Pierwsze oferty nowej wersji ugody frankowej w mBanku, które mają zostać przedstawione klientom w poniedziałek, są zgodne z formułą opracowaną przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) – wynika z nieoficjalnych informacji redakcji Business Insider Polska. Dotychczas, bank oferował ugody polubowne, jednak były one mniej korzystne dla kredytobiorców niż propozycja KNF.
mBank dołącza do PKO BP, Pekao, ING Bank Śląski i Bank Ochrony Środowiska, oferujących ugody frankowe oparte na koncepcji Jacka Jastrzębskiego, przewodniczącego KNF. Propozycja KNF zakłada przeliczenie hipoteki we frankach tak, jakby była zaciągnięta w złotówkach od początku. Wcześniejsza oferta mBanku była mniej atrakcyjna finansowo dla kredytobiorców.
Jesienią 2022 r., mBank uatrakcyjnił program ugód, wprowadzając stałe oprocentowanie po przewalutowaniu na złote, które ma być niższe niż w standardowej ofercie, oraz indywidualnie negocjowany kurs przewalutowania. Do połowy lutego mBank zawarł blisko 3,3 tys. porozumień, w tym 1,1 tys. tylko w styczniu.
Nowa propozycja ugody polega na przewalutowaniu kredytu z franków szwajcarskich na złote i ustaleniu salda kredytu, jakby był on od początku zaciągnięty i spłacany w złotych. Klient może wybrać kredyt z oprocentowaniem stałym na poziomie 4,99% na 5 lat lub zmiennym. Dodatkowo, bank ma zwracać koszt ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.
mBank planuje przedstawić propozycje ugód sukcesywnie do połowy roku. Klienci mogą składać wnioski na stronie banku, nie muszą czekać na kontakt ze strony mBanku.
Zmiana warunków ugód wynika prawdopodobnie z tego, że program ugód mBank przynosi obecnie bardzo marne efekty a Frankowicze bardzo chętnie składają pozwy przeciwko mBank do sądu. W I kwartale 2023 r., mBank zarezerwował 810 mln zł na hipoteki frankowe, ale jego wynik netto w tym okresie był dodatni.
Nowe ugody z mBank nadal nie są korzystne
Warto zauważyć, że oferta ugód KNF jest oceniania przez prawników reprezentujących Frankowiczów jako nie korzystna oraz może być niesprawiedliwa dla niektórych klientów.
mBank konsekwentnie próbuje przekonać klientów do przyjęcia ugód frankowych opracowanych przez bank. Chociaż przedstawiciele banku starają się przedstawić te propozycje w jak najlepszym świetle, pomijając niekorzystne aspekty ugód, w rzeczywistości mogą one okazać się pułapką dla nieostrożnych i zdesperowanych kredytobiorców.
Korzyści, które frankowicze mogą osiągnąć w wyniku podpisania ugody z mBankiem, są często iluzoryczne. W praktyce, kredytobiorcy mogą zdobyć o wiele lepsze rezultaty, jeśli zdecydują się na drogę sądową z bankiem. Należy pamiętać, że w przypadku zawarcia ugody frankowej, kredytobiorcy rezygnują z możliwości dalszych rozpraw sądowych z mBankiem.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że mBank przegrywa większość spraw sądowych związanych z kredytami frankowymi. Nieważność kredytu frankowego zawartego w mBanku jest stosunkowo łatwa do udowodnienia przez kancelarie prawne, co przekłada się na blisko 100% przegranych spraw sądowych na rzecz kredytobiorców.
Coraz częściej, sądy decydują się na unieważnienie umowy kredytowej, uznając to za korzystniejsze rozwiązanie dla frankowiczów niż tzw. „odfrankowanie”. W przypadku unieważnienia umowy, kredytobiorca zostaje zwolniony z zobowiązań wobec banku, co pozwala mu na odzyskanie wpłaconych do tej pory kwot.
Jednakże, warto wiedzieć, że nawet jeśli sądy coraz rzadziej stosują odfrankowanie, kredytobiorcy z kredytem we frankach szwajcarskich wciąż mogą ubiegać się o to rozwiązanie. W rezultacie, umowa z bankiem nadal obowiązuje, ale sąd wykreśla z niej przeliczenia walutowe, co pozwala klientowi na odzyskanie nadpłaty i obliczenie rat opartych na kwocie kredytu w złotówkach oraz oprocentowaniu umownym.
Co dalej z ugodami dla frankowiczów z mBank?
Chociaż nowa oferta ugody mBanku oparta na założeniach KNF jest korzystniejsza dla klientów niż poprzednie propozycje banku, nie jest pozbawiona wad. Wprowadzenie tej oferty może być odbierane jako próba mBanku, aby zmniejszyć napływ pozwów i zadowolić klientów, którzy oczekują prostego rozwiązania.
Warto zastanowić się, czy oferta KNF rzeczywiście pomoże mBankowi w dłuższej perspektywie. Mimo iż oferta jest bardziej korzystna dla klientów, to jednak nie rozwiązuje wszystkich problemów związanych z kredytami we frankach szwajcarskich.
W dłuższej perspektywie mBank, jak i inne banki oferujące kredyty we frankach, będą musiały zmierzyć się z trudnymi decyzjami dotyczącymi ugód oraz szukać nowych sposobów na rozwiązanie problemów swoich klientów. W międzyczasie, oferta KNF może być postrzegana jako krok we właściwym kierunku, choć niekoniecznie ostateczne rozwiązanie.
Podsumowując, mBank wprowadza nową ofertę ugodową dla frankowiczów, bazującą na propozycji KNF, która jest korzystniejsza dla kredytobiorców niż poprzednie propozycje banku. Chociaż zmiana warunków ugód może przynieść korzyści klientom, nadal istnieją wątpliwości co do sprawiedliwości i skuteczności oferty KNF w dłuższej perspektywie. W przyszłości, banki będą musiały kontynuować wysiłki w celu znalezienia odpowiednich rozwiązań dla problemów związanych z kredytami we frankach szwajcarskich.