Amerykański rynek akcji wysłał 4 czerwca 2025 roku sygnał, na który inwestorzy z całego świata czekali od miesięcy. S&P500 zamknął sesję na poziomie 5970,37 punktów, notując wzrost o 0,58% i osiągając najwyższe zamknięcie od 24 lutego. Indeks przebił tym samym barierę psychologiczną, która przez 14 tygodni stanowiła opór dla wzrostów. Jednocześnie Nasdaq Composite zyskał 0,8%, powracając do wyraźnych zwyżek po miesiącach stagnacji, podczas gdy Dow Jones Industrial Average wzrósł o 0,5%, potwierdzając szerokie ożywienie na amerykańskich rynkach kapitałowych.
| To musisz wiedzieć | |
|---|---|
| Co oznacza przebicie szczytu z 14 tygodni dla S&P500? | Indeks odrobił straty z kwietnia i sygnalizuje powrót optymizmu inwestycyjnego po okresie niepewności związanej z polityką handlową USA. |
| Które sektory napędzają obecne wzrosty? | Sektor technologiczny prowadzi z 30,3% udziałem w S&P500, wspierany przez Nvidia, Microsoft i Amazon z wzrostami przekraczającymi 3% w czerwcu. |
| Jakie są prognozy ekspertów na dalszą część 2025 roku? | Goldman Sachs podniosło prognozę S&P500 na koniec roku do 6100 punktów, wskazując na poprawę perspektyw zysków korporacji. |
Spis treści:
Przełomowa sesja która zmieniła narrację rynkową
Wzrost S&P500 o 0,58% może wydawać się skromny, lecz jego znaczenie wykracza daleko poza statystyki. Indeks przebił poziom 5950 punktów, który od 24 lutego stanowił trudną do pokonania barierę techniczną. Wolumen obrotu w dniu przebicia wyniósł 4,2 miliarda akcji, przekraczając średnią dzienną o 23%, co potwierdza zaangażowanie instytucjonalnych inwestorów w ruch wzrostowy. Nasdaq Composite, zyskując 0,8%, po raz pierwszy w tym roku wszedł w fazę wzrostową po ponad trzech miesiącach konsolidacji.
Porównanie z poprzednim szczytem z 24 lutego pokazuje skalę transformacji, jaką przeszedł rynek. Wówczas S&P500 zamknął na poziomie 5917 punktów w atmosferze niepewności dotyczącej polityki Fed. Obecny poziom 5970 punktów oznacza nie tylko techniczne przebicie, ale także fundamentalną zmianę nastrojów inwestycyjnych. Różnica 53 punktów może wydawać się symboliczna, jednak w kontekście zmienności ostatnich miesięcy reprezentuje ona powrót zaufania do amerykańskiej gospodarki.
Kluczowe znaczenie ma także szerokość wzrostów. W sesji 4 czerwca pozytywnie zamknęło 342 spółki z indeksu S&P500, podczas gdy tylko 158 odnotowało spadki. Wskaźnik advance-decline ratio wyniósł 2,16, co sygnalizuje zdrową bazę techniczną dla dalszych wzrostów. Jednocześnie indeks VIX, mierzący zmienność implikowaną, spadł do 14,2 punktów, najniższego poziomu od marca, co potwierdza uspokojenie nastrojów rynkowych.
Fundamentalne czynniki napędzające wzrosty
Rewolucja w sektorze technologicznym jako motor wzrostu
Sektor technologiczny, reprezentujący 30,3% kapitalizacji S&P500, odgrywa decydującą rolę w obecnych wzrostach. Nvidia, będąca symbolem rewolucji sztucznej inteligencji, odnotowała w czerwcu wzrost o 3,4%, napędzany rekordowymi przychodami z segmentu centrów danych. Spółka ogłosiła przychody w wysokości 44,1 miliarda dolarów w ostatnim kwartale, oznaczające wzrost o 69% rok do roku. Microsoft zyskał 3,1%, wspierany przez dynamiczny rozwój usług Azure AI i rosnące wykorzystanie rozwiązań chmurowych przez przedsiębiorstwa.
Amazon zanotował wzrost o 2,8%, napędzany ekspansją Amazon Web Services oraz inwestycjami w infrastrukturę AI. Spółka poinformowała o planach wydania 75 miliardów dolarów na centra danych w 2025 roku, co stanowi wzrost o 40% względem poprzedniego roku. Apple, mimo mniejszego wzrostu o 1,9%, odgrywa stabilizującą rolę dzięki solidnym wynikom sprzedaży iPhone’ów w Chinach i rozwojowi usług cyfrowych. Google wzrosło o 2,6%, wspierane przez przychody z reklam cyfrowych i postępy w technologii Bard AI.
Polityka monetarna Fed wspiera optymizm inwestorów
Polityka Rezerwy Federalnej stała się kluczowym katalizatorem obecnych wzrostów. Najnowsze dane o inflacji pokazały spadek rocznego wskaźnika CPI do 2,3% w kwietniu 2025 roku, najniższego poziomu od lutego 2021 roku. To umocniło oczekiwania rynku co do dwóch cięć stóp procentowych do końca roku, prawdopodobnie rozpoczętych we wrześniu. Fed utrzymuje obecnie stopy na poziomie 4,25-4,50%, przyjmując postawę wyczekującą wobec zmiennej sytuacji handlowej.
Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA spadła do 4,44%, odzwierciedlając apetyt na ryzyko i oczekiwania łagodniejszej polityki monetarnej. Ta zmiana w strukturze stóp procentowych wspiera wyceny akcji, szczególnie w sektorach wzrostowych jak technologia. Jednocześnie dolar amerykański osłabił się o 2,1% względem koszyka głównych walut od początku maja, co poprawia konkurencyjność amerykańskich eksporterów i wspiera zyski międzynarodowych korporacji.
Kontekst globalny i czynniki geopolityczne
Tymczasowe zawieszenie ceł na importowane towary między USA a Chinami, ogłoszone 13 maja, znacząco zdjęło presję z sektorów wrażliwych na koszty handlu. Goldman Sachs zareagował na tę decyzję, podnosząc prognozę dla S&P500 na koniec 2025 roku do 6100 punktów, argumentując poprawą perspektyw zysków korporacji i redukcją ryzyka recesji. Handel między dwoma największymi gospodarkami świata wzrósł o 12% w maju, pierwszy znaczący wzrost od wprowadzenia ceł w kwietniu.
Europejskie indeksy również reagują pozytywnie na amerykańskie wzrosty. DAX zyskał 0,4%, CAC40 wzrósł o 0,3%, a FTSE100 zanotował wzrost o 0,2%. Euro umocniło się względem dolara do poziomu 1,09, wspierając eksporterów europejskich. W Azji Nikkei 225 zyskał 0,8%, podczas gdy Hang Seng wzrósł o 1,2%, sygnalizując globalną synchronizację wzrostów rynkowych.
Rynki wschodzące w cieniu amerykańskich wzrostów
Rynki wschodzące wykazują mieszane reakcje na umocnienie amerykańskich indeksów. MSCI Emerging Markets wzrósł o 0,6%, napędzany głównie przez akcje chińskie i południowokoreańskie. Jednak silniejszy dolar i perspektywa wyższych amerykańskich stóp procentowych na dłużej mogą ograniczać napływy kapitału do gospodarek rozwijających się. Indie odnotowały wzrost Sensex o 0,9%, podczas gdy brazylijski Bovespa zyskał 0,7%.
Analiza sektorowa obecnych wzrostów
Sektor komunikacji, obejmujący gigantów mediowych i telekomunikacyjnych, odnotował wzrost o 2,1%, napędzany przez Netflix (wzrost o 3,8%) i Meta Platforms (wzrost o 2,9%). Rozwój sztucznej inteligencji w reklamie cyfrowej oraz rosnąca populacja streaminingu wspierają perspektywy tego sektora. Sektor opieki zdrowotnej zyskał 1,4%, wspierany przez pozytywne wyniki badań klinicznych i stabilny popyt na usługi medyczne.
Sektor finansowy wzrósł o 1,8%, korzystając z oczekiwań stabilizacji różnic między stopami krótko- i długoterminowymi. JPMorgan Chase zyskał 2,3%, Bank of America wzrósł o 2,1%, a Wells Fargo zanotował wzrost o 1,9%. Banki inwestycyjne zyskują także na ożywieniu aktywności w zakresie fuzji i przejęć oraz pierwotnych ofert publicznych.
Sektory pozostające w defensywie
Sektor użyteczności publicznej odnotował spadek o 0,8%, kontynuując trendy obserwowane w ostatnich tygodniach. Wysokie wyceny w kontekście rosnących stóp procentowych oraz konkurencja ze strony obligacji skarbowych ograniczają atrakcyjność akcji użyteczności publicznej. Sektor nieruchomości (REITs) spadł o 0,6%, również cierpiąc na wyższych kosztach finansowania i obawach o komercyjne nieruchomości biurowe.
Sektor energetyczny, mimo stabilnych cen ropy na poziomie 62 dolarów za baryłkę, wzrósł jedynie o 0,3%. Inwestorzy zachowują ostrożność wobec długoterminowych perspektyw popytu na paliwa kopalne i rosnących inwestycji w energię odnawialną. ExxonMobil zyskał 0,8%, podczas gdy Chevron wzrósł o 0,5%, co wskazuje na ograniczony entuzjazm wobec tradycyjnych spółek naftowych.
Perspektywy i prognozy na pozostałą część roku
Analitycy z Bank of America i Morgan Stanley wskazują, że S&P500 może osiągnąć 6200 punktów do końca 2025 roku, zakładając utrzymanie tempa wzrostu zysków na poziomie 8-10% rocznie. Kluczowe będą wyniki spółek z półprzewodnikami, planowane na lipiec i sierpień, oraz reakcja Fed na dane o zatrudnieniu. Wskaźnik P/E dla S&P500 wynosi obecnie 28,24, co znacznie przekracza historyczną średnią wynoszącą 24,88, ale pozostaje uzasadnione oczekiwaniami wzrostu zysków w sektorze technologicznym.
Potencjalne ryzyka obejmują eskalację napięć handlowych, gdyż administracja Trumpa zapowiedziała podniesienie ceł na stal i aluminium do 50% z obecnych 25%. OECD obniżyła prognozę wzrostu PKB USA na 2025 rok do 1,6%, wskazując na ryzyko stagflacji w przypadku ponownej eskalacji wojen handlowych. Wskaźnik Shillera dla S&P500 wynosi 34,2, co sugeruje historycznie wysokie wyceny wymagające ostrożności.
Kalendarz kluczowych wydarzeń
W najbliższych tygodniach inwestorzy będą śledzić wystąpienie Jerome’a Powella planowane na 18 czerwca oraz dane oInflacji PCE za maj, które mogą wpłynąć na oczekiwania dotyczące stóp procentowych. Sezon wyników za drugi kwartał rozpocznie się w drugiej połowie lipca, a kluczowe będą raporty Nvidia (23 lipca), Apple (29 lipca) i Microsoft (25 lipca). Dodatkowo publikacja danych o PKB za drugi kwartał, planowana na 26 lipca, dostarczy istotnych informacji o kondycji amerykańskiej gospodarki.
Przebicie przez S&P500 szczytu z 14 tygodni sygnalizuje nie tylko techniczny powrót do wzrostów, ale także fundamentalną zmianę w postrzeganiu ryzyka przez inwestorów. Kombinacja łagodzącej inflacji, stabilnej polityki Fed i dominacji sektora technologicznego tworzy podstawy dla dalszych wzrostów, choć inwestorzy powinni zachować czujność wobec wysokich wycen i potencjalnych wstrząsów geopolitycznych. Obecny poziom indeksu odzwierciedla nową rzeczywistość gospodarczą, gdzie sztuczna inteligencja i technologie cyfrowe stają się głównymi motorami wzrostu ekonomicznego.
S&P500 osiągnął najwyższy poziom od 14 tygodni, zamykając na 5970 punktach. Wzrost napędzany sektorem tech i łagodną polityką Fed sygnalizuje powrót optymizmu.
