W ostatnich latach coraz więcej frankowiczów, czyli osób posiadających kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich, decyduje się na drogę sądową w celu uzyskania korzystnych rozstrzygnięć dotyczących umów kredytowych. Wzrost liczby pozwów i wygranych spraw może stanowić prawdziwy szturm na polskie sądy. Według ekspertów, w najbliższym czasie możemy spodziewać się wzrostu liczby pozwów o nawet 30%. Czy sądy są w stanie sprostać temu wyzwaniu?
Spis treści:
Propozycje banków a korzyść dla frankowiczów
Banki, starając się uniknąć długotrwałych procesów sądowych, proponują ugody frankowiczom. Jednak zdaniem ekspertów, te ugody wciąż nie są zbyt korzystne dla klientów. W obliczu nadciągającego szturmu pozwów, banki mogą być bardziej skłonne do zawierania ugód, ale czy będą one korzystniejsze dla frankowiczów? Część prawników uważa, że dla przyspieszenia postępowań sądowych konieczne są pewne zmiany proceduralne i organizacyjne w sądach.
Wzrost liczby pozwów i wyroki TSUE
Obecnie tylko 10-15% frankowiczów zdecydowało się na drogę sądową. Jednakże, wygrane w pierwszej instancji sprawy przez ponad 90% frankowiczów zachęcają pozostałych do złożenia pozwów. Niewątpliwie, wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w tej sprawie dodatkowo zachęcają do walki z bankami. Obecnie frankowicze wygrywają 97% spraw, co może skłonić nawet 200 tysięcy kredytobiorców do wystąpienia do sądów w 2024 roku. Przewiduje się, że nadchodzi tsunami powództw, które w większości zostaną rozstrzygnięte na niekorzyść banków.
Oczekiwania frankowiczów od nowego rządu
Frankowicze oczekują od nowego rządu realizacji obietnic wyborczych dotyczących przyspieszenia procesów sądowych w ich sprawach. Oczekują skrócenia czasu oczekiwania na pierwszą rozprawę do maksymalnie czterech miesięcy oraz rezygnacji z posiedzeń przygotowawczych. Planowane jest również ograniczenie postępowania dowodowego, aby usprawnić przewód sądowy. Czy nowy rząd spełni oczekiwania frankowiczów?
Orzecznictwo unijne jako zachęta do walki w sądach
Orzecznictwo unijne jest ważnym czynnikiem zachęcającym frankowiczów do wystąpienia do sądów. Warto jednak pamiętać, że sytuacja na rynku finansowym może się zmieniać, zwłaszcza w kontekście obniżki stóp procentowych. W przeszłości, wysokie stopy procentowe w Polsce sprawiały, że korzystne ugody z bankami nie były opłacalne dla frankowiczów. Sytuacja ta może się jednak zmienić wraz z obniżką stóp procentowych.
Perspektywy dla frankowiczów
Zdaniem ekspertów, banki będą coraz bardziej skłonne do rozpoczynania negocjacji z frankowiczami już po złożeniu pozwu do sądu. Banki chcą uniknąć długotrwałych procesów, które mogą negatywnie wpływać na ich wizerunek. Zawarcie ugody, mimo pewnych ustępstw, może być korzystniejsze dla banków niż ryzyko ponoszenia wysokich kosztów sądowych i niepewność związana z procesami sądowymi.
Rola sądów w szturmie frankowiczów
Wzrost liczby pozwów frankowiczów stawia przed sądami poważne wyzwanie. Sądy muszą odpowiednio zareagować, aby uniknąć przeciążenia systemu sądownictwa. Konieczne są zmiany proceduralne i organizacyjne, które przyspieszą postępowania sądowe. Jednak, nawet w przypadku wydłużenia czasu rozpatrywania pozwów, nie powinno to wpłynąć na ostateczne wyroki.
Podsumowanie
Nadciągający szturm frankowiczów na sądy stawia przed nimi poważne wyzwanie. Banki proponują ugody, ale wciąż nie są one zbyt korzystne dla klientów. Frankowicze oczekują od nowego rządu realizacji obietnic wyborczych. Orzecznictwo unijne zachęca frankowiczów do walki w sądach. Perspektywy dla frankowiczów są obiecujące, a banki coraz bardziej skłonne do rozpoczynania negocjacji. Sądy muszą odpowiednio zareagować na wzrost liczby pozwów i wprowadzić zmiany proceduralne i organizacyjne. Czy sądy przetrwają ten szturm? Odpowiedź na to pytanie poznamy w najbliższych latach.