Ogromnym wyzwaniem dla kredytobiorców i banków w Polsce przez ostatnie lata były kredyty frankowe. W odpowiedzi na ten problem, Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) wysunęła propozycję mediacji jako ugodowego rozwiązania sporu. To podejście opiera się na założeniu, że strony sporu – kredytobiorcy i banki – zawrą ugodę frankową, zgodnie z której kredyt we frankach zostanie przewalutowany, czyli przekształcony tak, jakby od początku był wyrażony w złotówkach. Rozwiązanie to ma być realizowane za pośrednictwem tzw. Centrum Mediacji Sądu Polubownego przy KNF.
Czy mediacje KNF to skuteczne rozwiązanie kredytów frankowych?
Jednak mimo optymistycznych założeń, mediacje KNF nie zdobyły spodziewanej popularności. Statystyki z drugiej połowy 2022 roku pokazują, że zarówno kredytobiorcy, jak i banki, nie wykazują dużego zainteresowania tą formą rozwiązania problemu kredytów frankowych. W ciągu ponad dwóch lat od ogłoszenia programu, tylko około 15 600 osób skorzystało z propozycji KNF. Ta liczba jest niewielka, zwłaszcza w porównaniu z liczbą pozwów frankowych rozpatrywanych w sądach. Wygląda na to, że kredytobiorcy wolą dłuższą i droższą procedurę sądową, mając nadzieję na korzystniejsze dla siebie rozstrzygnięcie.
Ugoda frankowa czy proces sądowy – co jest bardziej opłacalne?
Pomimo niewielkiego zainteresowania mediacjami KNF, warto zadać pytanie: czy propozycja KNF dla frankowiczów jest opłacalna? Niewątpliwie, mediacje są tańsze i szybsze niż postępowanie sądowe. Kredytobiorca unika opłat sądowych, w tym opłaty od pozwu, czy za biegłych. Jednak dla większości kredytobiorców najważniejszym aspektem jest końcowy wymiar ekonomiczny rozwiązania sprawy. Porównując korzyści płynące z ugody zawartej przed KNF i ewentualnego korzystnego dla kredytobiorcy orzeczenia sądowego, dostępne kalkulatory ugody KNF wskazują, że z reguły korzystniejszym jest wystąpienie przez kredytobiorcę na drogę sądową.
Ugoda KNF nie unieważnia umowy kredytowej – kredytobiorca wciąż jest zobowiązany do spłacania rat kredytu. Dodatkowo, przewalutowanie kredytu według propozycji KNF odbywa się w oparciu o stawkę WIBOR, której wysokość jest trudna do przewidzenia i podatna na działania rynku wewnętrznego i zewnętrznego. To sprawia, że również kredyty przewalutowane na złote nie gwarantują stabilizacji sytuacji kredytobiorców.
Rozwiązanie problemu kredytów frankowych nadal pozostaje wyzwaniem, a mediacje KNF nie zdają się być magicznym rozwiązaniem. Czy droga sądowa jest lepszą opcją? To zależy od indywidualnej sytuacji każdego kredytobiorcy. Jedno jest pewne – żadne z dostępnych rozwiązań nie jest idealne, a wybór między nimi może być trudny.