15 czerwca 2023 roku, sygnatura wyroku C-520/21 – to data i numer, które wryją się w pamięć wielu Polaków zadłużonych we frankach. Dziś Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) zadecyduje o istotnej kwestii – czy banki mają prawo żądać wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po uznaniu umowy kredytowej za nieważną. W jaki sposób to orzeczenie wpłynie na przyszłość kredytobiorców frankowych?
Sprawa o Korzystanie z Kapitału Wstrząsa Rynkiem
Niewątpliwie, wyrok TSUE w sprawie korzystania z kapitału stanie się prawdziwym tsunami na rynku kredytowym. Zaledwie cztery lata po historycznym wyroku w sprawie Dziubak, który otworzył drogę do unieważnienia umów kredytowych, TSUE ponownie stoi po stronie kredytobiorców frankowych. Wyrok w sprawie C-520/21 określi, jakie są konsekwencje unieważnienia umowy kredytowej i czy banki oraz klienci mają prawo do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.
Jak podaje Rzeczpospolita, ten wyrok będzie kluczowy dla około 100 000 osób, które już pozwały banki oraz dla tych, którzy czekają na złożenie pozwu i pozbycie się kredytu frankowego. Znaczenie tego wyroku jest olbrzymie – ma na celu ujednolicenie linii orzeczniczej.
Konsekwencje Wyroku TSUE
Wszystko wskazuje na to, że wyrok TSUE z 15 czerwca 2023 roku będzie korzystny dla kredytobiorców frankowych. Jak podkreśla Rzeczpospolita, 14 z 15 zapytanych ekonomistów spodziewa się takiego rozwiązania. Banki nie powinny czerpać korzyści z sytuacji, którą same spowodowały niezgodnie z prawem.
Straty banków wynikające z wyroku TSUE są szacowane na ponad 100 mld złotych. Choć to ogromne kwoty, nie powinny one być problemem dla kredytobiorców. Na przestrzeni lat mogło zostać wypracowane rozwiązanie korzystne dla obu stron. Teraz, po wydaniu ponad 30 tysięcy korzystnych wyroków, osiągnięcie kompromisu staje się znacznie trudniejsze.