W ostatnich latach temat kredytów frankowych stał się przedmiotem licznych sporów i negocjacji. Jednym z banków, które wychodzą naprzeciw oczekiwaniom swoich klientów, jest mBank. W artykułach dotyczących ugód frankowych oferowanych przez mBank, pojawiają się jednak pytania i wątpliwości co do korzystności tych propozycji. W niniejszym artykule dokonamy głębokiej analizy ofert ugód mBanku dla Frankowiczów, aby odpowiedzieć na pytanie, czy warto zawrzeć taką ugody.
Spis treści:
Historia ugód mBanku
mBank podjął inicjatywę w zakresie ugód dla Frankowiczów już pod koniec 2021 roku, jednak warunki proponowane wówczas były mniej korzystne niż oczekiwania klientów. Ugody były oferowane jedynie niewielkiej grupie Klientów, którzy nie mieli opóźnień w spłacie rat kredytu lub mieli tylko jeden kredyt waloryzowany do franka szwajcarskiego. Propozycja mBanku zakładała przewalutowanie kredytu na złotówki oraz redukcję kapitału pozostałego do spłaty. Jednakże, wielu Frankowiczów nie było zainteresowanych takimi warunkami, szczególnie osoby, które prowadziły już postępowania sądowe przeciwko bankowi.
Nowe ugody mBanku
Na jesieni 2022 roku mBank ponownie wyszedł z propozycjami ugód dla Frankowiczów. Tym razem program ugód został rozszerzony i skierowany do większej grupy klientów, których okres kredytowania kończył się w najbliższych latach lub trwał maksymalnie do 2030 roku. Oferowane ugody przewidywały przewalutowanie zadłużenia z franków szwajcarskich na złote oraz zmniejszenie salda zadłużenia. Dodatkowo, mBank proponował preferencyjne oprocentowanie w wysokości 4,99% na okres 5 lat.
Analiza warunków ugód mBanku
Propozycje ugód mBanku są prezentowane jako korzystne dla Frankowiczów, jednak po dokładnej analizie warunków proponowanych przez bank, pojawiają się pewne wątpliwości. Przede wszystkim, warto zwrócić uwagę na to, że mBank nie podaje szczegółowych informacji dotyczących sposobu wyliczenia kwoty redukcji zadłużenia, a także nie informuje o aktualnym saldzie zadłużenia. Często zdarza się, że saldo zadłużenia po przeliczeniu na złotówki przewyższa pierwotną kwotę kredytu.
Ponadto, mBank proponuje preferencyjne oprocentowanie w wysokości 4,99% na okres 5 lat. Należy jednak pamiętać, że po tym okresie stopa procentowa może ulec zmianie. W praktyce oznacza to, że nie jest to tak naprawdę stała stopa procentowa, lecz stopa procentowa wolno-zmienna.
Korzyści i wady ugód mBanku
Podpisanie ugody z mBankiem może pomóc w uniknięciu ryzyka kursowego i ryzyka stopy procentowej na okres 5 lat. Jednakże, należy pamiętać, że saldo zadłużenia wciąż będzie dużą kwotą, narażoną na zmienne warunki rynkowe. Ugoda może przynieść zmniejszenie salda zadłużenia oraz obniżenie rat kredytowych, ale trudno jest przewidzieć, czy te korzyści utrzymają się na dłuższą metę.
Warto również zauważyć, że propozycje ugód mBanku są reklamowane jako „bez ryzyka”, jednak prawnicy wskazują, że warunki ugód są najgorsze spośród ofert ugodowych banków frankowych. Ugody mBanku są przedstawiane w wielostronicowych dokumentach, napisanych specjalistycznym językiem bankowym. Dokumentacja zawiera pouczenia o zrzeczeniu się praw do przyszłego dochodzenia roszczeń z tytułu wadliwej umowy frankowej.
Podsumowanie
Analiza ofert ugód mBanku dla Frankowiczów pokazuje, że propozycje te mają swoje wady i ograniczenia. Mimo że bank proponuje przewalutowanie zadłużenia i redukcję salda, istnieje wiele niejasności dotyczących wyliczenia kwot oraz aktualnego saldo zadłużenia. Ponadto, preferencyjne oprocentowanie na okres 5 lat nie jest tak naprawdę stałe, co może wiązać się z nieprzewidywalnymi kosztami w przyszłości. W związku z tym, przed podpisaniem ugody z mBankiem, warto dokładnie przemyśleć swoją decyzję i skonsultować się z prawnikiem specjalizującym się w sprawach frankowych.