Rynki wschodzące mogą być jedną z największych inwestycyjnych niespodzianek 2024 roku. Podczas gdy przez ostatnią dekadę pozostawały w cieniu rozwiniętych gospodarek, teraz analitycy z Bank of America przewidują wzrosty nawet o 15 procent. David Hauner, uznany strateg i szef zespołu ds. gospodarek wschodzących w Bank of America Global Research, wskazuje słabnący dolar amerykański jako główny katalizator tej zmiany. Jego prognozy opierają się na fundamentalnych przesłankach makroekonomicznych oraz strukturalnych zmianach w globalnej gospodarce, które mogą przynieść inwestorom dwucyfrowe stopy zwrotu.
To musisz wiedzieć | |
---|---|
Dlaczego aktywa rynków wschodzących mają wzrosnąć? | Słabnący dolar, niższe stopy procentowe Fed oraz poprawa fundamentów gospodarczych w krajach rozwijających się tworzą sprzyjające warunki. |
Które regiony mają największy potencjał? | Indie, Korea Południowa, Brazylia oraz kraje Europy Wschodniej wyróżniają się najlepszymi perspektywami wzrostu w 2024 roku. |
Jakie są główne zagrożenia dla tej prognozy? | Powrót silnego dolara, eskalacja konfliktów handlowych oraz niestabilność geopolityczna mogą ograniczyć oczekiwane zyski. |
Spis treści:
Mechanizmy osłabienia dolara i ich wpływ na globalne rynki
Amerykańska waluta znajduje się pod presją ze strony kilku czynników makroekonomicznych, które mogą utrzymać się przez najbliższe kwartały. Rezerwa Federalna sygnalizuje możliwość obniżek stóp procentowych w reakcji na spowolnienie wzrostu gospodarczego oraz ustabilizowanie się inflacji. Dane z ostatnich miesięcy pokazują osłabienie dynamiki amerykańskiego rynku pracy, podczas gdy wskaźniki aktywności w sektorze usług i przemyśle pozostają poniżej długoterminowych średnich. Bank of America Global Research wskazuje, że różnica w stopach procentowych między Stanami Zjednoczonymi a innymi gospodarkami może się zmniejszać, co tradycyjnie wspiera odpływ kapitału z amerykańskich aktywów.
Deficyt budżetowy Stanów Zjedoczonych, który przekracza obecnie 6 procent PKB, stanowi dodatkowy czynnik presji na dolara w średnim okresie. Rosnące zadłużenie publiczne wymaga stałego finansowania przez zagranicznych inwestorów, ale ich apetyt na amerykańskie obligacje skarbowe słabnie wraz ze wzrostem atrakcyjności alternatywnych rynków. Banki centralne wielu krajów dywersyfikują swoje rezerwy walutowe, zmniejszając udział dolara na rzecz euro, juana chińskiego oraz złota. Ta tendencja, choć stopniowa, może mieć długofalowe konsekwencje dla pozycji amerykańskiej waluty jako dominującego środka płatniczego w handlu międzynarodowym.
Historycznie okresy słabości dolara amerykańskiego przekładały się na wzrosty aktywów rynków wschodzących, co potwierdza analiza cykli z lat 2002-2008 oraz 2017-2018. David Hauner podkreśla, że mechanizm ten wynika z faktu, iż większość zadłużenia krajów rozwijających się denominowana jest w dolarach amerykańskich. Słabsza amerykańska waluta oznacza niższe koszty obsługi tego zadłużenia, co poprawia kondycję finansową zarówno sektora publicznego, jak i prywatnego w gospodarkach wschodzących. Dodatkowo spadek dolara zwiększa konkurencyjność eksportu z krajów rozwijających się, co stymuluje ich wzrost gospodarczy i poprawia bilanse handlowe.
Bank of America: ekspertyza i konkretne przewidywania
David Hauner wnosi do analiz Bank of America bogate doświadczenie zdobyte podczas pracy w Międzynarodowym Funduszu Walutowym oraz ponad dekadę specjalizacji w strategiach inwestycyjnych dotyczących rynków wschodzących. Jego zespół w Bank of America Global Research konsekwentnie zajmuje wysokie pozycje w rankingach analityków sporządzanych przez Institutional Investor oraz innych branżowych publikacji. Metodologia stosowana przez grupę Haunera łączy analizę fundamentalną z modelowaniem przepływów kapitałowych, co pozwala na precyzyjne określanie momentów zwrotnych na rynkach walutowych i kapitałowych.
Konkretne prognozy Bank of America na 2024 rok zakładają wzrost akcji spółek z rynków wschodzących o 12-15 procent, przy jednoczesnym umocnieniu walut lokalnych o 8-10 procent względem dolara amerykańskiego. Obligacje denominowane w walutach krajów rozwijających się mogą według analityków przynieść łączne stopy zwrotu na poziomie 18-20 procent, uwzględniając zarówno zyski kursowe, jak i kupony odsetkowe. Bank of America przewiduje, że największe zyski będą koncentrować się w pierwszej połowie roku, kiedy efekty łagodniejszej polityki pieniężnej Fed będą najbardziej widoczne na globalnych rynkach finansowych.
Scenariusz bazowy Bank of America zakłada stopniowe osłabienie dolara o 6-8 procent w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy, jednak analitycy przygotowali również warianty alternatywne. W przypadku szybszego spadku amerykańskiej waluty aktywa rynków wschodzących mogą zyskać nawet 25-30 procent, natomiast przy stabilizacji dolara na obecnych poziomach wzrosty ograniczyłyby się do 5-8 procent. Poziom pewności co do realizacji głównego scenariusza Hauner ocenia na 70 procent, wskazując na ryzyko związane z nieprzewidywalnością polityki handlowej oraz potencjalnymi szokami geopolitycznymi.
Metodologia analiz i track record zespołu
Zespół David’a Haunera stosuje wieloczynnikowy model predykcyjny, który uwzględnia ponad 40 zmiennych makroekonomicznych, od różnic w stopach procentowych po wskaźniki nastrojów inwestorów. Model ten został przetestowany na danych historycznych z ostatnich dwudziestu lat i wykazuje skuteczność przewidywania głównych trendów na poziomie 78 procent. Analitycy Bank of America przeprowadzają również regularne badania wśród menedżerów funduszy inwestycyjnych, które dostarczają cennych informacji o allokacji kapitału oraz oczekiwaniach rynkowych.
Wiarygodność prognoz zespołu potwierdza ich dotychczasowy track record, szczególnie trafne przewidywanie rajdu rynków wschodzących w 2017 roku oraz ostrzeżenia przed spadkami w 2018 roku spowodowanymi wojną handlową między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Bank of America jako jeden z nielicznych domów inwestycyjnych konsekwentnie rekomendował zwiększenie ekspozycji na aktywa rynków wschodzących już od końca 2023 roku, kiedy większość konkurencji zachowywała ostrożne stanowisko.
Najbardziej obiecujące rynki wschodzące
Indie wyróżniają się jako jeden z najsolidniejszych kandydatów do generowania wysokich stóp zwrotu w 2024 roku, dzięki kombinacji silnego wzrostu gospodarczego przekraczającego 6 procent rocznie oraz systematycznej liberalizacji rynków finansowych. Sektor technologiczny subkontynentu indyjskiego, reprezentowany przez giganty takich jak Infosys, TCS czy Wipro, korzysta na globalnej cyfryzacji oraz trendzie przenoszenia usług IT poza Chiny. Reformy strukturalne wprowadzone przez rząd Narendry Modi, w tym cyfryzacja systemu podatkowego GST oraz program cyfrowej identyfikacji Aadhaar, zwiększają efektywność gospodarki i przyciągają zagranicznych inwestorów.
Korea Południowa przedstawia interesującą propozycję wartości ze względu na niedowartościowanie swoich aktywów finansowych oraz silną pozycję w kluczowych sektorach technologicznych przyszłości. Koreańskie chaebol, takie jak Samsung czy SK Hynix, odgrywają wiodącą rolę w produkcji półprzewodników oraz rozwoju technologii 5G i sztucznej inteligencji. Dodatkowo Korea Południowa prowadzi proaktywną politykę fiskalną wspierającą transformację energetyczną oraz inwestycje w zieloną gospodarkę, co może przyciągnąć kapitał ESG w nadchodzących latach.
Tajwan, mimo ryzyk geopolitycznych związanych z napięciami chińsko-amerykańskimi, pozostaje globalnym centrum produkcji zaawansowanych półprzewodników dzięki dominacji Taiwan Semiconductor Manufacturing Company. Wyspa kontroluje ponad 60 procent światowej produkcji najnowocześniejszych chipów, co czyni ją niezastąpioną w globalnych łańcuchach dostaw technologicznych. Bank of America uważa, że obawy o konflikt zbrojny są przesadzone, a fundamenty gospodarcze Tajwanu pozostają mocne dzięki ciągłym inwestycjom w badania i rozwój.
Ameryka Łacińska: renesans surowcowy i nearshoring
Brazylia przeżywa okres ożywienia gospodarczego napędzanego zarówno przez wzrost cen surowców, jak i poprawę sytuacji fiskalnej po latach recesji. Brazylijski real należy do walut, które mogą najbardziej skorzystać na osłabieniu dolara, szczególnie w kontekście wysokich stóp procentowych utrzymywanych przez bank centralny w celu zwalczania inflacji. Sektor agrobiznesu, który stanowi około 25 procent brazylijskiego PKB, korzysta na rosnących cenach żywności oraz zwiększonym popycie z Chin i innych gospodarek wschodzących.
Meksyk znajduje się w wyjątkowej pozycji do czerpania korzyści z trendu nearshoring, czyli przenoszenia produkcji bliżej głównych rynków zbytu w odpowiedzi na zakłócenia w globalnych łańcuchach dostaw. Amerykańskie korporacje coraz częściej lokują swoje zakłady produkcyjne w Meksyku zamiast w Azji, co stymuluje inwestycje bezpośrednie oraz rozwój infrastruktury. Peso meksykańskie umocniło się już znacząco w 2023 roku, ale analitycy przewidują kontynuację tego trendu w miarę materializowania się nowych projektów inwestycyjnych.
Stabilność polityczna w regionie pozostaje kluczowym czynnikiem ryzyka, szczególnie w kontekście populistycznych tendencji obserwowanych w niektórych krajach. Niemniej jednak pragmatyczne podejście do polityki gospodarczej w Brazylii oraz Meksyku oraz ich silne więzi handlowe ze Stanami Zjednoczonymi tworzą solidne fundamenty dla dalszego wzrostu.
Europa Wschodnia: niedoceniony potencjał odbudowy
Kraje Europy Wschodniej, szczególnie Polska, Czechy oraz Węgry, mogą okazać się jednymi z największych beneficjentów obecnego cyklu na rynkach wschodzących. Region charakteryzuje się stabilnymi instytucjami demokratycznymi, wykwalifikowaną siłą roboczą oraz silną integracją z gospodarką Unii Europejskiej. Fundusze odbudowy po pandemii COVID-19 oraz środki z Europejskiego Zielonego Ładu zapewniają dodatkowe źródła finansowania inwestycji infrastrukturalnych i technologicznych.
Wpływ wojny w Ukrainie na region był początkowo negatywny ze względu na bliskość geograficzną oraz napływ uchodźców, jednak w średnim okresie może przynieść korzyści ekonomiczne. Kraje regionu stają się kluczowymi partnerami w odbudowie Ukrainy, co otwiera nowe możliwości dla ich przedsiębiorstw budowlanych, technologicznych oraz logistycznych. Dodatkowo zwiększone wydatki na obronność w całej Europie Wschodniej stymulują rozwój lokalnego przemysłu zbrojeniowego.
Proces cyfryzacji w regionie przebiega w szybkim tempie, a kraje takie jak Estonia czy Polska stają się liderami w dziedzinie e-government oraz technologii finansowych. Warszawska giełda papierów wartościowych umacnia swoją pozycję jako regionalne centrum finansowe, przyciągając coraz więcej międzynarodowych inwestorów poszukujących ekspozycji na aktywa rynków wschodzących o europejskich standardach regulacyjnych.
Praktyczne strategie inwestowania w aktywa rynków wschodzących
Fundusze ETF stanowią najbardziej dostępny sposób uzyskania ekspozycji na szeroką gamę aktywów rynków wschodzących bez konieczności przeprowadzania głębokiej analizy poszczególnych spółek czy krajów. Popularne produkty takie jak Vanguard Emerging Markets Stock Index Fund czy iShares MSCI Emerging Markets ETF oferują zdywersyfikowany portfel obejmujący setki spółek z kilkudziesięciu krajów rozwijających się. Różnice między poszczególnymi funduszami dotyczą głównie składu geograficznego oraz sektorowego, przy czym większość z nich ma znaczną ekspozycję na Chiny, Indie oraz Tajwan.
Koszty zarządzania funduszami ETF na rynki wschodzące wahają się zwykle między 0,1 a 0,7 procent rocznie, co czyni je ekonomiczną alternatywą dla aktywnie zarządzanych funduszy inwestycyjnych. Inwestorzy powinni zwrócić uwagę na płynność poszczególnych funduszy oraz spready bid-ask, które mogą być wyższe niż w przypadku ETF-ów na rynki rozwinięte. Fundusze sektorowe, takie jak te skupione na technologii czy surowcach, oferują możliwość bardziej ukierunkowanych inwestycji, ale wiążą się z wyższą koncentracją ryzyka.
Inwestycje bezpośrednie w akcje spółek z rynków wschodzących wymagają większej wiedzy oraz dostępu do specjalistycznych platform maklerskich, ale mogą przynieść wyższe stopy zwrotu dla doświadczonych inwestorów. Wiele największych spółek z gospodarek wschodzących jest notowanych na giełdach rozwiniętych w formie American Depositary Receipts lub Global Depositary Receipts, co ułatwia dostęp oraz zapewnia wyższe standardy transparentności i ładu korporacyjnego.
Zarządzanie ryzykiem walutowym i czasem wejścia na rynek
Ryzyko walutowe stanowi istotny element inwestowania w aktywa rynków wschodzących i może zarówno wzmacniać, jak i ograniczać zyski z inwestycji bazowych. W obecnym środowisku słabnącego dolara amerykańskiego ryzyko to działa na korzyść inwestorów, ale sytuacja może się zmienić w przypadku powrotu do cyklu wzrostów stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Instrumenty hedgingu walutowego są dostępne dla inwestorów instytucjonalnych, ale ich koszt często przewyższa potencjalne korzyści dla inwestorów indywidualnych.
Dywersyfikacja geograficzna oraz sektorowa pozostaje kluczowym elementem ograniczania ryzyka w portfelach ekspozycji na rynki wschodzące. Koncentracja inwestycji w jednym regionie lub sektorze może prowadzić do znacznych strat w przypadku materializacji ryzyk specyficznych, takich jak zmiany regulacyjne czy konflikty geopolityczne. Bank of America rekomenduje podział ekspozycji między Azję, Amerykę Łacińską oraz Europę Wschodnią w proporcjach dostosowanych do indywidualnej tolerancji ryzyka.
Strategia stopniowego budowania pozycji poprzez regularne inwestycje może być bardziej odpowiednia niż jednorazowe zaangażowanie całej planowanej kwoty, szczególnie w kontekście wysokiej zmienności charakterystycznej dla rynków wschodzących. Technika dollar cost averaging pozwala na uśrednienie ceny zakupu w czasie oraz ograniczenie wpływu niekorzystnych wahań krótkoterminowych na długoterminowe wyniki inwestycji.
Potencjalne zagrożenia dla optymistycznych prognoz
Eskalacja napięć geopolitycznych stanowi prawdopodobnie największe zagrożenie dla realizacji pozytywnych scenariuszy dotyczących aktywów rynków wschodzących w 2024 roku. Konflikt handlowy między Stanami Zjednoczonymi a Chinami może się nasilić niezależnie od wyników wyborów prezydenckich w USA, szczególnie w obszarach strategicznych technologii oraz bezpieczeństwa narodowego. Wprowadzenie dodatkowych ceł lub ograniczeń w handlu może negatywnie wpłynąć na globalne łańcuchy dostaw oraz sentiment inwestorów względem aktywów azjatyckich.
Sytuacja geopolityczna wokół Tajwanu pozostaje źródłem niepewności, która może materializować się w postaci gwałtownych wyprzedaży na rynkach azjatyckich w przypadku eskalacji retoryki czy incydentów militarnych. Chociaż prawdopodobieństwo otwartego konfliktu zbrojnego pozostaje niskie według większości analityków, już sama możliwość jego wystąpienia może prowadzić do okresów wysokiej zmienności oraz odpływu kapitału z regionu. Dodatkowo rozwój sytuacji w Ukrainie oraz jego wpływ na europejskie rynki wschodzące może okazać się bardziej długotrwały niż pierwotnie zakładano.
Ryzyko polityczne w poszczególnych krajach rozwijających się może również zaskoczyć inwestorów, szczególnie w kontekście zbliżających się wyborów w kilku kluczowych gospodarkach. Populistyczne programy wyborcze zakładające znaczne zwiększenie wydatków publicznych lub zmiany w polityce wobec inwestorów zagranicznych mogą szybko zmienić perspektywy inwestycyjne dla poszczególnych rynków.
Makroekonomiczne pułapki i ryzyko powrotu silnego dolara
Możliwość powrotu silnego dolara amerykańskiego w przypadku zmiany nastawienia Rezerwy Federalnej stanowi kluczowe ryzyko dla prognoz Bank of America. Jeśli inflacja w Stanach Zjednoczonych okaże się bardziej uporczywa niż oczekiwano, Fed może być zmuszony do utrzymania lub nawet podniesienia stóp procentowych, co szybko odwróciłby przepływy kapitałowe na korzyść amerykańskich aktywów. Historia pokazuje, że nagłe zmiany w polityce pieniężnej Fed mogą prowadzić do gwałtownych korekt na rynkach wschodzących, jak miało to miejsce podczas „taper tantrum” w 2013 roku.
Inflacja w krajach rozwiniętych, choć obecnie pod kontrolą, może ponownie przyspieszyć w wyniku szoków surowcowych lub problemów w łańcuchach dostaw. Taki scenariusz wymusiłby zacieśnienie polityki pieniężnej nie tylko przez Fed, ale także przez inne główne banki centralne, co ograniczyłoby globalną płynność oraz zwiększyło koszty finansowania dla krajów rozwijających się. Bank of America szacuje, że wzrost średnich stóp procentowych w krajach G7 o jeden punkt procentowy może obniżyć stopy zwrotu z aktywów rynków wschodzących o 3-5 punktów procentowych.
Kryzys zadłużenia w niektórych krajach rozwijających się pozostaje tykającą bombą, szczególnie w kontekście wysokich poziomów zadłużenia publicznego oraz korporacyjnego nagromadzonych podczas pandemii COVID-19. Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzega, że ponad 60 procent krajów o niskich dochodach znajduje się w sytuacji wysokiego ryzyka zadłużeniowego lub już doświadcza problemów z obsługą długu. Potencjalne restructuryzacje zadłużenia mogą negatywnie wpłynąć na sentiment inwestorów względem całej klasy aktywów rynków wschodzących.
Wyzwania strukturalne i płynność rynkowa
Płynność rynków wschodzących tradycyjnie pogarsza się w okresach globalnego stresu finansowego, co może prowadzić do wyolbrzymienia spadków cen aktywów oraz utrudnień w realizacji transakcji sprzedaży. Mechanizmy market making na wielu rynkach rozwijających się nie są tak rozwinięte jak w krajach rozwiniętych, a dominacja inwestorów zagranicznych w niektórych segmentach rynku może prowadzić do gwałtownych odpływów kapitału w przypadku pogorszenia nastrojów globalnych.
Różnice w standardach raportowania finansowego oraz ładu korporacyjnego między poszczególnymi rynkami wschodzącymi a krajami rozwiniętymi pozostają istotnym źródłem ryzyka dla inwestorów. Skandale księgowe lub przypadki manipulacji finansowych, choć rzadkie, mogą mieć nieproporcjonalnie duży wpływ na zaufanie inwestorów do całych rynków lub sektorów. Dodatkowo proces due diligence jest często bardziej skomplikowany oraz czasochłonny w przypadku spółek z rynków wschodzących, co może ograniczać zainteresowanie inwestorów instytucjonalnych.
Rozwój lokalnych rynków kapitałowych w wielu krajach rozwijających się pozostaje niewystarczający do pełnego wykorzystania potencjału gospodarczego, co ogranicza dostępność finansowania dla lokalnych przedsiębiorstw oraz zmniejsza atrakcyjność rynków dla inwestorów międzynarodowych. Reformy regulacyjne oraz rozwój infrastruktury finansowej wymagają czasu i konsekwentnej polityki, której brak może hamować długoterminowy rozwój poszczególnych rynków.
Mimo wszystkich zagrożeń i wyzwań, prognoza Bank of America dotycząca wzrostu aktywów rynków wschodzących o 15 procent w 2024 roku opiera się na solidnych fundamentach makroekonomicznych oraz strukturalnych zmianach w globalnej gospodarce. Sukces tej prognozy będzie jednak zależał od utrzymania się korzystnej koniunktury dla słabnącego dolara amerykańskiego oraz uniknięcia poważnych szoków geopolitycznych. Inwestorzy rozważający zwiększenie ekspozycji na aktywa rynków wschodzących powinni zachować ostrożność oraz zapewnić odpowiednią dywersyfikację swoich portfeli, pamiętając o wyższej zmienności oraz specyficznych ryzykach charakterystycznych dla tej klasy aktywów.
Meta-description: Bank of America przewiduje 15% wzrost aktywów rynków wschodzących w 2024 roku. Sprawdź prognozy David’a Haunera i najlepsze strategie inwestycyjne.