To musisz wiedzieć | |
---|---|
Co ogłosił wicepremier Krzysztof Gawkowski podczas Impact’25? | Finalną wersję strategii sektora półprzewodników, uwzględniającą potrzeby uczelni i biznesu w Polsce. |
Jakie są główne filary strategii sektora półprzewodników? | Siedem filarów obejmuje infrastrukturę, impuls państwa, współpracę międzynarodową, inwestycje, kształcenie kadr, dostęp do energii i surowców. |
Jak strategia wpłynie na rynek pracy w Polsce? | Strategia ma stworzyć do 3 tys. miejsc pracy bezpośrednio i nawet 15 tys. w sektorach powiązanych do 2030 roku. |
Współczesny sektor półprzewodników stanowi fundament nowoczesnej gospodarki cyfrowej. Jego znaczenie rośnie z dnia na dzień wraz z rozwojem technologii takich jak sztuczna inteligencja, Internet rzeczy czy elektromobilność. Polska, dążąc do umocnienia swojej pozycji na europejskiej mapie technologicznej, podjęła ważne kroki w kierunku stworzenia spójnej i skutecznej strategii dla sektora półprzewodników. W tym kontekście kluczowe było ogłoszenie przez wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego podczas kongresu Impact’25 w Poznaniu 14 maja 2025 roku informacji o finalizacji dokumentu strategicznego po konsultacjach z polskimi uczelniami oraz biznesem. Ten moment można uznać za punkt zwrotny – dostosowanie strategii do realnych potrzeb nauki i przemysłu ma zagwarantować Polsce trwały rozwój innowacji technologicznych i konkurencyjność na rynku globalnym.
Spis treści:
Najważniejsze Fakty
Podczas Impact’25 w Poznaniu minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przedstawił zarys finalnej wersji strategii sektora półprzewodników. Dokument ten jest efektem szerokich konsultacji z kluczowymi interesariuszami – przedstawicielami środowisk akademickich oraz przedsiębiorstw działających w branży technologicznej. Strategia opiera się na siedmiu fundamentalnych filarach: rozbudowie infrastruktury badawczej i produkcyjnej, aktywnym impulsie państwa wspierającym rozwój branży, intensyfikacji współpracy międzynarodowej z partnerami europejskimi i globalnymi, zapewnieniu stabilnego finansowania inwestycji, kształceniu wysoko wykwalifikowanych kadr, a także gwarancji dostępu do niezbędnych zasobów energetycznych, wodnych oraz surowców chemicznych niezbędnych do produkcji chipów.
Rynek półprzewodników to dziś arena o wartości około 600 miliardów euro (stan na rok 2024), a przewidywania wskazują na dynamiczny wzrost do poziomu jednego biliona euro do roku 2030. Polska obecnie generuje mniej niż jeden procent krajowego produktu brutto z tego sektora, lecz ambitnie stawia sobie cel osiągnięcia aż dwudziestoprocentowego udziału w europejskiej produkcji chipów do końca dekady. Rząd planuje przeznaczyć około 1,5 miliarda euro na wsparcie inwestycji oraz pozyskać trzech strategicznych inwestorów o globalnym znaczeniu. Realizacja tych założeń wpłynie na wzrost konkurencyjności kraju oraz utworzy od dwóch do trzech tysięcy nowych miejsc pracy bezpośrednio związanych z produkcją chipów oraz kilkunastotysięczne zatrudnienie pośrednie w branżach pokrewnych.
Kontekst
Historia sektora półprzewodników w Polsce sięga czasów PRL-u, kiedy to istniało Naukowo-Produkcyjne Centrum Półprzewodników Unitra CEMI – instytucja zamknięta wraz z transformacją ustrojową. W ostatnich latach Polska próbowała odbudować ten potencjał – między innymi dzięki projektom takim jak fabryka Intela we Wrocławiu zapowiedziana w 2023 roku za kwotę ponad czterech miliardów euro. Niestety inwestycja ta została wstrzymana ze względu na zmiany światowej polityki firmy. To zdarzenie było impulsem dla rządu do przyspieszenia prac nad własną strategią rozwoju branży półprzewodnikowej.
Projekt strategii przedstawiony przez Ministerstwo Cyfryzacji w lutym 2025 roku zakładał m.in. rozwój nowoczesnych centrów badawczych takich jak CEZAMAT oraz współpracę transgraniczną z Czechami i Saksonią tworząc tzw. mikroregion technologiczny. Jednocześnie Unia Europejska realizuje ambitną inicjatywę „Chips for Europe”, której celem jest podwojenie udziału kontynentu w globalnej produkcji półprzewodników z obecnych dziesięciu do dwudziestu procent do roku 2030.
Polska ma swoje atuty – naukowe osiągnięcia w dziedzinie półprzewodników szerokoprzerwowych oraz fotoniki. Przykładem jest technologia niebieskich laserów opracowana przez Instytut Wysokich Ciśnień PAN wykorzystywana m.in. w medycynie i obronności. To pokazuje potencjał innowacyjny kraju mimo wyzwań związanych z pełnym cyklem produkcyjnym chipów – zwłaszcza we frontendzie.
Perspektywy
W debacie publicznej wokół strategii sektora półprzewodników pojawiają się różne stanowiska. Entuzjaści podkreślają możliwości Polski jako centrum projektowania układów ASIC oraz rozwoju fotoniki – branży reprezentowanej przez firmy takie jak Vigo Photonics, światowego lidera w detektorach podczerwieni. Z kolei sceptycy wskazują na braki doświadczenia produkcyjnego i ryzyko nieefektywnego wykorzystania środków unijnych ze względu na skomplikowaną biurokrację.
W krótkim terminie planowane jest rozbudowanie infrastruktury badawczej przy wsparciu instytucji takich jak Łukasiewicz – Instytut Mikroelektroniki i Fotoniki oraz uruchomienie programów szkoleniowych mających przygotować około pięć tysięcy specjalistów rocznie. Średnioterminowo Polska może stać się jednym z kluczowych hubów back-endu produkcji chipów – czyli etapów testowania i pakowania układów scalonych – co może generować przychody rzędu kilku miliardów euro rocznie i znacząco wpłynąć na gospodarkę.
Zainteresowania Czytelnika
Dla konsumenta rozwój sektora półprzewodników oznacza przede wszystkim możliwość obniżenia cen elektroniki użytkowej oraz szybsze wdrażanie innowacyjnych rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji – np. telemedycyny czy inteligentnych usług publicznych. Z kolei przedsiębiorcy mogą liczyć na uproszczenie procedur dla startupów technologicznych oraz dostęp do grantów wspierających komercjalizację patentów dzięki programom takim jak Horizon Europe.
Ciekawostką jest fakt, że Politechnika Gdańska kształci ponad pięć tysięcy studentów kierunków powiązanych z technologią półprzewodnikową, co stanowi blisko dziesięć procent wszystkich absolwentów technicznych w kraju. Ponadto Polska dysponuje unikatową technologią produkcji niebieskich laserów wykorzystywanych między innymi w medycynie czy obronności – to niewątpliwy powód do dumy i potwierdzenie potencjału naukowego kraju.
Dla przeciętnego odbiorcy oznacza to rosnącą liczbę dobrze płatnych miejsc pracy szczególnie w regionach takich jak Trójmiasto czy Wrocław oraz większą dostępność inteligentnych urządzeń IoT wspierających codzienne funkcjonowanie.
Strategia sektora półprzewodników ogłoszona przez Krzysztofa Gawkowskiego nie jest jedynie dokumentem planistycznym – to zaproszenie do współpracy wszystkich stron: rządu, nauki oraz biznesu. Sukces będzie wymagał synergicznego działania oraz skutecznego wykorzystania środków unijnych i krajowych mechanizmów wsparcia innowacji technologicznych. Najbliższe lata zdecydują o tym, czy Polska stanie się ważnym graczem europejskiego przemysłu mikroelektroniki czy pozostanie krajem obserwującym rozwój zza kulis globalnego wyścigu technologicznego.