Zaciągający kredyt we frankach szwajcarskich mają teraz niemały problem. Rosnący kurs szwajcarskiej waluty oraz zupełnie inne warunki finansowe niż w momencie brania pożyczki sprawiają, że raty kredytu są bardzo wysokie. Sytuacji Frankowiczów nie poprawił samoistnie nawet wyrok TSUE, który dał im możliwość walki w sądach o unieważnienie zawartych umów oraz przewalutowanie kredytów. Można jednak w dość prosty sposób korzystnie uregulować swoją sytuację pozywając do sądu bank za kredyt we frankach.
Spis treści:
Skąd w Polsce tyle kredytów we frankach?
Na początku lat dwutysięcznych kredyty we frankach szwajcarskich stały się w Polsce bardzo popularne. Wyróżniało je bardzo niskie oprocentowanie, które skusiło wielu kredytobiorców. Obecnie kredyty we frankach nie są już w Polsce udzielane, jednak tysiące osób nadal zmaga się z ich spłatą. Kurs franka wciąż wzrasta na co wpłynęło między innymi podniesienie stóp procentowych przez Narodowy Bank Szwajcarii (pierwsze od 15 lat).
Wzrost stóp procentowych a sytuacja Frankowiczów
Decyzja SNB natychmiast przełożyła się na wzrost kursu franka szwajcarskiego (15 czerwca 2022 kurs waluty wynosił 4,4574, a 17 czerwca już 4,6623). Aktualnie kurs franka szwajcarskiego waha się w okolicach 4,80zł (wrzesień 2022). Choć wzrosty te nie są wysokie, to przy racie kredytu w wysokości 1000 franków, jego miesięczny kosz wzrasta o około 350zł. By nieco ograniczyć ryzyko walutowe można się zdecydować na kupowanie waluty w kantorze, po korzystniejszym kursie, a nie automatyczną zamianę waluty dokonywaną przez bank po kursie NBP. Długofalowo jednak nie jest to rozwiązanie.
Prognoza na drugą połowę 2022 roku
Czego Frankowicze mogą spodziewać się w drugiej połowie 2022 roku? Banki mają już świadomość, że w sądach stoją na przegranej pozycji dlatego z pewnością będą proponować Frankowiczom ugody. Nie są to jednak ugody korzystne dla Frankowiczów a jedynie mają na celu ograniczyć straty banków i zablokować Frankowiczom możliwość odzyskania naprawdę dużych pieniędzy w sądzie.
Alternatywą dla ugody może być skierowanie sprawy do sądu. Z uwagi na bardzo dużą ilość spraw powołany został specjalny wydział zajmujący się tymi pozwami – XXVIII Wydział Cywilny. Czas potrzebny na uzyskanie wyroku jest dość długi, jednak zdecydowana większość spraw kończy się korzystnie dla kredytobiorców.
Z kolei banki pozywają swoich kredytobiorców o bezumowne korzystanie z kapitału. Należy jednak zwrócić uwagę, że Okręgowy Sąd w Krakowie odrzucił takie roszczenie uznając, że w polskim prawie nie występuje coś takiego, jak wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. W październiku w tej kwestii ma się wypowiedzieć także Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Czy opłaca się przewalutować kredyt na złotówki?
Rozważając przewalutowanie kredytu należy wziąć pod uwagę, że odsetki będą obliczane na podstawie WIBOR 3M lub 6M, które aktualnie wynoszą 7.15% i 7.36% (stan na 9 września 2022). Razem z marżą oprocentowanie kredytu może więc wynieść około 10% w skali roku.
Przewalutowanie kredytu jest najbardziej korzystne wtedy, kiedy kurs złotego jest mocny, natomiast waluty, w której kredyt został udzielony, utrzymuje się na stabilnym poziomie. Nie jest to więc najlepszy moment na dokonywanie takich zmian.
Co zmienił poprzedni wyrok TSUE?
3 października 2019 Trybunał udzielił odpowiedzi na pytanie prejudycjalne, które skierował do niego polski sąd. Pytanie dotyczyło sprawy małżeństwa, które pozwało Raiffeisen Bank, który ich zdaniem wykorzystał niedozwoloną klauzulę indeksacyjną, tworząc tabelę niekorzystną dla konsumentów.
Rzecznik TSUE uznał, że niekorzystna klauzula powinna zostać usunięta, natomiast polski sąd powinien rozstrzygnąć, czy bez niej umowa może być dalej realizowana. W wyniku tego kredyt byłby oprocentowany wg stawek LIBOR, korzystnych dla kredytobiorców.
Wyrok TSUE nie rozwiązuje problemu kredytów zaciągniętych we frankach szwajcarskich, jednak dał kolejny argument kredytobiorcom walczącym o swoje prawa przed sądami. Wyroku TSUE nie można jednak zastosować do wszystkich umów kredytowych we frankach szwajcarskich.
Przede wszystkim nie oznacza on także, że wszystkie umowy kredytowe we frankach szwajcarskich zostaną teraz masowo anulowane. Może to nastąpić dopiero po wniesieniu przez klienta sprawy do sądu, o ile ten uzna, że mechanizm indeksacji kredytu był niezgodny z prawem.
Wówczas kredyt taki stanie się formalnie kredytem złotowym. To z kolei powoduje, że bank może unieważnić umowę lub zażądać natychmiastowego zwrotu pożyczonego kapitału. Kredyt, który stanie się kredytem złotowym będzie jednak oprocentowany wg wskaźnika SARON, który jest korzystniejszy dla kredytobiorcy niż WIBOR.
18 listopada 2021 zapadł kolejny wyrok TSUE korzystny dla kredytobiorców, który określił, że zapis dotyczący kursów walut musi być zrozumiały dla kredytobiorcy, tak, by mógł on samodzielnie określić obowiązujący w danym dniu kurs.
Czy najbliższy czas przyniesie jakieś zmiany dla frankowiczów? Na razie się na nie nie zapowiada, choć niewiadomą pozostaje wyrok TSUE, który zapadnie w październiku. Wcześniejsze wyroki zawsze okazywały się korzystne dla kredytobiorców. Nie rozwiązały one problemu frankowiczów, ale nadały im pewne prawa dotyczące kształtu umowy.