Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Finanse Szokujące dane o zatrudnieniu w USA maj 2025: tylko 37 tys. nowych miejsc pracy | Co dalej?

Szokujące dane o zatrudnieniu w USA maj 2025: tylko 37 tys. nowych miejsc pracy | Co dalej?

dodał Bankingo

Amerykańska gospodarka dostarczyła w maju 2025 roku dramatyczne rozczarowanie, gdy sektor prywatny dodał zaledwie 37 tysięcy nowych miejsc pracy. Wynik ten stanowi drastyczny spadek w porównaniu z prognozami ekonomistów wynoszącymi 110 tysięcy stanowisk oraz kontynuuje negatywny trend rozpoczęty w marcu. Dane opublikowane przez ADP Research Institute w pierwszych dniach czerwca wywołały natychmiastowe reakcje na Wall Street, gdzie inwestorzy zaczęli ponownie rozważać scenariusze agresywnego luzowania polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną. Prezydent Donald Trump nie pozostał obojętny na te informacje, wzywając Jerome’a Powella do natychmiastowych obniżek stóp procentowych.

To musisz wiedzieć
Ile miejsc pracy dodano w maju 2025? Sektor prywatny w USA utworzył jedynie 37 tysięcy nowych stanowisk, znacznie poniżej oczekiwanych 110 tysięcy.
Który sektor zatrudniał najwięcej? Branża hotelarsko-rozrywkowa dodała 38 tysięcy miejsc pracy, kompensując straty w innych sektorach gospodarki.
Jak zareagował prezydent Trump? Trump skrytykował Powella, wzywając do obniżek stóp i porównując politykę Fed z agresywnym luzowaniem w Europie.

Anatomia gospodarczego rozczarowania

Raport ADP za maj 2025 roku ujawnił najsłabszy miesięczny przyrost zatrudnienia w USA od marca 2023 roku, kiedy to sektor prywatny dodał jedynie 145 tysięcy stanowisk. Obecny wynik 37 tysięcy nowych miejsc pracy reprezentuje spadek o niemal 40 procent w porównaniu z rewizowanymi danymi z kwietnia, gdy utworzono 60 tysięcy pozycji. Analitycy Goldman Sachs podkreślają, że taki poziom zatrudnienia w USA wskazuje na strukturalne problemy w gospodarce, wykraczające poza typowe wahania cykliczne.

Metodologia ADP opiera się na analizie płac ponad 25 milionów pracowników amerykańskich firm, co czyni ten wskaźnik jednym z najbardziej reprezentatywnych barometrów kondycji rynku pracy. Chociaż dane ADP czasami różnią się od oficjalnych statystyk Bureau of Labor Statistics, historycznie korelacja między oboma wskaźnikami wynosi około 0,7. Eksperci z Moody’s Analytics zwracają uwagę, że rozbieżności występują głównie w okresach gwałtownych zmian gospodarczych, gdy firmy dostosowują zatrudnienie szybciej niż pokazują to oficjalne statystyki.

Kluczowym elementem interpretacji danych jest kontekst makroekonomiczny maja 2025 roku. Gospodarka amerykańska wchodziła w ten miesiąc z PKB rosnącym w tempie jedynie 0,4 procent w ujęciu kwartalnym, przy jednoczesnym deficycie handlowym obciążającym wzrost o 1,9 punktu procentowego. Dodatkowo, inwestycje biznesowe w przemyśle spadły o 3,2 procent, co bezpośrednio przekłada się na ograniczone możliwości ekspansji zatrudnienia. Te czynniki tworzą kompleksowy obraz spowolnienia, w którym niskie zatrudnienie w USA staje się naturalną konsekwencją szerszych procesów dostosowawczych.

Sektorowa mapa zwycięzców i przegranych

Analiza sektorowa danych ADP za maj 2025 ujawnia głęboką polaryzację amerykańskiego rynku pracy. Branża hotelarsko-rozrywkowa emerytuje jako bezsporne liderka, dodając 38 tysięcy nowych stanowisk, co stanowi ponad 100 procent całkowitego wzrostu zatrudnienia. Ten wynik odzwierciedla nie tylko sezonowe ożywienie związane z początkiem letniego sezonu turystycznego, ale także trwałe zmiany w preferencjach konsumenckich Amerykanów, którzy po latach pandemicznych ograniczeń nadal priorytetowo traktują wydatki na rozrywkę i podróże.

Sektor usług finansowych również wykazał odporność, generując 20 tysięcy nowych miejsc pracy w maju. Wzrost ten koncentruje się głównie w obszarze fintech i usług cyfrowych, gdzie firmy przygotowują się do potencjalnego cyklu obniżek stóp procentowych. Analitycy z JPMorgan Chase wskazują, że banki zwiększają zatrudnienie w działach zarządzania ryzykiem kredytowym, przewidując wzrost popytu na pożyczki konsumenckie po ewentualnym złagodzeniu polityki pieniężnej.

Sektory pod presją

Na przeciwległym biegunie znajdują się usługi profesjonalne i biznesowe, które straciły 17 tysięcy stanowisk w maju 2025 roku. Ten spadek koncentruje się przede wszystkim w firmach konsultingowych oraz przedsiębiorstwach świadczących usługi back-office, gdzie automatyzacja i sztuczna inteligencja systematycznie zastępują pracę ludzką. McKinsey Global Institute szacuje, że do 2027 roku nawet 30 procent zadań w tym sektorze może zostać zautomatyzowanych, co czyni obecne zwolnienia elementem długoterminowej transformacji strukturalnej.

Przemysł wytwórczy również odnotował spadek zatrudnienia o 3 tysiące miejsc, co stanowi kontynuację trendu obserwowanego od początku 2025 roku. Główne przyczyny to niepewność związana z polityką handlową, wysokie koszty finansowania inwestycji oraz proces reshoring, który paradoksalnie może czasowo obniżać zatrudnienie, gdy firmy modernizują procesy produkcyjne. Sektory edukacji i opieki zdrowotnej, tradycyjnie stabilne źródła miejsc pracy, również zanotowały spadek o 13 tysięcy stanowisk, głównie z powodu ograniczeń budżetowych w szpitalach i instytucjach edukacyjnych.

Paradoks płacowy w amerykańskiej gospodarce

Pomimo drastycznego spowolnienia tempa tworzenia nowych miejsc pracy, wynagrodzenia w USA kontynuują wzrostowy trend, tworząc jeden z najbardziej intrygujących paradoksów współczesnej gospodarki amerykańskiej. Pracownicy utrzymujący swoje stanowiska odnotowali średni wzrost płac o 4,5 procent w ujęciu rocznym, podczas gdy osoby zmieniające pracodawcę mogły liczyć na premię sięgającą 7,0 procent. Te dane sugerują, że rynek pracy charakteryzuje się obecnie zjawiskiem określanym przez ekonomistów jako „quality over quantity” – pracodawcy wolą walczyć o utrzymanie cennych pracowników niż ekspandować zatrudnienie.

Implikacje dla polityki monetarnej

Utrzymujący się wzrost wynagrodzeń przy słabym zatrudnieniu w USA stawia przed Rezerwą Federalną szczególnie złożone wyzwanie. Z jednej strony, niskie tempo tworzenia miejsc pracy sugeruje konieczność stymulacji gospodarczej poprzez obniżki stóp procentowych. Z drugiej jednak strony, inflacja płacowa na poziomie 4,7 procent rocznie może przełożyć się na trwałą presję cenową, szczególnie w sektorach usługowych, gdzie koszty pracy stanowią dominującą składową struktury kosztów.

Analitycy Federal Reserve Bank of Chicago zwracają uwagę na zjawisko „wage-price spiral risk” – ryzyko spirali płacowo-cenowej, która może utrwalić inflację powyżej celu banku centralnego. Historyczne doświadczenia z lat 70. XX wieku pokazują, że przejście od spadającego zatrudnienia do rosnących cen może nastąpić w okresie zaledwie 6-9 miesięcy, jeśli oczekiwania inflacyjne staną się zakotwiczone na wyższym poziomie. Dlatego też Fed prawdopodobnie będzie monitorował nie tylko same dane o zatrudnieniu, ale także dynamikę kosztów jednostkowych pracy oraz wskaźniki oczekiwań inflacyjnych wśród konsumentów i przedsiębiorstw.

Polityczne tsunami wokół Rezerwy Federalnej

Reakcja prezydenta Donalda Trumpa na dane ADP była natychmiastowa i charakterystycznie bezpośrednia. W swoim poście na Truth Social napisał: „ADP NUMBER OUT!!! 'Too Late’ Powell must now LOWER THE RATE. He is unbelievable!!! Europe has lowered NINE TIMES!” Ta wypowiedź nie tylko odzwierciedla frustrację administracji wynikami gospodarczymi, ale także sygnalizuje eskalację presji politycznej na niezależność banku centralnego. Trump konsekwentnie porównuje politykę Fed z działaniami Europejskiego Banku Centralnego, który od początku 2024 roku przeprowadził dziewięć obniżek stóp procentowych.

Historyczny kontekst tych napięć sięga precedensów z lat 70. i 80. XX wieku, kiedy prezydenci Nixon i Reagan również wywierali presję na Fed w okresach gospodarczych trudności. Konstytucyjna niezależność banku centralnego, ustanowiona przez Federal Reserve Act z 1913 roku, teoretycznie chroni instytucję przed politycznymi naciskami, ale praktyka pokazuje, że presja medialna i społeczna może wpływać na decyzje monetarne. Ekonomiści z Brookings Institution podkreślają, że podobne konflikty w innych krajach często prowadziły do pogorszenia wiarygodności polityki pieniężnej i wzrostu premii za ryzyko na rynkach finansowych.

Międzynarodowe porównania i kontekst

Porównanie z polityką EBC, na które powołuje się Trump, wymaga uwzględnienia fundamentalnych różnic między strefą euro a Stanami Zjednoczonymi. Europejski Bank Centralny rozpoczął cykl obniżek przy inflacji na poziomie 2,4 procent i zatrudnieniu rosnącym w tempie zaledwie 0,2 procent miesięcznie. Tymczasem amerykańska gospodarka, mimo słabych danych ADP, nadal charakteryzuje się wyższą dynamiką płac i mniejszym ryzykiem deflacji. Bank of England oraz Bank of Japan również przeprowadziły obniżki, ale w kontekście znacznie głębszych problemów strukturalnych niż te, z którymi boryka się obecnie gospodarka USA.

Makroekonomiczny kontekst spowolnienia

Słabe dane o zatrudnieniu w USA nie występują w próżni ekonomicznej, lecz wpisują się w szerszy wzorzec spowolnienia obejmujący kluczowe wskaźniki aktywności gospodarczej. Raport JOLTS za kwiecień 2025 wykazał 7,391 miliona wolnych stanowisk pracy, co oznacza wzrost o 4,1 procent w ujęciu miesięcznym, ale nadal pozostaje poniżej szczytów z 2024 roku wynoszących ponad 8 milionów. Ten dualizm – rosnące oferty pracy przy spadającym zatrudnieniu – wskazuje na pogłębiające się niedopasowanie kwalifikacyjne między poszukującymi pracy a wymaganiami pracodawców.

Wskaźnik ISM dla sektora usług spadł w maju do 52,1 punktu z 54,3 w kwietniu, sygnalizując wyraźne ochłodzenie w największym segmencie amerykańskiej gospodarki. Szczególnie niepokojący jest spadek subindeksu zatrudnienia w usługach do 47,1 punktu, co wskazuje na kurczenie się tego sektora po raz pierwszy od października 2023 roku. Równolegle, indeks Challenger Job Cuts odnotował w kwietniu 105 tysięcy zwolnień, spadek z 275 tysięcy w marcu, ale nadal na poziomie znacznie przewyższającym średnią z lat 2019-2022.

Wpływ deficytu handlowego na zatrudnienie

Rekordowy deficyt handlowy w pierwszym kwartale 2025 roku, który odjął 1,9 punktu procentowego od wzrostu PKB, bezpośrednio przekłada się na ograniczenia w tworzeniu miejsc pracy w sektorach konkurujących z importem. Dane Census Bureau pokazują, że import wzrósł o 8,2 procent w ujęciu kwartalnym, głównie z powodu gromadzenia zapasów przez firmy przed potencjalnymi podwyżkami ceł. Ten mechanizm prowadzi do paradoksalnej sytuacji, w której krótkoterminowe ożywienie importu pogłębia długoterminowe problemy strukturalne gospodarki, ograniczając przestrzeń dla rozwoju przemysłu krajowego.

Inwestycje biznesowe w przemyśle przetwórczym spadły o 3,2 procent w pierwszym kwartale, co stanowi najgłębszy spadek od końca 2020 roku. Ten trend odzwierciedla niepewność przedsiębiorstw co do przyszłej polityki handlowej oraz wpływ wysokich stóp procentowych na koszty finansowania projektów kapitałowych. Firmy z sektora technologicznego, które w 2025 roku przeprowadziły już ponad 61 tysięcy zwolnień, często uzasadniają te decyzje potrzebą „efektywności operacyjnej” w środowisku wysokich kosztów kapitału.

Scenariusze rozwoju i perspektywy Fed

Nadchodzące posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku w dniu 18 czerwca 2025 roku może okazać się kluczowym momentem dla przyszłości amerykańskiej polityki pieniężnej. Rynki finansowe wyceniają obecnie 70-procentowe prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych, co obniżyłoby główną stopę Fed do przedziału 4,0-4,25 procent. Jednak decyzja nie będzie jednoznaczna, biorąc pod uwagę przeciwstawne sygnały płynące z rynku pracy – słabe zatrudnienie kontra silne wzrosty płac.

Ekonomiści wyodrębniają trzy prawdopodobne scenariusze działań Fed. Scenariusz bazowy zakłada jednorazową obniżkę o 25 punktów bazowych z jednoczesnym sygnałem ostrożności co do dalszych cięć, co miałoby 50-procentowe prawdopodobieństwo realizacji. Scenariusz akomodacyjny, szacowany na 30 procent, przewiduje dwie obniżki do końca trzeciego kwartału w odpowiedzi na dalsze pogarszanie się danych o zatrudnieniu w USA. Najbardziej restrykcyjny scenariusz, z 20-procentowym prawdopodobieństwem, zakłada utrzymanie stóp na obecnym poziomie przy jednoczesnym zacieśnieniu wymogów kapitałowych dla banków.

Konsekwencje dla rynków finansowych

Reakcja rynków finansowych na dane ADP była natychmiastowa – rentowność 10-letnich obligacji skarbowych spadła o 12 punktów bazowych do 3,67 procent, najniższego poziomu od lutego 2025 roku. Dolar amerykański osłabił się o 0,8 procent względem koszyka głównych walut, co odzwierciedla oczekiwania inwestorów co do bardziej gołębiej polityki Fed. Indeksy giełdowe zareagowały mieszanie – S&P 500 wzrósł o 0,4 procent dzięki sektorom wrażliwym na stopy procentowe, podczas gdy indeks Russell 2000 małych spółek spadł o 0,6 procent z powodu obaw o kondycję krajowej gospodarki.

Sektory cykliczne, szczególnie budownictwo i dobra trwałego użytku, mogą skorzystać na ewentualnych obniżkach stóp, ale tylko jeśli nie będą one sygnałem głębszego spowolnienia gospodarczego. Analitycy z Morgan Stanley wskazują na paradoks „good news is bad news” – pozytywne dane gospodarcze mogą być negatywnie odbierane przez rynki, jeśli zmniejszą prawdopodobieństwo luzowania polityki pieniężnej. W takim środowisku inwestorzy coraz częściej preferują strategie defensywne, koncentrując się na spółkach o stabilnych przepływach pieniężnych i niskim zadłużeniu.

Praktyczne konsekwencje dla różnych grup społecznych

Dla osób poszukujących pracy w obecnym środowisku kluczowe staje się strategiczne podejście do aplikacji oraz elastyczność w wyborze sektorów. Dane ADP wskazują, że największe szanse na znalezienie zatrudnienia oferują branża hotelarsko-rozrywkowa oraz usługi finansowe, szczególnie w obszarze technologii finansowych. Eksperci z Bureau of Labor Statistics rekomendują skoncentrowanie się na umiejętnościach cyfrowych i obsłudze klienta, które pozostają najbardziej poszukiwane nawet w okresie spowolnienia gospodarczego.

Obecni pracownicy znajdują się w relatywnie korzystnej sytuacji negocjacyjnej, szczególnie ci posiadający specjalistyczne umiejętności. Wzrost płac o 4,5 procent dla osób utrzymujących stanowiska oraz 7,0 procent dla zmieniających pracodawcę wskazuje na utrzymującą się siłę przetargową doświadczonych profesjonalistów. Jednak eksperci ostrzegają przed nadmierną pewnością siebie – historia pokazuje, że okresy silnego wzrostu wynagrodzeń często poprzedzają fazy większych zwolnień, gdy firmy dostosowują struktury kosztów do zmieniających się warunków gospodarczych.

Implikacje dla przedsiębiorców i inwestorów

Właściciele firm stoją obecnie przed dylematem optimalizacji kosztów przy jednoczesnym utrzymaniu konkurencyjnych wynagrodzeń dla kluczowych pracowników. Strategia „rightsizing” – dostosowywania wielkości zatrudnienia do rzeczywistych potrzeb biznesowych – staje się priorytetem w środowisku niepewności gospodarczej. Małe i średnie przedsiębiorstwa, które tradycyjnie napędzają wzrost zatrudnienia w USA, zgłaszają trudności w dostępie do finansowania rozwoju z powodu wysokich stóp procentowych, co bezpośrednio ogranicza ich możliwości rekrutacyjne.

Inwestorzy coraz częściej poszukują możliwości w sektorach odpornych na cykliczne wahania gospodarki. Spółki z branży użyteczności publicznej, opieki zdrowotnej oraz podstawowych dóbr konsumpcyjnych zyskują na popularności jako „safe haven” w niestabilnym środowisku. Jednocześnie, potencjalne obniżki stóp procentowych mogą stworzyć okazje w sektorach nieruchomości i infrastruktury, które są szczególnie wrażliwe na koszty finansowania. Kluczowe będzie jednak odróżnienie między firmami, które skorzystają na stymulacji monetarnej, a tymi, które cierpią z powodu fundamentalnych problemów strukturalnych.

Spowolnienie zatrudnienia w USA stanowi ostrzeżenie dla gospodarki znajdującej się na rozdrożu między stymulacją a stabilnością. Podczas gdy presja polityczna na obniżki stóp procentowych narasta, Fed musi zachować równowagę między wspieraniem wzrostu gospodarczego a kontrolą inflacji. Kluczowym wyzwaniem pozostaje interpretacja paradoksu słabego zatrudnienia przy silnym wzroście płac, który może sygnalizować zarówno przejściowe dostosowanie rynkowe, jak i początek głębszej transformacji strukturalnej amerykańskiej gospodarki.

Meta-description: Zatrudnienie w USA maj 2025 spadło do 37 tys. miejsc pracy. Analiza danych ADP, reakcja Trumpa na Fed i konsekwencje dla gospodarki amerykańskiej.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie