Paweł Szałamacha, członek Zarządu Narodowego Banku Polskiego (NBP), podczas tegorocznej gali Gazety Bankowej, poruszył kwestię, która od dłuższego czasu budzi wiele kontrowersji na rynku bankowym – kredyty frankowe. Zwrócił się z prośbą do banków o podjęcie działań zmierzających do rozwiązania problemu, stwierdzając, że konieczne jest usunięcie tego „ropnia” z systemu finansowego.
NBP zależy na stabilności sektora finansowego
Paweł Szałamacha podkreśla, że NBP, jako bank centralny, ma na celu zapewnienie stabilności całego sektora finansowego. Twierdzi, że w przypadku kredytów frankowych, rozwiązanie powinno być oparte na przepisach polskiego kodeksu cywilnego. Niemniej jednak, odwołuje się do konieczności zastosowania „sprawiedliwości materialnej” zamiast „mechanistycznego pojmowania prawa”, co może stanowić wyzwanie dla wielu instytucji.
Szałamacha podnosi również kwestię orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), które, jego zdaniem, nie sprzyjają przewidywalności prawa i stabilności systemu finansowego. Nawet wystąpienie szefa Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) w Luksemburgu spotkało się z krytyką.
Apel NBP o zawieranie ugód
Niezależnie od tych trudności, NBP zachęca do zawierania ugód. Szałamacha uważa, że od 2017 roku banki straciły wiele czasu, polegając na wykształceniu się korzystnej dla nich linii orzecznictwa, co się nie zdarzyło. Zamiast tego, sugeruje, banki powinny skupić się na usunięciu problemu kredytów frankowych z systemu finansowego poprzez ugody.
Koniec gry w „kto ma lepszego prawnika”. Czas na konkretne działania w celu usunięcia tego „ropnia” z systemu finansowego – to apel, który kieruje do banków członek Zarządu NBP, Paweł Szałamacha.