Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Finanse Ropa drożeje na globalnych rynkach. 5 kluczowych przyczyn, które wstrząsną cenami w 2025

Ropa drożeje na globalnych rynkach. 5 kluczowych przyczyn, które wstrząsną cenami w 2025

dodał Bankingo

Druga sesja z rzędu notuje wzrosty, a tygodniowy przyrost przekracza 4% – ropa naftowa kontynuuje drożyznę, osiągając poziomy niewidziane od miesięcy. Brent kosztuje obecnie 66,10 USD za baryłkę, podczas gdy WTI wyceniana jest na 62,83 USD. Wzrost cen ropy wynika z połączenia napięć geopolitycznych, ograniczeń podażowych oraz rosnących prognoz popytu. Analitycy wskazują na splot czynników strukturalnych i krótkoterminowych zaburzeń, które mogą utrzymać presję wzrostową na surowiec przez kolejne miesiące.

To musisz wiedzieć
Dlaczego ropa drożeje w czerwcu 2025? Główne przyczyny to konflikty na Bliskim Wschodzie, pożary w Kanadzie oraz umiarkowane zwiększenie produkcji przez OPEC+
Jak wysokie mogą być ceny do końca roku? Prognozy wskazują na możliwość wzrostu do 78,71 USD za baryłkę do sierpnia 2025 według Long Forecast
Kiedy wzrost przełoży się na polskie stacje? Eksperci przewidują podwyżki o 0,15-0,20 zł/l do końca czerwca, mimo obecnych spadków cen detalicznych

Geopolityczne napięcia napędzają wzrost cen ropy

Konflikt rosyjsko-ukraiński pozostaje głównym katalizatorem niestabilności na rynku energetycznym. Intensyfikacja ataków Rosji na ukraińską infrastrukturę energetyczną w kwietniu 2025 roku wywołała obawy o zakłócenia w dostawach z regionu Morza Czarnego. Sytuacja dodatkowo skomplikowała się w związku z doniesieniami o przygotowaniach Izraela do potencjalnego ataku na irańskie obiekty nuklearne.

21 maja 2025 roku spekulacje na temat izraelskiej operacji przeciwko Iranowi spowodowały gwałtowny skok cen Brent o 1,5% w ciągu jednej sesji. Rynek reaguje nerwowo na każdą informację dotyczącą możliwej eskalacji konfliktu, ponieważ Iran kontroluje strategiczną Cieśninę Ormuz, przez którą przepływa około 7% globalnego eksportu ropy naftowej.

Analitycy ostrzegają, że ewentualna blokada tego kluczowego szlaku transportowego mogłaby wywindować ceny powyżej 80 USD za baryłkę. Premie za ryzyko geopolityczne zostały wbudowane w obecne notowania, co oznacza, że inwestorzy są gotowi płacić więcej za surowiec w obliczu niepewności dotyczącej przyszłych dostaw.

Wpływ sankcji na globalną podaż

Międzynarodowe sankcje nałożone na kluczowych producentów znacząco ograniczają globalną podaż ropy. Rosja, Iran i Wenezuela – łącznie odpowiedzialne za około 4,5 miliona baryłek dziennie – borykają się z ograniczeniami w eksporcie surowca. Te strukturalne ograniczenia tworzą permanentny deficyt na rynku, który jest szczególnie odczuwalny w okresach zwiększonego popytu.

Dodatkowo, geopolityczne ryzyko przekłada się na wyższe koszty ubezpieczeń tankowców oraz alternatywne trasy transportowe, co podnosi końcową cenę surowca. Firmy naftowe coraz częściej stosują strategię dywersyfikacji dostaw, co z kolei zwiększa koszty logistyczne i przyczynia się do wzrostu cen ropy na globalnych rynkach.

Strategia OPEC+ i reakcja rynku

Organizacja OPEC+ ogłosiła 3 maja 2025 roku plan zwiększenia produkcji o 411 tysięcy baryłek dziennie w czerwcu, kontynuując proces stopniowego znoszenia cięć wprowadzonych w 2023 roku. Decyzja ta była częścią szerszej strategii powrotu do normalnych poziomów wydobycia, jednak okazała się mniej radykalna niż oczekiwał rynek.

Saudi Aramco utrzymuje produkcję na poziomie 9,367 miliona baryłek dziennie, podczas gdy Rosja zwiększyła wydobycie do 9,161 miliona baryłek. Mimo zwiększenia podaży, rynek zinterpretował umiarkowane tempo wzrostu jako sygnał, że OPEC+ zachowuje ostrożność w kwestii nadmiernego obniżenia cen.

Kluczowym elementem strategii organizacji jest elastyczność w podejmowaniu decyzji. Przywódcy OPEC+ wielokrotnie podkreślali, że są gotowi do odwrócenia wzrostu produkcyjnego w przypadku pogorszenia się sytuacji rynkowej. Ta zapowiedź działa jak naturalny stabilizator cen, zapobiegając ich gwałtownemu spadkowi.

Prognozowane zmiany popytu energetycznego

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) podniosła prognozę wzrostu popytu na ropę w 2025 roku o 20 tysięcy baryłek dziennie, osiągając poziom 740 tysięcy baryłek dziennie. Rewizja w górę wynika z lepszych niż oczekiwano danych ekonomicznych z kluczowych gospodarek oraz ożywienia w sektorze transportu.

Szczególnie dynamicznie rośnie zapotrzebowanie na paliwa lotnicze, których ceny wzrosły o 2,59% w ujęciu miesięcznym. Odbudowa ruchu pasażerskiego po pandemii oraz rosnący handel międzynarodowy napędzają popyt na destylaty ropne. Sektor petrochemiczny również odnotowuje zwiększone zapotrzebowanie na surowce do produkcji tworzyw sztucznych.

Zaburzenia podażowe na globalnym rynku

Pożary w kanadyjskiej prowincji Alberta w czerwcu 2025 roku spowodowały wyłączenie z użytku około 344 tysięcy baryłek dziennie, co stanowi 7% krajowej produkcji ropy. Katastrofa naturalna uderzyła w region odpowiedzialny za znaczną część wydobycia z piasków roponośnych, powodując czasowe zamknięcie kluczowych instalacji wydobywczych.

W Stanach Zjednoczonych produkcja łupkowa spadła do 440 tysięcy baryłek dziennie, osiągając najniższy poziom od 2020 roku. Spadek wynika z wyczerpywania się dotychczasowych odwiertów oraz ograniczeń inwestycyjnych w nowe projekty wydobywcze. Branża łupkowa boryka się z rosnącymi kosztami operacyjnymi oraz presją środowiskową.

Mimo wzrostu zapasów ropy w USA o 1,328 miliona baryłek w połowie maja, dane te nie przełożyły się na stabilizację cen. Analitycy wskazują, że budowa zapasów ma charakter sezonowy i nie kompensuje strukturalnego deficytu wynikającego z ograniczeń produkcyjnych w innych regionach świata.

Wpływ czynników klimatycznych na wydobycie

Ekstremalne warunki pogodowe coraz częściej wpływają na stabilność dostaw ropy naftowej. Oprócz pożarów w Kanadzie, sektor energetyczny musi radzić sobie z huraganami w Zatoce Meksykańskiej, powodziami w regionach wydobywczych oraz suszami wpływającymi na chłodzenie rafinerii. Te zjawiska tworzą dodatkową warstwę niepewności w planowaniu dostaw.

Firmy naftowe zwiększają inwestycje w technologie odporne na warunki klimatyczne oraz systemy wczesnego ostrzegania. Koszty tych przedsięwzięć są wliczane w cenę końcową surowca, co dodatkowo wspiera wzrost cen ropy na rynkach globalnych.

Makroekonomiczne uwarunkowania wzrostu cen

Osłabienie dolara amerykańskiego o 0,6% w stosunku do koszyka walutowego w czerwcu 2025 roku zwiększyło atrakcyjność kontraktów terminowych na ropę naftową. Ponieważ surowiec notowany jest w USD, spadek wartości amerykańskiej waluty czyni ropę tańszą dla posiadaczy innych walut, co stymuluje popyt i popycha ceny w górę.

Porozumienie handlowe między USA a Chinami z 12 maja 2025 roku, zakładające 90-dniowe obniżenie ceł, wzmocniło optymizm co do globalnego popytu na energię. Redukcja barier handlowych między dwoma największymi gospodarkami świata sygnalizuje potencjalne ożywienie handlu międzynarodowego, co przekłada się na zwiększone zapotrzebowanie na paliwa transportowe.

Polityka monetarna głównych banków centralnych również wpływa na ceny surowców. Utrzymywanie niskich stóp procentowych w strefie euro oraz sygnały Fed dotyczące możliwego spowolnienia tempa podwyżek stóp w USA wspierają aktywa ryzykowne, w tym kontrakty na ropę naftową.

Korelacja z innymi rynkami surowcowymi

Wzrost cen ropy występuje w kontekście szerszego rajdu na rynkach surowcowych. Miedź osiągnęła najwyższe poziomy od dwóch lat, a ceny zbóż rosną w związku z obawami o tegoroczne zbiory. Ta synchronizacja wskazuje na fundamentalne zmiany w globalnej równowadze podaży i popytu.

Inwestorzy traktują surowce jako zabezpieczenie przed inflacją oraz ekspozycję na wzrost gospodarczy w krajach rozwijających się. Napływ kapitału spekulacyjnego na rynki kontraktów terminowych dodatkowo wzmacnia presję wzrostową na ceny ropy i innych commodities.

Perspektywy cenowe w kontekście historycznym

Obecne ceny Brent na poziomie 66,10 USD za baryłkę pozostają 42% poniżej rekordowego poziomu 114,84 USD z czerwca 2022 roku. Analiza historycznych danych pokazuje, że rynek znajduje się w fazie odbudowy po głębokiej korekcie spowodowanej obawami o recesję globalną. Średnia cena ropy w ostatniej dekadzie wynosi około 75 USD za baryłkę, co sugeruje potencjał dalszych wzrostów.

Trading Economics prognozuje średnią cenę na poziomie 68,55 USD w horyzoncie 12 miesięcy, podczas gdy Long Forecast wskazuje na możliwość wzrostu do 78,71 USD w sierpniu 2025 roku. Te prognozy opierają się na założeniu utrzymania obecnych trendów geopolitycznych oraz stopniowego ożywienia gospodarczego.

W ujęciu realnym, uwzględniając inflację, obecne ceny ropy są znacznie niższe niż podczas poprzednich kryzysów energetycznych. Szczyt z 2008 roku wynosił w dzisiejszych pieniądzach około 185 USD za baryłkę, co pokazuje, że rynek ma jeszcze znaczną przestrzeń do wzrostów w scenariuszu poważnych zakłóceń dostaw.

Czynniki ryzyka dla prognoz cenowych

Kluczowym ryzykiem dla utrzymania wzrostowego trendu pozostaje eskalacja konfliktu izraelsko-irańskiego oraz skala możliwych zakłóceń w dostawach z Bliskiego Wschodu. Z drugiej strony, szybsza niż oczekiwana normalizacja produkcji w Kanadzie oraz agresywniejsze zwiększenie wydobycia przez OPEC+ mogłyby wywrzeć presję spadkową na ceny.

Rozwój sytuacji gospodarczej w Chinach, największym importerze ropy na świecie, będzie miał decydujący wpływ na globalny popyt. Ewentualne spowolnienie chińskiej gospodarki lub nowe lockdowny mogłyby szybko odwrócić obecny trend wzrostowy na rynku surowca.

Wpływ na polski rynek paliw i gospodarke

Paradoksalnie, mimo wzrostu cen ropy naftowej na rynkach międzynarodowych, średnie ceny detaliczne benzyny Pb95 w Polsce spadły do 5,74 zł za litr pod koniec maja 2025 roku. To zjawisko wynika z typowego opóźnienia w przenoszeniu cen surowca na rynek detaliczny oraz korzystnego dla polskich importerów umocnienia złotego względem dolara amerykańskiego.

PKN Orlen obniżył ceny hurtowe paliw w maju o około 8-10 groszy za litr, co było reakcją na wcześniejszy spadek notowań ropy oraz poprawę marż rafineryjnych. Jednak eksperci e-petrol.pl ostrzegają, że utrzymanie się ceny Brent powyżej 65 USD przez kolejne tygodnie może przełożyć się na wzrost cen na stacjach o 0,15-0,20 zł za litr do końca czerwca.

Mechanizm pass-through w Polsce wynosi średnio 4-6 tygodni, co oznacza, że obecny wzrost cen ropy będzie widoczny na stacjach benzynowych dopiero w lipcu. Dodatkowo, sezonowe zwiększenie popytu na paliwa w okresie wakacyjnym może wzmocnić presję wzrostową na ceny detaliczne.

Dla polskiej gospodarki trwały wzrost cen ropy oznacza wyższe koszty transportu oraz energii dla przemysłu. Branże najbardziej wrażliwe na ceny paliw, takie jak transport drogowy, lotnictwo oraz przemysł chemiczny, muszą przygotować się na wzrost kosztów operacyjnych. To z kolei może przełożyć się na wyższą inflację oraz presję na podwyżki płac w sektorach najbardziej dotkniętych drożyzną energetyczną.

Meta-description: Ropa naftowa drożeje drugi dzień z rzędu – Brent po 66,10 USD. Analiza 5 kluczowych czynników wzrostu cen w 2025: geopolityka, OPEC+ i prognozy dla Polski.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie