Ostatnie dni przyniosły wiele ciekawych wydarzeń gospodarczych, zarówno w Polsce, jak i w Europie. W Polsce obserwujemy zaskakujący spadek inflacji, który może skłonić Radę Polityki Pieniężnej do obniżek stóp procentowych. Tymczasem w strefie euro mieszane dane dotyczące PKB wpłynęły na kondycję różnych gospodarek, z południem Europy rozwijającym się szybciej niż Niemcy.
W kwietniu inflacja roczna w Polsce spadła z 16,1% do 14,7%, osiągając najniższy poziom od maja ubiegłego roku. Spadek był szybszy niż oczekiwano, ale jednocześnie poziom cen wzrósł o 0,7% tylko w kwietniu, co wskazuje, że sytuacja gospodarcza nadal jest daleka od normy. Zmniejszenie inflacji związane jest głównie z efektem bazy, czyli wyliczenia ubiegłorocznych cen, które rosły szybciej.
Członkowie Rady Polityki Pieniężnej coraz częściej mówią o możliwości obniżki stóp procentowych już w tym roku, choć niektórzy ekonomiści twierdzą, że byłby to błąd, ponieważ inflacja bazowa nie spada, a główny wskaźnik nadal jest na wysokim poziomie.
W międzyczasie Polska doszła do porozumienia z Komisją Europejską w sprawie zakazu importu zbóż z Ukrainy. Polska i inni sąsiedzi Ukrainy mają wycofać się ze swoich sankcji, a Unia Europejska zgodziła się utrzymać zakaz importu kluczowych towarów, takich jak pszenica, kukurydza, ziarna słonecznika i rzepaku.
W USA, kolejny bank upadł, a jego aktywa przejęła największa amerykańska instytucja finansowa, JP Morgan. Upadek First Republic Bank nie wpłynął jednak na sytuację na nowojorskiej giełdzie.
W Europie dane o PKB za pierwszy kwartał były mieszane, z południem Europy rozwijającym się szybciej niż Niemcy. Mimo spowolnienia wzrostu w Niemczech, Francja, Hiszpania i Włochy notują najszybszy wzrost od drugiego kwartału 2022 roku.
