To musisz wiedzieć | |
---|---|
Dlaczego zmniejsza się liczba aptek w Polsce? | Głównymi przyczynami są regulacje prawne (Apteka dla Aptekarza), rosnące koszty operacyjne oraz konkurencja ze strony sieci aptek i e-commerce. |
Jak ustawa Apteka dla Aptekarza wpłynęła na rynek apteczny? | Ograniczyła własność aptek do farmaceutów i wprowadziła restrykcje lokalizacyjne, co spowodowało spadek nowych otwarć i konsolidację rynku. |
Czy innowacje mogą pomóc małym aptekom przetrwać? | Tak, rozwiązania takie jak telemedycyna, subskrypcje leków czy digitalizacja usług mogą zwiększyć konkurencyjność niezależnych aptek. |
Zmniejszająca się liczba aptek w Polsce to zjawisko, które bezpośrednio wpływa na dostępność leków i opiekę farmaceutyczną obywateli. Według danych PEX PharmaSequence na koniec marca 2025 roku, liczba działających placówek spadła o 221 w skali roku, osiągając poziom 12 344 aptek. W stosunku do poprzedniego miesiąca odnotowano redukcję o kolejne 28 punktów sprzedaży. Mimo rosnących potrzeb zdrowotnych społeczeństwa oraz wzrostu wartości rynku farmaceutycznego o ponad 9% w okresie ostatnich dwunastu miesięcy, trend ten wskazuje na istotne przemiany strukturalne i ekonomiczne sektora. W artykule analizujemy pięć kluczowych przyczyn tego zjawiska oraz jego konsekwencje dla pacjentów i całego systemu ochrony zdrowia.
Spis treści:
Historyczne uwarunkowania: wpływ ustawy Apteka dla Aptekarza na rynek apteczny w Polsce po 2017 roku
W 2017 roku weszła w życie ustawa znana jako „Apteka dla Aptekarza” (AdA), która znacząco zmieniła reguły funkcjonowania polskiego rynku aptecznego. Jej celem było ograniczenie własności aptek wyłącznie do osób z wykształceniem farmaceutycznym oraz wprowadzenie restrykcji geograficznych – między nowo powstającymi placówkami musiało być przynajmniej 500 metrów odstępu, a na każde 3 tysiące mieszkańców przypadać miała jedna apteka. Ta regulacja ograniczyła możliwość inwestycji kapitału spoza branży i zahamowała szybki rozwój sieciowych podmiotów.
Przed wejściem ustawy miesięcznie otwierano około stu nowych punktów sprzedaży leków. Po jej wdrożeniu liczba nowych otwarć spadła do kilkunastu miesięcznie, podczas gdy zamknięcia utrzymywały się na poziomie około siedemdziesięciu. W efekcie od tamtej pory rynek notuje systematyczny spadek liczby aptek netto – średnio o około pięćdziesiąt miesięcznie. Do roku 2024 liczba placówek spadła z poziomu ponad trzynastu tysięcy do nieco ponad dwunastu tysięcy, co oznacza powrót do stanu sprzed kilku lat[16][17].
Ustawa AdA wpłynęła również na strukturę rynku poprzez przyspieszenie procesu konsolidacji. Sieci apteczne zaczęły dominować pod względem udziału w rynku obrotu lekami, wykorzystując przewagi skali i lepsze warunki zakupu od hurtowników. W efekcie niezależne placówki znalazły się pod coraz większą presją konkurencyjną.
Czynniki finansowe stojące za zmniejszaniem się liczby aptek
Zmniejszająca się liczba aptek jest także konsekwencją trudnej sytuacji ekonomicznej wielu placówek. Pomimo wzrostu wartości całego rynku farmaceutycznego, marże osiągane przez indywidualne punkty sprzedaży pozostają niskie i często nie rekompensują rosnących kosztów działalności.
Podstawowym obciążeniem są koszty związane z zatrudnieniem personelu. Farmaceuci stanowią około czterdzieści procent kosztów operacyjnych, a presja płacowa oraz niedobór specjalistów powodują wzrost wynagrodzeń. Równocześnie ceny energii elektrycznej poszybowały nawet o sto procent w ciągu ostatnich trzech lat, co szczególnie dotyka mniejsze placówki o ograniczonej skali działalności.
Dodatkowo istotnym problemem jest zadłużenie części aptek. Około jedna piąta placówek figuruje w rejestrach dłużników z powodu opóźnień w refundacjach ze strony Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ). Wydłużenie okresu rozliczeń refundacyjnych do nawet dziewięćdziesięciu dni powoduje konieczność kredytowania kapitału obrotowego przez właścicieli aptek, co obniża płynność finansową i zwiększa ryzyko upadłości[14][17].
Analiza porównawcza: sieci vs. niezależne apteki
Dominacja sieciowych podmiotów to jeden z głównych trendów kształtujących obecny rynek farmaceutyczny. Sieci dysponują zasobami pozwalającymi inwestować w nowoczesne rozwiązania logistyczne i informatyczne oraz programy lojalnościowe dla klientów. Przykładowo Grupa NEUCA wygenerowała w 2023 roku ponad sto pięćdziesiąt milionów złotych zysku netto dzięki rozbudowanej infrastrukturze i dywersyfikacji usług[15].
Z kolei niezależne apteki walczą o przetrwanie w warunkach ograniczonego dostępu do korzystnych umów zakupowych i mniejszych możliwości inwestycyjnych. Rentowność tych placówek spada do prognozowanego poziomu trzech do pięciu procent w nadchodzącym roku, co stawia je pod dużym zagrożeniem zamknięcia lub przekształcenia w punkty należące do większych sieci[17].
W regionach wiejskich oraz mniej zurbanizowanych obserwuje się szczególnie silny spadek liczby niezależnych punktów sprzedaży leków – przykładowo w województwie podlaskim odsetek zamkniętych niezależnych aptek przekroczył sześćdziesiąt procent w przeciągu ostatnich pięciu lat[17]. Tymczasem sieci zwiększyły tam swoją obecność o kilkanaście procent, potwierdzając tendencję do koncentracji rynku.
Przyszłość sektora farmaceutycznego: prognozy po nowelizacji ustawy o aptekach internetowych
Sektor farmaceutyczny stoi obecnie przed kolejnym wyzwaniem regulacyjnym – planowaną nowelizacją ustawy dotyczącej prowadzenia aptek internetowych. Projekt ten przewiduje wymóg posiadania przez każdą aptekę internetową fizycznej siedziby stacjonarnej, co może ograniczyć rozwój bardziej elastycznych modeli sprzedaży online zwłaszcza dla mniejszych podmiotów[17].
Jednocześnie branża oczekuje zmian w polityce refundacyjnej, takich jak ustanowienie minimalnej marży detalicznej na poziomie trzydziestu procent oraz skrócenie terminów rozliczeń refundacyjnych NFZ do trzydziestu dni. Takie działania mogłyby poprawić sytuację finansową placówek i zahamować trend zamykania punktów[17].
Równocześnie innowacje technologiczne dają nadzieję na odmianę losu sektora farmaceutycznego. Coraz więcej sieci wdraża usługi telemedyczne oraz modele subskrypcyjne dostaw leków dla pacjentów przewlekłych. W roku 2024 około osiemnastu procent dużych sieci oferowało konsultacje online generując dodatkowe przychody rzędu kilku procent całkowitej sprzedaży[15][17]. Digitalizacja procesów i personalizacja usług mogą stać się kluczowymi czynnikami stabilizacji rynku.
Rozwiązania problemów: strategie przetrwania dla małych aptek i rola innowacji technologicznych
Niezależne apteki szukają różnych sposobów adaptacji do dominacji sieciowej oraz presji finansowej. Jedną ze strategii jest specjalizacja usług – przykładowo tworzenie punktów dedykowanych obsłudze seniorów lub pacjentów z chorobami przewlekłymi. Inne to współpraca z platformami e-commerce lub udział we wspólnych programach zakupowych umożliwiających negocjację korzystniejszych warunków zaopatrzenia.
Inwestycje w technologie cyfrowe stają się coraz bardziej istotne dla utrzymania konkurencyjności. Telemedycyna pozwala na rozszerzenie zakresu oferowanych usług poza tradycyjną sprzedaż leków, a systemy zarządzania subskrypcjami ułatwiają regularną dostawę medykamentów pacjentom wymagającym stałego leczenia.
Z perspektywy polityki zdrowotnej kluczowe jest stworzenie stabilnych ram prawnych sprzyjających zarówno zapewnieniu bezpieczeństwa dostaw leków, jak i utrzymaniu różnorodności form prowadzenia działalności farmaceutycznej. Wsparcie innowacyjnych rozwiązań może poprawić dostępność usług farmaceutycznych zwłaszcza na obszarach mniej zurbanizowanych.
Dla pacjentów zmniejszająca się liczba tradycyjnych punktów sprzedaży wymaga większej świadomości korzystania z alternatywnych form obsługi – takich jak e-apteki czy konsultacje online – które stają się integralną częścią systemu ochrony zdrowia.
Podsumowanie
Zmniejszająca się liczba aptek to rezultat wielowątkowego procesu obejmującego zmiany legislacyjne, presję ekonomiczną oraz ewolucję modelu biznesowego sektora farmaceutycznego w Polsce. Ustawa Apteka dla Aptekarza ograniczyła liczbę nowych placówek i przyspieszyła konsolidację rynku wokół dużych sieci dysponujących zasobami technologicznymi i finansowymi.
Mimo wzrostu wartości rynku farmaceutycznego wiele niezależnych aptek boryka się z narastającymi kosztami działalności oraz problemami z płynnością wynikającymi z wydłużonych terminów refundacji NFZ. Różnice między modelami sieciowymi a niezależnymi placówkami pogłębiają nierównowagę konkurencyjną.
Przyszłość sektora zależy od zdolności regulatorów do wypracowania kompromisowych rozwiązań prawnych oraz od umiejętności adaptacji przedsiębiorców poprzez inwestycje w innowacje technologiczne i nowe modele obsługi pacjenta. Dla społeczeństwa kluczowa jest świadomość zmian oraz aktywne korzystanie zarówno z tradycyjnych, jak i cyfrowych form opieki farmaceutycznej.