Głównym tematem dyskusji w sektorze bankowym w Polsce jest kwestia kredytów frankowych. Temat tym bardziej trudny dla banków gdyż po grudniowych wyrokach TSUE ich pozycja w sądach jest jeszcze gorsza niż dotychczas. Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) przygotowała projekt ustawowy, który ma na celu rozwiązanie tego problemu. Przewodniczący KNF, Jacek Jastrzębski, podkreślił, że projekt ten stanowi podstawę do dalszych rozmów z premierem i ministrem finansów. Frankowicze traktują KNF jako sprzymierzeńca banków. Twierdzą, że KNF z byłym pracownikiem banku na czele od dawna zawsze priorytetowo traktuje pomoc bankom a nie obywatelom. Kredytobiorcy podkreślają, że nie potrzebują żadnej pomocy ze strony Państwa w formie ustawy frankowej w 2024 roku.
Stanowisko KNF dotyczące ugód frankowych
Projekt ustawy opiera się na stanowisku KNF dotyczącym ugód frankowych. Zgodnie z tym stanowiskiem, kredyty frankowe powinny być traktowane tak, jakby były udzielane w złotówkach od samego początku. Jastrzębski podkreślił, że odpowiedzialnością KNF jest przygotowanie solidnego projektu ustawy frankowej, który będzie podstawą do dalszych dyskusji. Jest przekonany, że temat ten będzie jednym z głównych punktów jego rozmów z premierem i ministrem finansów.
Punkt wyjścia do prac nad projektem ustawy jest mechanizm ugód zaproponowany przez szefa KNF.
Ostrożne podejście polityków
Politycy podchodzą ostrożnie do kwestii ustawy frankowej. Poprzedni rząd, znając pogląd społeczeństwa na ustawę która de facto ma pomóc bankom, nie zdecydował się na jej wprowadzenie pomimo, że szef KNF który o nią zabiega pochodzi ze środowiska politycznego PIS.
