem, bo nie łączy go z nim umowa. Każdy kto przeszedł już przez proces frankowy wie jak ważny jest bezpośredni kontakt z adwokatem lub radcą prawnym, chociażby w celu przygotowania się do udziału w rozprawie. W przypadku zawarcia umowy z pośrednikiem lub pseudokancelarią jest to znacząco utrudnione lub wręcz niemożliwe.

Trzeba też wiedzieć, że pseudokancelarie nastawione są na masowe prowadzenie spraw frankowych jak najniższym kosztem. Mało doświadczeni prawnicy wykorzystują dostępne wzorce i szablony pism procesowych, a także powielają treści z innych postępowań. Oznacza to brak indywidualnego podejścia do sprawy, co jest niezwykle ważne, bo postępowania dotyczące kredytów w CHF – pomimo licznych podobieństw – mogą też znacząco się różnić. W każdym przypadku inne były okoliczności zaciągania kredytu, banki na przestrzeni lat zmieniały wzorce umowne, a dodatkowo były zawierane aneksy do umów. Co więcej, umowy niektórych banków są trudniejsze do podważenia w sądzie i nie każda kancelaria, a zwłaszcza pseudokancelaria, jest w stanie skutecznie je podważyć w sądzie.

Porównywarki cen kancelarii frankowych nie są dobrym sposobem na znalezienie odpowiedniej kancelarii

Wiele osób w pierwszym odruchu skłania się aby skorzystać z internetowych porównywarek cen kancelarii, myśląc: po co zadawać sobie trud i wyszukiwać na własną rękę oferty, skoro ktoś już to zrobił i dokonał porównania. Niestety jest to błędny tok myślenia, bo porównywarki nie są wiarygodnym źródłem wiedzy.

Po pierwsze, w takich zestawieniach nie ma ofert najlepszych w kraju kancelarii od spraw frankowych prowadzonych przez adwokatów lub radców prawnych. Zatem na jakie oferty można natrafić w porównywarkach? Za pomocą porównywarek reklamują się pseudokancelarie oraz mało doświadczone kancelarie prawne, które od niedawna zaczęły zajmować się sprawami Frankowiczów. Znajdziemy tam też sporo ofert kancelarii odszkodowawczych, które zajmują się równolegle obsługą spraw frankowych.

Chociaż w porównywarkach mówi się o „dopasowywaniu” kancelarii do potrzeb konkretnego klienta, to powszechną wiedzą jest że najbardziej znana na rynku porównywarka prowadzi do oferty konkretnej dużej firmy odszkodowawczej. Media ujawniły nawet powiązania kapitałowe i osobowe pomiędzy podmiotem prowadzącym tę porównywarkę a rzeczoną kancelarią odszkodowawczą. Częstą praktyką jest ponadto ukrywanie na stronach internetowych obsługujących porównywarki kto jest jej właścicielem. Nie można zatem mówić o rzetelnym kojarzeniu klientów z najbardziej odpowiadającymi im kancelariami.

Trzeba również wiedzieć, że porównywarki służą do pozyskiwania leadów sprzedażowych, a mechanizm ich działania polega na tym, aby podać swoje dane kontaktowe, a resztę ma wykonać konsultant. Nie jest to prawnik, ale typowy handlowiec, który ma przekonać potencjalnego klienta, że oferta danej kancelarii jest dla niego najkorzystniejsza i doprowadzić do podpisania umowy. Umowy na ogół zawierane są z podmiotami sprzedającymi usługę, a nie z wykonawcami.

Nie można też bezgranicznie ufać informacjom zamieszczanym w porównywarkach. Administratorom stron nie zależy na weryfikacji czy dane podawane przez dany podmiot lub kancelarię, np. dotyczące liczby wygranych spraw frankowych, są wiarygodne. Tymczasem bardzo powszechnym zjawiskiem jest przypisywanie sobie przez spółki i mało doświadczone kancelarie cudzych sukcesów. Czerwona lampka powinna się zapalić już w chwili kiedy podmiot działa na rynku od niedawna a chwali się setkami korzystnych wyroków.

Zmanipulowane bywają też informacje prezentowane przez podmioty reklamujące się w porównywarkach na temat kosztów poprowadzenia sprawy. W celu przyciągnięcia uwagi klienta podawane są przykładowo tylko koszty za pierwszą instancję z sugestią że to całość wynagrodzenia, a sprawy frankowe są niemal zawsze dwuinstancyjne.

Jak wybrać dobrą kancelarię do obsługi sprawy frankowej w 2023 roku?

Skoro powiedziane zostało wcześniej, że nie warto korzystać z internetowych porównywarek cen oraz decydować się na pierwszą z brzegu kancelarię reklamującą się w mediach społecznościowych, to jak wybrać odpowiednią ofertę?

Po pierwsze, swoją uwagę należy kierować wyłącznie w stronę tradycyjnych kancelarii prawnych prowadzonych przez adwokatów lub radców prawnych i wyspecjalizowanych ściśle w prowadzeniu spraw frankowych. Najlepsze kancelarie zaczynały swoją aktywność w tym obszarze już blisko 10 lat temu i obecnie mają na koncie po ponad 1.000 wygranych spraw frankowych.

Dobrym rozwiązaniem jest prześledzenie stron internetowych w celu ustalenia od jak dawna dana kancelaria zajmuje się reprezentowaniem Frankowiczów w sądach, ile sukcesów ma na koncie, z którymi bankami wygrywa i w jakim czasie. Nie jest to wcale takie trudne, bo renomowane kancelarie frankowe w sposób przejrzysty informują o rezultatach prowadzonych przez siebie spraw, zamieszczają skany wyroków, opisy przebiegu postępowań, podają sygnatury spraw i nazwiska prowadzących je prawników. Zamieszczają też na stronach internetowych podsumowania okresowe swojej pracy.

W celu wybrania najlepszej oferty warto zwrócić się z zapytaniem do kilku wytypowanych kancelarii. Większość dobrych kancelarii frankowych ma w ofercie bezpłatną analizę umowy kredytowej pod kątem szans procesowych wraz z wyceną sprawy.

Przed podpisaniem umowy trzeba koniecznie zapoznać się dokładnie z jej treścią i wyjaśnić wszelkie wątpliwości, zwłaszcza dotyczące sposobu naliczania premii za sukces. Dobrze też zapytać prawnika o wysokość obowiązkowego ubezpieczenia OC, które muszą posiadać adwokaci i radcowie prawni na wypadek wyrządzenia klientowi szkody.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo.pl

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie