Unilateralne działania w handlu ze strony państw członkowskich Unii Europejskiej są nieakceptowalne – oświadczył rzecznik Komisji Europejskiej w niedzielę, po tym jak Polska i Węgry ogłosiły zakaz importu zboża i innych produktów spożywczych z Ukrainy w celu ochrony lokalnego sektora rolnego.
W wyniku inwazji Rosji na Ukrainę i zablokowania niektórych portów Morza Czarnego, duża ilość tańszego od unijnego zboża z Ukrainy utknęła w państwach Europy Środkowej z powodu problemów logistycznych, co wpłynęło na ceny i sprzedaż dla lokalnych rolników.
Problem stał się politycznym dylematem dla rządzącej w Polsce nacjonalistycznej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) w roku wyborczym, ponieważ rozgniewał on mieszkańców obszarów wiejskich, gdzie poparcie dla PiS zwykle jest wysokie.
„Jesteśmy świadomi ogłoszeń Polski i Węgier dotyczących zakazu importu zboża i innych produktów rolnych z Ukrainy” – powiedział rzecznik w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną. „W tym kontekście ważne jest podkreślenie, że polityka handlowa jest wyłączną kompetencją UE i dlatego jednostronne działania są nieakceptowalne.”
„W tak trudnych czasach kluczowe jest koordynowanie i uzgadnianie wszystkich decyzji w ramach UE” – dodano w oświadczeniu.
Zakaz w Polsce, który wszedł w życie w sobotę wieczorem, będzie dotyczył również tranzytu tych produktów przez kraj – powiedział w niedzielę minister rozwoju i technologii.
„Zakaz jest pełny, włączając zakaz tranzytu przez Polskę” – napisał Waldemar Buda na Twitterze, dodając, że będą prowadzone rozmowy z ukraińską stroną w celu stworzenia systemu, który zapewni, że towary będą jedynie przejeżdżać przez Polskę, a nie trafiać na lokalny rynek.
W związku z pojawiającymi się pytaniami, zakaz ma charakter pełny, łącznie z zakazem tranzytu przez PL.
Kwestia tranzytu będzie przedmiotem dyskusji ze stroną UA na temat zbudowania szczelnego systemu i gwarancji wyłącznie przejazdu produktów przez PL. https://t.co/jfPs9CFmvd— Waldemar Buda (@waldemar_buda) April 16, 2023
Ministerstwo Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy stwierdziło w sobotę, że polski zakaz jest sprzeczny z istniejącymi dwustronnymi porozumieniami dotyczącymi eksportu i wezwało do rozmów mających na celu rozwiązanie problemu.
Ukraińska państwowa agencja informacyjna Ukrinform poinformowała, że ministrowie Ukrainy i Polski mają się spotkać w poniedziałek w Polsce, a głównym tematem rozmów będzie kwestia tranzytu.
Minister rolnictwa Polski, Robert Telus, został zacytowany w niedzielę z informacją, że zakaz jest konieczny, aby „otworzyć oczy UE na fakt, że potrzebne są dalsze decyzje, które pozwolą na wprowadzenie produktów z Ukrainy do głębi Europy, a nie tylko do Polski”.
Ukraina eksportuje większość swoich produktów rolnych, zwłaszcza zboża, przez swoje porty nad Morzem Czarnym, które zostały odblokowane w lipcu zgodnie z porozumieniem między Ukrainą, Turcją, Rosją i Organizacją Narodów Zjednoczonych.
Około 3 milionów ton zboża opuszczało Ukrainę co miesiąc dzięki korytarzowi zbożowemu Morza Czarnego, podczas gdy jedynie do 200 000 ton trafia do europejskich portów przez terytorium Polski – poinformowało ukraińskie ministerstwo.
Ukraiński minister rolnictwa, Mykola Solsky, powiedział w weekend, że od 500 000 do 700 000 ton różnych produktów rolnych przekracza granicę polską co miesiąc, w tym zboże, olej roślinny, cukier, jaja, mięso i inne produkty.