Z powodu szalejącej inflacji i stale podnoszonych rząd postanowił o wprowadzeniu tak zwanych wakacji kredytowych, jest to pierwsza w historii Polski taka sytuacja, w której bez żadnych wymogów do spełnienia mamy możliwość niepłacenia rat aż do 8 miesięcy oraz bez żadnych odsetek. Z rozwiązania proponowanego przez rząd mogą skorzystać wszyscy, którzy wzięli kredyt w złotówkach na mieszkanie czy budowę domu. Po przeprowadzonych badaniach rynku wynika, że kredytobiorcy chętnie skorzystają z proponowanych przez rząd 8 miesięcy i większość z nich chce za pieniądze, jakie normalnie by przeznaczyli na spłatę długu, nadpłacić kredyt hipoteczny. Warto jednak pamięta, że nie dla wszystkich będzie to opłacalne i mądre posunięcie dlatego swoisty „Road map” powinien pomóc w decyzji oraz pokazać dla kogo, jakie rozwiązanie będzie dobre.
Spis treści:
Jak wygląda sytuacja z budżetem naszego gospodarstwa domowego?
Jeżeli do tej pory ledwo dawaliśmy sobie radę w spięciu budżetu bądź byliśmy na minusie to oczywiste chyba będzie pokrycie tej dziury pieniędzmi, które przeznaczaliśmy na spłatę kredytu i w tym przypadku nie ma nawet co się zastanawiać nad innymi opcjami.
Warto jednak pamiętać o tym, że wakacje kredytowe nie będą trwały wiecznie i wkrótce będziemy musieli znów przeznaczać pieniądze na spłatę kredytu, pomyślcie więc o jakiejś formie lub źródle pieniędzy, aby szok spowodowany powrotem konieczności raty nie był bolesny dla budżetu domowego. A także przygotować należy się na wyższe stopy procentowe niż teraz, a co za tym idzie wyższe raty kredytu, kiedy będziemy musieli znów go spłacać, czyli inaczej mówiąc większy i kolejny problem do rozwiązania.
Stan naszych oszczędności i czy w ogóle są?
Jeśli nie mamy żadnych środków na czarną godzinę, to jest to chyba najlepszy moment, aby o takich pomyśleć. Zwłaszcza patrząc na fakt, że teraz banki prześcigają się w wysokościach oprocentowań na rachunkach oszczędnościowych (oczywiście z powodu inflacji).
Tak więc skoro mamy wolne środki, które normalnie przeznaczalibyśmy na spłatę kredytu i nie musimy łatać budżetu domowego, to zaczęcie odkładanie będzie najlepszym ruchem w tej sytuacji. Nie musimy oczywiście odkładać, nie wiadomo ile, minimum, jakie powinniśmy mieć na nagłe wypadki, których nie da się przewidzieć, powinna wahać się pomiędzy 3-krotnością a 6- krotnością naszego miesięcznego budżetu domowego, czyli dla przykładu, jeśli wydajemy miesięcznie 5000 zł, to wysokość oszczędności powinna wahać się między 15000 zł a 30000 zł, aby dobrze nas zabezpieczyć.
Co w przypadku spłacania kredytu gotówkowego na cele inne niż mieszalne?
W przypadku wzięcia kredytu na nasze przyjemności powinniśmy nasze dodatkowe środki z wakacji kredytowych przeznaczyć na jego spłatę właśnie. Jest to spowodowane tym, że takie kredyty są często o wiele droższe niż kredyt hipoteczny, a to znaczy obowiązek spłacenia dużo większej kwoty od tej pożyczonej. Dobrze jest więc w pierwszej kolejności zastanowić się z pozbyciem się droższego zobowiązania, gdyż rosnące odsetki będą nieopłacalne.
Skupienie się na kredycie hipotecznym
W przypadku, jeżeli nie chcemy skupiać się na spłacie ani obniżeniu kwoty, jaką musimy spłacić, możemy dowolnie wydać środki. Na przykład postawić na realizację planów lub marzeń zakupowych, takich jak nowy samochód, remont mieszkania, kupienie sobie wymarzonej konsoli czy innego sprzętu, o którym zawsze marzyliśmy.
Chodzi tu głównie o wydanie pieniędzy, jakie nam zostaną dzięki wakacjom kredytowym na nasze przyjemności, warto jednak pamiętać, aby robić to, jeżeli nie jesteśmy zobowiązani żadnym z powyższych punktów przedstawionych w tekście. Można też zaryzykować i spróbować na przykład inwestycji.
Chęć spłacania niższej raty kredytu po zakończeniu ulgi
Jeżeli odpowiedź brzmi tak, to możemy postawić na spłacanie dalej kredytu tak, jak, gdyby wakacji nie było. Nie jest to oczywiście najkorzystniejsza opcja, lecz zmniejszy to miesięczne obciążenie w przyszłości i w przypadku kredytu ze zmiennym oprocentowaniem, który jest opcją większości kredytów wziętych w Polsce.
Plusem tej opcji jest to, że gdy stopy procentowe wzrosną i co za tym idzie wysokość raty, my będziemy mieli mniej pieniędzy do spłacenia, więc odporni bardziej na czynnik niezależny od nas. Gdy jednak nie zależy nam na niższej racie kredytu hipotecznego postawić, należy na skrócenie okresu kredytowania, czyli prościej mówiąc o nadpłacie raty kredytu.
Zawieszenie kredytu ze stałą stopą oprocentowania
Jak już wiemy w przypadku spłaty kredytu ze zmiennymi stopami czas gra na naszą niekorzyść, musimy więc nadpłacać go jak najszybciej. W sytuacji, gdy mamy stałe oprocentowanie musimy najpierw spojrzeć, jaki procent spłacamy. Jeżeli wzięliśmy kredyt w latach, gdy pieniądze były rekordowo tanie, to należy znaleźć lokatę lub rachunek oszczędnościowy z oprocentowaniem wyższym niż procent, jaki musimy oddać, po zbieraniu pieniędzy przez cały okres wakacji kredytowych, zgromadzone środki musimy nadpłacić jednorazowo, pomoże nam to zdecydowanie i znacznie zmniejszy pozostałość do spłaty.