Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Felietony Jak długo trzeba czekać na Rolexa pod koniec 2023 roku?

Jak długo trzeba czekać na Rolexa pod koniec 2023 roku?

dodał Bankingo

Czy warto kupić zegarek marki Rolex? Wiele osób powie pewnie, że wszystko zależy od tego, jak przedstawiają się nasze możliwości finansowe. Nie można też zapomnieć o tym, że Rolex to największy producent ekskluzywnych zegarków na świecie. Ma to oczywiście przełożenie na obroty, które szacuje się na 3 mld USD. Ważne jest również to, że mowa o marce, która cieszy się zainteresowaniem na całym świecie. Nic też nie wskazuje na to, aby ten stan rzeczy miał w najbliższym czasie ulec zmianie.

Początek roku

Na początku 2023 roku można było usłyszeć, że w branży produktów luksusowych spowolnienie nie jest widoczne. Wręcz była mowa o tym, że fabryki zegarków marki Rolex nie nadążają z produkcją. Pogłoski te przełożyły się na niezwykle ważną informację – na decyzję o tym, aby zbudować trzy tymczasowe zakłady. Ogłoszono też, że produkcja zegarków w tych zakładach ma ruszyć w 2025 roku. Czy tak się stanie to już rzecz jasna oddzielna kwestia. Co więcej, nie należy liczyć na to, że zwiększenie liczby zegarków będzie mieć przełożenie na obniżkę cen.

Rolex to marka, obok której żaden z miłośników zegarków nie może przejść obojętnie. Zresztą statystyki są bezwzględne – popyt od dawna przewyższa podaż. Tym samym osoby zainteresowane nowymi modelami muszą zapisywać się na listę oczekujących. Uwagę zwraca także rozkwit rynku wtórnego zegarków. Zegarki różnych marek są do kupienia „od ręki”, ale ceny są znacznie większe od tych, jakie można zauważyć w oficjalnych butikach.

W zależności od modelu

Wiele osób pewnie zastanawia się nad tym, jak długo trzeba oczekiwań na Rolexa. Pogłoski na ten temat mogą być różne i absolutnie nie ma się czemu dziwić. Bez wątpienia wszystko można sprowadzić do modelu i dostępności. Czasem listy oczekujących są na tyle długie, że czas oczekiwania może wynieść nawet kilka lat! Z drugiej strony może zdarzyć się też tak, że niektóre modele będą dostępne natychmiast. Najtrudniej dostępne są modele na stalowych bransoletach i od lat są to te same modele czyli – Submariner, Daytona, Sea-Dweller, GMT-Master (II), Yacht-Master i Sky-dweller. Na niektóre z nich nawet osoba bez historii zakupowej w Rolex nie będzie mogła się zapisać. Jeśli jednak komuś uda się zapisać będzie musiał na te modele czekać na najmniej 3 lata. 

Patrząc przez pryzmat popularności, sytuacja nie różni się od tej, jaka ma miejsce w innych krajach. Rolex bez wątpienia zalicza się do najbardziej popularnych marek na terenie naszego kraju. Niemniej jednak fakt ten ma swoje odzwierciedlenie w oczekiwaniu na zegarek. Gdyby kogoś interesowały konkrety, na pewno najdłuższe oczekiwanie jest wtedy, gdy chodzi o modele z limitowanej edycji. Modele te są:

  • produkowane w niewielkich ilościach,
  • niezwykle pożądane przez kolekcjonerów.

Naturalnie wskazane jest, aby na bieżąco śledzić pojawiające się wiadomości. Sytuacja może zmieniać się szybciej, niż wiele osób sądzi. Sporo osób może w ogóle zastanawiać się nad tym, dlaczego czas oczekiwania na zakup Rolexa jest długi. Najprościej powiedzieć, że jest to związane z wysoką jakością marki. Rolex to nie tylko najwyższa jakość materiałów. To także staranne wykończenie czy testowanie nim produkty trafią na rynek. Produkowanie zegarków Rolex jest niezwykle skomplikowane, co jest jednoznaczne, z tym że produkcja wymaga poświęcenia sporej ilości czasu. Nie sposób też nie wrócić do wspominanej popularności. Można wręcz usłyszeć, że mowa o zegarkach, które są symbolem luksusu i prestiżu. Połączenie te wzbudza ogromne pożądanie wśród biznesmenów, celebrytów czy po prostu osób zamożnych.

Okres pandemii i wojny

Dobrze jeszcze nawiązać do tego, co zaczęło się dziać od marca 2020 roku – chodzi naturalnie o czas pandemii. W tamtym okresie wielokrotnie można było usłyszeć o tym, że nasze życie uległo diametralnej zmianie. W pewnym momencie trzeba było jednak wrócić do normalności. Jedno i drugie spowodowało ogromne zamieszanie. Na początku ludzie rezygnowali z tego, co było normą, natomiast później obserwowaliśmy niejako nadrabianie straconego czasu. Tu nie chodzi tylko o klientów. Dość powiedzieć, że można było usłyszeć o problemach z dostępnością, jak i tym, że sytuacja ta wynikała z ogólnoświatowych problemów.

Skończyły się rozmowy na temat pandemii i zaczęły się te dotyczące wojny. Rozpoczęła się również ogromna inflacja. Z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że żyjemy w czasach niepewnych. Czasach niepewności ekonomicznej, wojny i niestabilnych cen. Czy taka rzeczywistość może w jakikolwiek sposób sprzyjać? Być może dla wielu osób to będzie niespodzianka, ale taka rzeczywistość może pozytywnie wpływać na realia i rynek dóbr luksusowych jest tego świetnym przykładem. Najlepszym tego dowodem fakt, że Rolex z początkiem 2022 roku zdecydował się na podniesienie cen. Mówiło się nawet o tym, że średnia podwyżka wyniosła 12 procent. Warte podkreślenia jest jednak to, że obowiązywała zależność, zgodnie z którą im bardziej luksusowy model, tym podwyżka dotkliwsza. Na wyobraźnię działa też to, że Rolex odpowiada za jedną czwartą rocznych obrotów całego szwajcarskiego przemysłu zegarmistrzowskiego (dane z 2020 roku).

Inwestowanie w luksusowe zegarki

Jak to wszystko się ma do także wspominanego inwestowania? Najlepiej będzie zacząć od liczby dolarowych milionerów. Credit Suisse, drugi największy bank Szwajcarii pokusił się o przewidywania i wnioski są takie, że między 2020 a 2025 rokiem liczba polskich milionerów ma wzrosnąć dwukrotnie (ze 150 na 300 tysięcy). Naturalnie trudno nie zastanawiać się nad tym, jak na te przewidywania wpłynie pandemia. Wydarzyło się coś, czego prawdopodobnie nie dało się przewidzieć. Co ciekawe, to właśnie w naszym kraju ma nastąpić największy wzrost. Dla porównania – w USA wzrost powinien wynieść 28 procent. Rzecz jasna patrzenie wyłącznie na milionerów nie ma jednak większego sensu. Ludzi nie dzielimy na milionerów i biedaków. Trzeba też patrzeć na osoby, które zarabiają ponad 20 czy ponad 50 tysięcy miesięcznie.

Poza tym inwestycja w zegarki i biżuterię określana jest jako długookresowe zabezpieczenie przed inflacją. Ceny złota od lat rosną. Wartość biżuterii zakupionej kilka lat temu jest znacznie wyższa niż przed laty. To samo można też powiedzieć o ekskluzywnych zegarkach. Jeżeli więc pojawiają się jakieś wątpliwości związane z cenami, dobrze pomyśleć o tym, czy jest się nad czym zastanawiać.

Czy warto inwestować w zegarki Rolex pod koniec 2023 roku?

W czasie pandemii mieliśmy do czynienia z ogromnym wzrostem cen wszelkiego rodzaju towarów luksusowych. Ponadto ten boom jest już za nami. Tak wskazują wiarygodne analizy ekonomiczne. Co więcej, na tę chwilę można rozmawiać o trendzie odwrotnym. Trzeba brać pod uwagę ogólną sytuację gospodarczą, wymierny wzrost stóp procentowych, krach na rynku kryptowalut i postępującą recesję. To wszystko nie oznacza jednak tego, że nie można liczyć na powrót dobrych warunków inwestycyjnych. Nadzieje daje stopniowa zmiana sytuacji na rynkach Dalekiego Wschodu. Rynki te mają bezpośredni wpływ na to, jak prezentują się światowe indeksy akcyjne.

Inwestycja w luksusowe przedmioty nieustannie jest świetnym sposobem na dywersyfikację portfela i uzyskanie produktów wysokiej jakości. Oczywiście istotne jest także to, aby pojąć podstawy inwestowania w tego rodzaju dobra. Jeśli ktoś myśli o potencjalnym zwrocie z inwestycji. Warto również wiedzieć, że większość inwestorów patrzy na modele używane. Poza tym największym uznaniem cieszy się klasyka. Niemniej nie oznacza to tego, że nowsze modele należy pomijać. Takie modele także mogą zapewnić dobry zwrot kosztów. Podczas inwestowania w zegarki koniecznie trzeba też zastanowić się nad perspektywą odsprzedaży. Powinno się celować w modele, na które z biegiem czasu pozostanie spory popyt na rynku.

Ile trzeba czekać na Rolexa w Polsce?

Zostaje jeszcze kwestia tego, ile czasu trzeba czekać na Rolexa. Na ten temat można powiedzieć bardzo dużo, czego najlepszym przykładem są fora internetowe. Możemy przeczytać choćby o zapisie na Suba u dwóch szwajcarskich dilerów – u jednego czas oczekiwania wyniósł blisko 2 lata i osoba nie doczekała się zegarka, natomiast u drugiego wystarczyło zapisać się w kwietniu. Jedna z osób pisze też o tym, że w Poznaniu można otrzymać od ręki Suba w białym złocie i YM w różowym złocie na oyterflex.

Rolex Daytona to zupełnie inna historia. Jest to jeden z najbardziej pożądanych zegarków marki Rolex. Jeśli ktoś nie ma dobrej historii zakupowej w Rolexie nawet nie może się na niego zapisać. Jeśli jednak kupowałeś już w Rolexie inne zegarki być może uda ci się zapisać na Daytone. Czas oczekiwania jednak to obecnie od 6 do 8 lat i wcale nie ma gwarancji, że ostatecznie otrzymasz zegarek.

Są też modele zegarków Rolex dostępne od ręki lub takie na które czeka się nie dłużej niż 6 miesięcy. Są to jednak modele mało pożądane, które można kupić z drugiej ręki nowe taniej niż u polskiego przedstawiciela firmy Rolex czyli W.Kruk.

Jedni uznają, że to oznaka zbliżającej się normalności, z kolei drudzy powiedzą, że jeszcze jest zbyt wcześnie, aby się cieszyć. Rynek Rolexa wywołuje dużo emocji i co równie istotne, ludzie dochodzą do wielu wniosków. Nierzadko ze sobą sprzecznych.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie