Ostatni wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie frankowiczów, może spowodować lawinę pozwów przeciwko bankom. Według ekspertów, może to doprowadzić do paraliżu sądownictwa, co jest konsekwencją aktualnego niedoboru sędziów i personelu sądowego.
Coraz więcej pozwów i braki kadrowe
Eksperci szacują, że nawet 30-40% kredytobiorców, którzy do tej pory nie dochodzili swoich praw, mogą zdecydować się na podjęcie działań sądowych w ciągu najbliższego roku. Ten wzrost aktywności może przyspieszyć procesy sądowe i zasilić obecne zatory, które już teraz są problemem z powodu braków kadrowych.
Ministerstwo Sprawiedliwości powinno zwrócić uwagę na tę sytuację i rozważyć zwiększenie liczby pracowników w sądach. Szczególnie ważne jest to w miastach, gdzie do tej pory było najwięcej spraw frankowych, jak Warszawa, Gdańsk, Łódź, Kraków i Wrocław. Jednakże, w związku z nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego, pozwy frankowiczów powinny być składane w miejscu zamieszkania, co może oznaczać potrzebę zwiększenia liczby personelu sądowego na terenie całego kraju.
Braki kadrowe mogą prowadzić do wydłużenia czasu orzekania, a to z kolei może spowodować finansowe konsekwencje dla Skarbu Państwa. W ostatecznym rachunku koszty te poniesie społeczeństwo, zwłaszcza ci, którzy nie posiadają kredytów we frankach.
Rozwiązanie problemu braków kadrowych
Aby uniknąć paraliżu sądownictwa, konieczne jest nie tylko zwiększenie liczby sędziów, ale także wprowadzenie specjalnych wydziałów zajmujących się sprawami frankowymi. Ważne jest też ciągłe monitorowanie sytuacji i elastyczne dostosowywanie liczby etatów do rzeczywistych potrzeb. Dodatkowo, sędziom powinno przysługiwać wsparcie w postaci asystentów, co umożliwi szybsze rozpatrywanie spraw.
Podkreślenia wymaga, że zwiększenie liczby pracowników sądowych wymagałoby także zapewnienia większej przestrzeni do pracy oraz odpowiednich narzędzi. To jednak jest niewielką ceną za zapewnienie sprawnego funkcjonowania sądownictwa i sprawiedliwego rozpatrzenia spraw kredytobiorców.