Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Wiadomości Sprawa o unieważnienie kredytu we frankach w Gdańsku – jakie wyroki wydają sądy pod koniec 2023 roku?

Sprawa o unieważnienie kredytu we frankach w Gdańsku – jakie wyroki wydają sądy pod koniec 2023 roku?

dodał Bankingo

Fakt, że na rozstrzygnięcie sprawy w procesie sądowym trzeba czasem długo poczekać, nikogo raczej nie dziwi, jednak olbrzymia liczba pozwów kwestionujących frankowe umowy kredytowe drastycznie pokazała skalę problemu. Wydział frankowy warszawskiego Sądu Okręgowego został tak naprawdę sparaliżowany sprawami kredytobiorców szukających sprawiedliwości, gdyż tylko w tym sądzie toczy się około 40 000 postępowań przeciwko bankom, podczas gdy ogólna liczba spraw zainicjowanych przez frankowiczów oscyluje w granicach 120 000. Najgorsze jest jednak to, że taki stan rzeczy podawany był jeszcze zanim Trybunał Sprawiedliwości UE wydał w czerwcu br. dwa korzystne wyroki w sprawach frankowych, a które najpewniej doprowadzą do nowej fali pozwów. Rozwiązania powyższych problemów ustawodawca poszukuje natomiast w zmianie obowiązujących przepisów.

Nowa właściwość sądowa w zakresie spraw frankowych.

Największe nadzieje na odciążenie warszawskiego sądu ze spraw frankowych wiązane są ze zmianą przepisów dotyczących właściwości sądów w sprawach frankowych, i co ciekawe, widać już pierwsze rezultaty tej nowelizacji.

Początkowo, gdy przeciwko bankom zaczęły wpływać pierwsze pozwy, frankowicze składali je według zasad ogólnych, czyli do sądu właściwego ze względu na siedzibę banku, i już wtedy najwięcej pozwów zaczęło trafiać właśnie do Warszawy. Z biegiem czasu, i wraz ze wzrostem aktywności kredytobiorców, ustawodawca postanowił wyjść naprzeciw frankowiczom, zatem wówczas wprowadzono przepis, który umożliwiał kredytobiorcom wybór sądu, pozew można było więc złożyć według dotychczasowych zasad, lub do sądu właściwego dla miejsca zamieszkania kredytobiorcy.

Zmiana ta spowodowała, że rzeczywiście, sprawy przeciwko bankom z tytułu frankowych umów kredytowych zaczęły trafiać do sądów w całej Polsce, jednak nadal najwięcej pozwów kierowano do Sądu Okręgowego w Warszawie. Wybór tego właśnie sądu podyktowany był faktem, iż sąd ten jako jedyny posiada wydział dedykowany tylko sprawom frankowym, a orzekający w nim sędziowie mają największe doświadczenie w rozpoznawaniu sporów z bankami i bardzo często uwzględniają roszczenia zgłaszane przez frankowiczów, kredytobiorcy czuli się więc pewniej poddając sprawę pod rozstrzygnięcie temu konkretnemu sądowi.

Z czasem sytuacja wymknęła się jednak spod kontroli, gdyż liczba pozwów z każdym miesiącem rosła i doszło do tego, że wydział frankowy został całkowicie sparaliżowany, więc doszło do kolejnej zmiany przepisów w zakresie właściwości sądowej. 

Od połowy kwietnia br. pozew przeciwko bankowi kredytobiorca może złożyć tylko do sądu w którego okręgu ma miejsce zamieszkania, zatem teraz już nie można wybrać sądu, gdyż obowiązuje w tym zakresie właściwość wyłączna, efekt jest więc taki, że zdecydowanie mniej spraw trafia do Sądu Okręgowego w Warszawie.

Niektórzy kredytobiorcy obawiają się wskazanego rozwiązania, gdyż teraz w sprawach frankowych będą orzekać sądy w całym kraju, które nie mogą pochwalić się takim doświadczeniem jak warszawski sąd, prawda jest jednak taka, że korzystne wyroki frankowicze od dawna uzyskują w sądach w całej Polsce.

Nie tylko warszawski sąd zna się na sprawach frankowych.

Z uwagi, iż sprawy frankowe odnoszą się do bardzo wysokich kwot, ich rozpoznawaniem w pierwszej instancji zajmują się zwykle sądy okręgowe, i z tego względu, praktycznie w każdym sądzie okręgowym toczy się już po kilka tysięcy postępowań przeciwko bankom, a wiele spraw zostało już rozstrzygniętych.

Zmiana przepisów dotyczących właściwości miejscowej sądów nie spowoduje więc, że nagle roszczenia zgłaszane przez kredytobiorców przestaną być uwzględniane, ponieważ zaczną w tych sprawach orzekać sądy niedoświadczone, nieznające specyfiki tych spraw. Podkreślić należy, iż orzecznictwo w zakresie spraw frankowych od lat jest jednolite, i tak naprawdę wszystkie sądy okręgowe doskonale radzą sobie ze sprawami frankowymi, gdyż nie są one dla nich nowością, lecz już od dawana rozstrzygają spory tego rodzaju.

Przykładem sądów, które doskonale radzą sobie ze sprawami frankowymi są sądy z apelacji gdańskiej, ponieważ zapadające tam wyroki są nie tylko korzystne dla kredytobiorców, lecz i są wydawane bardzo szybko.

W sprawie w której kredytobiorców reprezentowała Kancelaria Adwokacka Adwokat Jacek Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni, prawomocny wyrok został wydany zaledwie po 16 miesiącach, a sądami kolejno orzekającymi były Sąd Okręgowy w Bydgoszczy i Sąd Apelacyjny w Gdańsku.

Orzeczenie sądu pierwszej instancji zostało wydane w dniu 26 kwietnia 2022 r., sygn. akt: I C 81/22, i już wówczas Sąd orzekł o nieważności umowy kredytu frankowego zawartej przez kredytobiorców z bankiem BPH. Z wyrokiem tym nie zgodził się bank, więc na skutek apelacji sprawa trafiła na wokandę sądu drugiej instancji, jednak niespełna rok po orzeczeniu Sądu Okręgowego, Sąd Apelacyjny wydał wyrok, którym apelację oddalił. Rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego zapadło w dniu 2 marca 2023 r., sygn. akt: V ACa 842/22, i wówczas w całości zostały potwierdzone ustalenia dokonane przez sąd niższej instancji, a więc, że zawarta umowa kredytowa zawiera klauzule abuzywne.

Niedozwolony charakter zawartych w umowie zapisów wynika z kolei z zastosowania nieokreślonego i nieobiektywnego wskaźnika służącego do ustalenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy. W efekcie, kredytobiorca nie znał wysokości swojego zobowiązania w momencie zawierania umowy.

Korzystny dla frankowiczów wyrok w apelacji gdańskiej uzyskała również Kancelaria Adwokacka Pawła Borowskiego, w tym przypadku pozwanym był jednak bank PKO BP. Wyrok unieważniający umowę kredytową w pierwszej instancji został wydany w dniu 17 maja 2022 r., sygn. akt: I C 229/21, przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, lecz orzeczenie to bank zaskarżył apelacją. Na skutek złożonego odwołania rozpoznaniem sprawy zajął się Sąd Apelacyjny w Gdańsku, który swoje stanowisko przedstawił w wyroku z dnia 26 maja 2023 r., sygn. akt: V ACa 1371/22, i wówczas doszło do oddalenia apelacji banku, więc stwierdzenie nieważności kontraktu stało się prawomocne. Podobnie jak w innych przypadkach, tutaj również Sąd Apelacyjny w pełni podzielił ustalenia dokonane przez Sąd Okręgowy, które polegały na tym, że pozwany bank nie pouczył właściwie kredytobiorców o ryzyku kursowym, a także nie udzielił informacji o tym w jaki sposób będzie ustalana wysokość poszczególnych rat kredytu. Ponadto, frankowiczom została przedstawiona tylko oferta kredytu w złotówkach, a nie we frankach, i z tych właśnie powodów umowa została unieważniona. Całe postępowanie trwało 27 miesięcy.

Banki mogą zapomnieć o ustawie frankowej

Duże obłożenie sądów sprawami frankowymi powoduje, że co jakiś czas pojawiają głosy, by kwestię sporów pomiędzy kredytobiorcami, a bankami rozwiązać systemowo, poprzez stworzenie odpowiedniej ustawy, jednak na chwilę obecną o żadnej ustawie nie ma mowy.

Ustawa rozwiązująca sprawę kredytów frankowych to idealne rozwiązanie dla banków, które ponoszą olbrzymie koszty przegranych spraw sądowych i które usilnie, lecz z kiepskim rezultatem, starają się namówić frankowiczów do zawierania ugód, jednak wszelkie działania banków by doprowadzić do stworzenia ustawy, kończą się fiaskiem. Nieco dziwne może się wydawać, dlaczego banki wnoszą apelację od prawie każdego orzeczenia stwierdzającego nieważność umowy kredytowej, skoro sądy drugiej instancji i tak tych odwołań nie uwzględniają, tutaj jednak istnieje drugie dno. Składanie apelacji, wbrew logice i ekonomii, powoduje, że coraz bardziej obłożone stają się sądy apelacyjne, a zatem całkiem realny staje się paraliż całego sądownictwa, którego można by uniknąć, właśnie poprzez stworzenie odpowiedniej ustawy.

Minister Sprawiedliwości rozwiał jednakże wszelkie wątpliwości, gdyż zapowiedział, iż w takiej sytuacji konieczne jest zwiększenie zatrudnienia i liczby etatów w sądach. Nie można również zapomnieć, że od niedawna obowiązują nowe przepisy, które stanowią, że, co do zasady, sąd apelacyjny rozpoznaje sprawę w składzie jednego sędziego, a nie jak dotychczas, w składzie trzech sędziów. Ograniczenie składu sądu drugiej instancji również ma na celu przyspieszenie orzekania w sprawach frankowych, banki muszą się więc pogodzić z tym, że procesy z frankowiczami będą jeszcze długo trwać.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie