Home Wiadomości Znamy plan banków na Frankowiczów i Kredyty we Frankach po przegranej w TSUE – Przymuszanie do ugód? i Sankcje dla Frankowiczów?

Znamy plan banków na Frankowiczów i Kredyty we Frankach po przegranej w TSUE – Przymuszanie do ugód? i Sankcje dla Frankowiczów?

dodał Bankingo

Prezes ZBP Tadeusz Białek w wywiadzie udzielonym dla portalu 300Gospodarka.pl zdradził jaki plan na Frankowiczów mają banki w związku z ustawą antypozwową, nad którą pracuje KNF. Z jednej strony banki odgrywają rolę „dobrego wujka”, który chce wspomóc Frankowiczów w trudnej sytuacji. Z drugiej strony, sektor bankowy pracuje nad ustawą wymuszającą ugody i przewidującą kary, dla tych Frankowiczów, którzy odmówią podpisania porozumienia. O tym czy banki kierują się szlachetnymi pobudkami wobec kredytobiorców frankowych świadczą filmiki sponsorowane przez ZBP w ramach uruchomionej właśnie kampanii medialnej pod hasłem „Ugoda lepsza niż proces”. Na jednym z takich filmików zamieszczonych na TikToku uśmiechnięty pan wyjawia „5 prawd na temat Frankowiczów” i wypomina im m.in., że sami są winni swojej sytuacji, a pomoc dla nich odbywa się kosztem innych klientów. Czy banki rzeczywiście „pomagają Frankowiczom”, czy ratują swoje gigantyczne zyski?

  • Prezes ZBP T. Białek nie przewiduje armagedonu po wyroku TSUE w sprawie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, który ma zapaść 15 czerwca br. Banki w Polsce nie zaczną jednak bankrutować, tak jak kilka miesięcy temu wieszczył Szef KNF. Będą musiały co najwyżej zawiązywać stopniowo dodatkowe rezerwy.
  • ZBP uruchomiła w mediach agresywną kampanię informacyjną reklamującą rzekome zalety ugód w porównaniu do procesów sądowych, a równolegle szkalującą Frankowiczów i obwiniającą ich za to, że koszty domniemanej „pomocy” ponoszą inne grupy klientów banków.
  • Sektor bankowy chce kontynuowania prac nad kontrowersyjnym projektem ustawy zmuszającej Frankowiczów do negocjacji ugód z bankami oraz przewidującym sankcje finansowe za odmowę podpisania ugody. Na razie banki nie mogą w tym względzie liczyć na polityków i rządzących, bo przynajmniej do jesiennych wyborów parlamentarnych ustawa nie będzie procedowana.

Według Prezesa ZBP nie będzie katastrofy i bankructw banków po wyroku TSUE

Parę miesięcy temu sektor bankowy, w tym Związek Banków Polskich oraz Komisja Nadzoru Finansowego, przekonywały opinię publiczną, że nieuznanie prawa banków do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału z tytułu unieważnianych przez sądy umów frankowych wywoła prawdziwą apokalipsę. Jak przekonywał Szef KNF w październiku 2022 roku w trakcie rozprawy odbywającej się na forum TSUE w ramach sprawy C-520/21, prokonsumencki wyrok spowoduje zachwianie stabilności systemu finansowego, bankructwo kilku banków w Polsce i osłabienie rozwoju całej gospodarki.

Im bliżej ogłoszenia wyroku TSUE, co zaplanowane jest na 15 czerwca br., tym retoryka sektora bankowego w kwestii potencjalnych skutków prokonsumenckiego orzeczenia jest łagodniejsza. W świetle rekordowych tegorocznych zysków (w okresie styczeń – kwiecień 2023 roku banki zarobiły na czysto blisko 13 mld zł) bankom trudno jest obronić dotychczasową narrację. W wywiadzie udzielonym dla portalu 300Gospodarka.pl

Prezes ZBP nie wspomina już o katastrofie i bankructwach banków, a nawet wyklucza taki scenariusz. Według aktualnej wersji, zbliżający się wielkimi krokami wyrok TSUE spowoduje jedynie konieczność dowiązania rezerw na ryzyko prawne, zwłaszcza przez te banki, które odłożyły na ten cel mniej niż inne, ale nie stanie się to nagle i z dnia na dzień.

Szczyt hipokryzji banków. Ruszyła kampania reklamująca ugody i szkalująca Frankowiczów

Właśnie ruszyła w mediach sponsorowana przez ZBP kampania informacyjna pod hasłem „Ugoda lepsza niż proces”. Chociaż sektor bankowy często obwinia kancelarie frankowe o nachalny marketing, seria spotów ZBP to idealny przykład agresywnej kampanii reklamowej. Filmiki nie odnoszą się bowiem wyłącznie do zalet ugód, ale celują w kancelarie prawne pomagające kredytobiorcom, a także w samych Frankowiczów.

Na TikToku i YouTube można zobaczyć filmik, w którym uśmiechnięty elegancki pan wylicza winy Frankowiczów, m.in. obwinia ich za to, że korzystają z pomocy kosztem innych klientów. Problem w tym, że kredytobiorcy nie oczekują już od banków żadnej pomocy, bo wyroki sądów oddają im sprawiedliwość i to co banki nieprawnie zainkasowały.

Według Prezesa ZBP, kampania reklamowa jest skierowana w głównej mierze do Frankowiczów, którzy nie weszli jeszcze na ścieżkę sądową. Drugą grupą klientów, o której „pomyślał z troską” sektor bankowy są kredytobiorcy posiadający już sprawę sądową w toku.

Banki nie ukrywają, że chcą nakłonić do ugód także Frankowiczów, którzy złożyli już pozwy do sądów. Jeżeli nie dobrowolnie, to pod przymusem ustawowym.

O hipokryzji banków dobitnie świadczy fakt, że żadna forma domniemanej pomocy nie jest skierowana do kredytobiorców frankowych, którzy już spłacili w całości swój kredyt. Banki doskonale na nich zarobiły i „pomagać” im nie trzeba. Żaden z banków nie pomyślał o uczciwym rozliczeniu się z Frankowiczami, którzy pokornie spłacili im kredyt, nadpłacając go na skutek zamieszczonych w umowach niedozwolonych postanowień.

Sektor bankowy chce zmusić ustawą Frankowiczów do zawierania ugód i rozważa sankcje za odmowę

Tadeusz Białek w przywołanym wyżej wywiadzie odniósł się także do projektu ustawy nazywanej przez środowiska Frankowiczów antypozwową, nad którym prace ruszyły w KNF po lutowej opinii Rzecznika Generalnego TSUE odbierającej bankom nadzieje na usankcjonowanie prawa do tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.

Prezes ZBP potwierdził wcześniejsze doniesienia prasowe na temat wstępnego etapu prac nad projektem ustawy i jego nieformalnego charakteru. Projekt nie doczekał się jeszcze wpisu do wykazu prac Rady Ministrów.

Przypomnijmy, że z nieoficjalnych informacji, do których kilka tygodni temu dotarły media, wynika że Premier Morawiecki jasno zakomunikował Przewodniczącemu KNF Jackowi Jastrzębskiemu, że do jesiennych wyborów parlamentarnych rząd nie przewiduje prac nad ustawą w sprawie kredytów frankowych.

Najwyraźniej politycy i strona rządowa mają świadomość, że projekt ustawy jest mocno kontrowersyjny, a podjęcie nad nim prac mogłoby skutkować utratą wielu głosów wyborczych. Założeniem ustawy jest bowiem pomoc bankom poprzez zahamowanie tempa napływu nowych pozwów, wydłużenie spraw sądowych oraz odroczenie momentu wypłaty zasądzanych wyrokami kwot.

Prezes ZBP nie ukrywa, że banki chciałyby zmusić obie strony sporu do negocjowania ugód, niezależnie od tego czy trwa już postępowanie w sądzie i na jakim jest etapie. Ustawa miałaby usankcjonować proces ugód odbywający się do tej pory na zasadach dobrowolności i wesprzeć go w „dodatkowe instrumenty”. Chodzi o zmuszenie sądów, aby odniosły się w toku postępowania sądowego do możliwości zawarcia ugody. Oczywiście celem takich działań jest wydłużenie procesów sądowych oraz zniechęcenie pozostałych Frankowiczów do wchodzenia na ścieżkę sądową.

Jeszcze więcej kontrowersji budzi inny pomysł, który rozważa sektor bankowy, a mianowicie sankcje finansowe za odmowę podpisania ugody lub podatek od korzyści z wygrania sprawy sądowej. Jakiś czas temu w przestrzeni publicznej wypłynął kuriozalny pomysł podatku w wymiarze 100 procent.

Później bankowcy zaczęli odżegnywać się od tego pomysłu, ale Prezes ZBP potwierdza, że banki chciałyby wprowadzenia kar za niepodpisanie ugody. Tym samym Frankowicze, którzy za radą Prezesa PiS sprzed kilku lat poszli szukać sprawiedliwości w sądach, zostaliby ukarani za skorzystanie z konstytucyjnego prawa do sądu.

Wydaje się, że przynajmniej do jesiennych wyborów temat ustawy antypozwowej został zawieszony. Na razie banki skupiają się na promowaniu ugód jako domniemanej formy „pomocy dla Frankowiczów” i jednocześnie obwinianiu ich za to, że koszty tej „pomocy” poniosą inni klienci banków.

W wypowiedziach przedstawicieli sektora bankowego usłyszymy zapewne jeszcze nieraz wielkie słowa o sprawiedliwości społecznej i jedynym słusznym rozwiązaniu, jakim są ugody. Tymczasem przez całe lata banki konsekwentnie odmawiały jakichkolwiek rozmów na temat ugód i torpedowały wysiłki w kierunku przyjęcia ustawy frankowej. Jeżeli mowa już o czyjejkolwiek winie, to ponoszą ją jednostronnie banki, które chciały zarobić więcej niż zwykle na nieuczciwych umowach kredytowych.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo.pl

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie