Po latach redukcji zatrudnienia, sektor bankowy w Polsce zanotował wzrost liczby etatów. Dane Komisji Nadzoru Finansowego za lipiec wskazują na ponad tysiąc nowych miejsc pracy w branży w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku. To zdecydowana zmiana w porównaniu do poprzednich lat, kiedy to banki stopniowo redukowały zatrudnienie o kilka tysięcy etatów rocznie.
Spis treści:
Spadek liczby pracowników w sektorze bankowym
Kilkanaście lat temu branża bankowa zatrudniała blisko 180 tysięcy osób, podczas gdy obecnie liczba ta spadła do 144 tysięcy. Przez ostatnie lata banki systematycznie ograniczały zatrudnienie o kilka tysięcy etatów rocznie. Jednak od kilku miesięcy obserwuje się pewne zmiany w tej tendencji, gdyż banki ponownie zaczynają zwiększać swoje zespoły.
Zmiany w strukturze zatrudnienia
Warto zauważyć, że wzrost zatrudnienia jest głównie widoczny w centralach bankowych, podczas gdy liczba pracowników w sieci placówek nadal maleje. Obecnie w centralach pracuje już ponad 85 tysięcy osób, podczas gdy w placówkach jest zatrudnionych jedynie 58 tysięcy pracowników. Sytuacja ta jest odwrotna w porównaniu do kilku lat temu, kiedy to liczba pracowników w placówkach przewyższała zatrudnienie w centralach.
Przyczyny zmian w strukturze zatrudnienia
Jednym z powodów zmiany w strukturze zatrudnienia jest ciągły spadek liczby oddziałów bankowych. Na koniec lipca tego roku banki dysponowały siecią placówek liczącą 10,1 tysiąca punktów, co oznacza spadek o 185 w porównaniu do grudnia 2022 roku i aż o blisko 4 tysiące w porównaniu do ostatnich 10 lat. To dlatego, że preferencje klientów banków ulegają zmianie. Coraz więcej osób korzysta z bankowości elektronicznej, takiej jak bankowość internetowa i mobilna. Szczególnie popularne staje się „bankowanie” za pomocą smartfonów. Osoby te wykonują większość operacji finansowych za pomocą swoich telefonów, a prostsze transakcje gotówkowe realizują za pomocą bankomatów. W związku z tym, nie potrzebują już tradycyjnych oddziałów bankowych, aby dokonywać podstawowych operacji na swoich kontach.
Redukcja placówek bankowych w Europie
Tendencja do redukcji liczby placówek bankowych nie dotyczy tylko Polski, ale również innych krajów europejskich. Na przykład w Niemczech liczba placówek na 100 tysięcy mieszkańców spadła do 9,4, we Francji do 33,3, we Włoszech do 34,5, w Norwegii do 5, a w Szwecji do 11,4.
Przekształcenie placówek na oddziały bezgotówkowe
W odpowiedzi na zmieniające się preferencje klientów, banki poszukują nowych rozwiązań dotyczących swojej sieci placówek. Część z nich decyduje się na zamknięcie mniej rentownych oddziałów, podczas gdy inne przekształcają je w tzw. oddziały bezgotówkowe. Jest to coraz bardziej widoczny trend w branży. Na przykład banki takie jak ING czy BNP Paribas przekształciły już połowę swojej sieci placówek w oddziały bezgotówkowe. W tego typu oddziałach nie ma już tradycyjnych kasjerów, a zamiast nich pracują doradcy, którzy pomagają klientom w rozwiązywaniu bardziej skomplikowanych problemów. W oddziałach bezgotówkowych dostępne są bankomaty i wpłatomaty, które umożliwiają wykonywanie operacji bezgotówkowych.
„Wbrew obawom części klientów, oddziały bez obsługi kasowej oferują nie mniej, ale zdecydowanie więcej możliwości niż te tradycyjne. Wszystkie operacje związane z papierowym pieniądzem można wykonać za pomocą bankomatu i wpłatomatu” – mówi Maciej Chlebowski, Dyrektor Departamentu Rozwoju i Transformacji Sieci Oddziałów w Banku BNP Paribas.
Podsumowanie
Po latach redukcji zatrudnienia, banki w Polsce ponownie zaczynają zwiększać liczbę etatów. Jednak zmienia się struktura zatrudnienia, a liczba oddziałów bankowych systematycznie maleje. Trend ten jest związany z rosnącą popularnością bankowości elektronicznej, zwłaszcza mobilnej. Banki przekształcają niektóre placówki w oddziały bezgotówkowe, które oferują nowe możliwości klientom. W rezultacie branża bankowa dostosowuje się do zmieniających się preferencji klientów i wykorzystuje nowe technologie, aby poprawić swoje usługi.
