Frankowicze jako pierwsi udowodnili, że banki dopuszczały się wielu nieprawidłowości względem swoich klientów, świadomie łamiąc obowiązujące przepisy, lecz co najważniejsze, pokazali również, że banki nie stoją ponad prawem i można z nimi wygrać proces sądowy. Do roszczeń zgłaszanych przez frankowiczów zdążyliśmy się już nawet trochę przyzwyczaić, gdyż nawet osoby nie posiadające kredytu walutowego wiedzą, że umowy o kredyty frankowe pełne były zapisów stanowiących niedozwolone postanowienia umowne, i że z tych powodów kontrakty te są obecnie masowo unieważniane. Unieważnienie powoduje natomiast, że kredytobiorca zwraca bakowi tylko tyle ile rzeczywiści w ramach kredytu otrzymał, karą dla banku za działanie niezgodne z prawem jest więc darmowy kredyt, czyli brak zarobu na kredycie, warto jednak podkreślić, że sankcja darmowego kredytu nie pojawiła się dopiero wraz z frankowiczami.
Darmowy kredyt został uregulowany już w poprzednio obowiązującej ustawie o kredycie konsumenckim, a obecne przepisy są jeszcze bardziej szczegółowe w tym zakresie, gdy więc bank narusza nałożone na niego obowiązki, a dzieje się to niestety bardzo często, kredytobiorca może domagać się darmowego kredytu.
Sankcja kredytu darmowego to nie nowość.
Sankcja darmowego kredytu uregulowana została już ponad 20 lat temu, jednak obecne brzmienie przepisów w tym zakresie to efekt wdrożenia do polskich przepisów Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki. Obecnie obowiązujące przepis stanowią zatem, że w przypadku naruszenia przez bank określonych regulacji konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie.
Funkcją sankcji kredytu darmowego jest zatem zdyscyplinowanie i swego rodzaju przymuszenie banków do prowadzenia działalności zgodnie z obowiązującymi przepisami, gdyż pokrzywdzonym przez niedochowanie przez banki swoich obowiązków jest nie kto inny, lecz kredytobiorca.
Nad kredytobiorcami roztoczona została szczególna ochrona w ich relacji z bankami, dlatego, gdy bank dopuszcza się naruszeń (a dzieje się to częściej niż się wydaje), warto z tej ochrony skorzystać, bo zyskać można bardzo wiele, a ściślej rzecz ujmując, darmowy kredyt.
Wskazane regulacje są niezwykle ważne i korzystne dla kredytobiorców, sankcja darmowego kredytu nie jest jednak generalna, lecz odnosi się tylko do określonych zobowiązań, żeby więc z niej skorzystać, muszą zostać spełnione dodatkowe kryteria, takie jak:
- umowa o kredyt konsumencki (przez co należy rozumieć również pożyczkę) nie może opiewać na kwotę wyższą niż 255 550 zł (ta sama równowartość dotyczy również kwoty w walucie innej niż waluta polska);
- osoba zaciągająca kredyt musi posiadać status konsumenta;
- od dnia wykonania umowy (np. w przypadku wcześniejszej spłaty) nie może minąć więcej niż 1 rok, po tym okresie roszczenie wygasa i terminu tego nie można przywrócić;
- z uwagi na wejście w życie przepisów ustawy o kredycie konsumenckim i ustawy o kredycie hipotecznym, sankcję darmowego kredytu można stosować do umów o kredyty gotówkowe i pożyczki pozabankowe, które zawarte zostały od dnia 18 grudnia 2011 r.; w przypadku kredytów hipotecznych umowa musiała zostać zawarta pomiędzy 18 grudnia 2011 r., a 22 lipca 2017 r.
Za naruszenie tych obowiązków stosuje się sankcję kredytu darmowego.
Poza wskazanymi powyżej warunkami, ustawa o kredycie konsumenckim wprost wskazuje, za jakie uchybienia ze strony banku kredytobiorca może domagać się sankcji darmowego kredytu, bank naraża się więc na karę, gdy:
- umowa o kredyt konsumencki nie została zawarta w formie pisemnej;
- umowa o kredyt konsumencki nie określała: imienia, nazwiska i adresu konsumenta oraz imienia, nazwiska (nazwy) i adresu (siedziby) oraz adresu do doręczeń elektronicznych wpisanego do bazy adresów elektronicznych kredytodawcy i pośrednika kredytowego; rodzaju kredytu; czasu obowiązywania umowy; całkowitej kwoty kredytu; terminu i sposobu wypłaty kredytu; stopy oprocentowania kredytu, warunków stosowania tej stopy, a także okresów, warunków i procedur zmiany stopy oprocentowania wraz z podaniem indeksu lub stopy referencyjnej; rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta; zasad i terminu spłaty kredytu, w szczególności kolejności zaliczania rat kredytu konsumenckiego na poczet należności kredytodawcy; informacji o innych kosztach, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt konsumencki; rocznej stopy oprocentowania zadłużenia przeterminowanego, warunków jej zmiany oraz ewentualnie innych opłat z tytułu zaległości w spłacie kredytu; sposobu zabezpieczenia i ubezpieczenia spłaty kredytu, jeżeli umowa je przewiduje; terminu, sposobu i skutków odstąpienia konsumenta od umowy, obowiązku zwrotu przez konsumenta udostępnionego przez kredytodawcę kredytu oraz odsetek, a także kwoty odsetek należnych w stosunku dziennym; prawa konsumenta do spłaty kredytu przed terminem oraz procedury spłaty kredytu przed terminem; informacji o prawie kredytodawcy do otrzymania prowizji za spłatę kredytu przed terminem i o sposobie jej ustalania, o ile takie prawo zastrzeżono w umowie;
- nie dopełnił warunków formalnych umowy o kredyt wiązany lub w formie odroczonej płatności, umowy w rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym oraz umowy przewidującej odroczenie płatności;
- nie przekazał informacji o należnościach;
- nie przekazał informacji o: pozaodsetkowych kosztach kredytu, odroczeniu spłaty zadłużenia lub udzieleniu kolejnych kredytów.
Kredytobiorco, korzystaj ze swoich praw!
Nie da się ukryć, że skorzystanie z sankcji kredytu darmowego jest obwarowane licznymi warunkami, jeśli jednak kredytobiorca spełnia te przesłanki, nie powinien się wahać i powinien zawalczyć o swoje.
W pierwszej kolejności kredytobiorca powinien więc ustalić czy bank rzeczywiście dopuścił się naruszeń i gdy takie naruszenia zostaną zidentyfikowane, wówczas kredytobiorca powinien wnieść do banku pisemne oświadczenie w którym wskaże, że w związku z zauważonymi błędami, chce skorzystać z sankcji kredytu darmowego. Bank ze stanowiskiem kredytobiorcy oczywiście nie musi się zgodzić, i raczej mało prawdopodobne by było inaczej, lecz w przypadku odmowy ze strony banku, kredytobiorca może skierować sprawę do sądu i to sąd rozstrzygnie, która strona sporu ma rację.
Widmo procesu sądowego może oczywiście nieco przerażać, i niestety wielu kredytobiorców rezygnuje z dochodzenia swoich praw właśnie z uwagi na konieczność skierowania sprawy do sądu, prawda jest jednak taka, że z doświadczoną kancelarią spór z bankiem nie jest wyzwaniem.
Wbrew pozorom banki „mają na sumieniu” więcej niż się kredytobiorcom wydaje, i choć powinny, to wcale nie respektują obowiązujących przepisów, o czym najlepiej świadczą spory na tle frankowych umów kredytowych. Sprawy frankowiczów pokazały, że z bankami można wygrać, a konsument jest objęty szczególną ochroną, więc warto z tych możliwości skorzystać.