Produkcja przemysłowa strefy euro zanotowała w kwietniu 2025 roku dramatyczny spadek o 1,5% w ujęciu miesięcznym, co stanowi najgorszy wynik od lipca 2023 roku. Dane opublikowane przez Eurostat okazały się znacznie gorsze od prognoz analityków, którzy spodziewali się spadku na poziomie 0,8%. W ujęciu rocznym produkcja przemysłowa skurczyła się o 4,2%, pogłębiając negatywny trend obserwowany od początku roku. Wyniki te wywołały niepokój na rynkach finansowych i skłoniły ekonomistów do rewizji prognoz wzrostu gospodarczego dla całej strefy euro.
To musisz wiedzieć | |
---|---|
O ile spadła produkcja przemysłowa w strefie euro? | W kwietniu 2025 r. o 1,5% miesięcznie i 4,2% rocznie – najgorzej od lipca 2023 r. |
Które sektory ucierpiały najbardziej? | Dobra inwestycyjne (-2,3%), trwałe dobra konsumpcyjne (-2,1%) i sektor energetyczny (-1,8%) |
Jak zareaguje Europejski Bank Centralny? | Christine Lagarde zapowiedziała możliwość cięć stóp procentowych w III kwartale 2025 r. |
Spis treści:
Skala załamania przemysłowego w liczbach
Kwietniowe dane Eurostatu ujawniają głębokość kryzysu dotykającego europejski przemysł. Spadek produkcji przemysłowej strefy euro o 1,5% w ujęciu miesięcznym przewyższył najczarniejsze scenariusze ekonomistów. Dla porównania, podczas poprzedniego znaczącego załamania w lipcu 2023 roku, spadek wyniósł 1,3%. Roczny spadek o 4,2% oznacza, że produkcja przemysłowa znajduje się na najniższym poziomie od końca 2020 roku. Dane te kontrastują z optymistycznymi prognozami sprzed kwartału, gdy analitycy przewidywali stabilizację na poziomie poprzedniego roku.
Szczególnie niepokojący jest fakt, że spadek objął wszystkie główne kategorie przemysłowe. Sektor dóbr inwestycyjnych, kluczowy dla długoterminowego wzrostu gospodarczego, skurczył się o 2,3% miesięcznie. Produkcja trwałych dóbr konsumpcyjnych spadła o 2,1%, co odzwierciedla osłabienie popytu konsumenckiego w całej strefie euro. Nawet sektor energetyczny, tradycyjnie stabilny, odnotował spadek o 1,8%, głównie z powodu wysokich kosztów surowców i ograniczeń w dostawach gazu.
Branże w największych tarapatach
Przemysł motoryzacyjny przeżywa jeden z najgorszych okresów w swojej historii. Produkcja samochodów osobowych spadła w kwietniu o 3,1% miesięcznie, a roczny spadek sięgnął 8,7%. Główne koncerny, w tym Volkswagen i Stellantis, zgłaszają nadwyżki magazynowe i zmniejszają plany produkcyjne na kolejne miesiące. Przejście na pojazdy elektryczne, choć strategicznie konieczne, generuje dodatkowe koszty i zakłócenia w tradycyjnych liniach produkcyjnych. Sektor chemiczny również boryka się z poważnymi problemami – produkcja spadła o 2,8% miesięcznie, głównie z powodu wysokich cen energii i słabego popytu z Azji.
Branża maszynowa, będąca kręgosłupem niemieckiego eksportu, odnotowała spadek produkcji o 2,5% w ujęciu miesięcznym. Zamówienia na nowe maszyny przemysłowe spadły o 15% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Producenci maszyn rolniczych i sprzętu budowlanego szczególnie odczuwają skutki wysokich stóp procentowych, które ograniczają inwestycje w sektorze rolnym i budownictwie. Przemysł tekstylny i odzieżowy, koncentrujący się głównie we Włoszech i Hiszpanii, zmaga się z konkurencją azjatycką i rosnącymi kosztami transportu.
Geografia kryzysu przemysłowego
Niemcy, największa gospodarka strefy euro, ponoszą główną odpowiedzialność za kwietniowy spadek produkcji przemysłowej. Niemiecka produkcja przemysłowa skurczyła się o 2,0% miesięcznie, co stanowi najgorszy wynik od sierpnia 2023 roku. Szczególnie dotknięty został sektor motoryzacyjny, który stanowi około 20% niemieckiej produkcji przemysłowej. Fabryki Volkswagena w Wolfsburgu i Zwickau pracują obecnie na 70% swoich możliwości produkcyjnych. Dodatkowo, niemiecki przemysł chemiczny, tradycyjnie silny, boryka się z wysokimi cenami energii i ograniczeniami w dostawach surowców z Rosji.
Francja odnotowała spadek produkcji przemysłowej o 1,5% miesięcznie, przy czym największe problemy dotknęły sektor lotniczy i obronny. Airbus zmniejszył tempo produkcji samolotów pasażerskich o 12% w porównaniu z planami na 2025 rok, głównie z powodu opóźnień w dostawach komponentów elektronicznych. Włoska produkcja przemysłowa spadła o 1,2%, a największe straty poniosły regiony północne, gdzie koncentruje się przemysł maszynowy i tekstylny. Hiszpania, mimo relatywnie mniejszego spadku o 0,8%, odczuwa problemy w sektorze energii odnawialnej i produkcji stali.
Małe gospodarki pod presją
Holandia i Belgia, mimo swojej wielkości, znacząco przyczyniły się do ogólnego spadku produkcji przemysłowej strefy euro. Holenderski przemysł chemiczny i petrochemiczny, skoncentrowany w porcie Rotterdam, odnotował spadek produkcji o 2,7% miesięcznie. Problemy logistyczne w porcie, wywołane strajkami pracowników, dodatkowo pogorszyły sytuację. Belgijski sektor metalurgiczny i produkcji stali zmaga się z wysokimi cenami energii i konkurencją ze strony producentów azjatyckich. Austria i Finlandia, specjalizujące się w przemyśle drzewnym i papierniczym, odczuwają skutki spadku popytu na materiały budowlane w całej Europie.
Przyczyny przemysłowego załamania
Restrykcyjna polityka monetarna Europejskiego Banku Centralnego stanowi główną przyczynę obecnego kryzysu w przemyśle strefy euro. Stopy procentowe utrzymywane na poziomie 4,25% od września 2024 roku znacząco ograniczają dostęp przedsiębiorstw do taniego finansowania. Koszt kredytów inwestycyjnych wzrósł średnio o 180 punktów bazowych w porównaniu z poziomami sprzed cyklu podwyżek. Przedsiębiorstwa przemysłowe, które tradycyjnie polegają na finansowaniu zewnętrznym przy realizacji dużych projektów inwestycyjnych, odkładają lub anulują plany rozwoju. Sektor dóbr inwestycyjnych, najbardziej wrażliwy na zmiany stóp procentowych, odczuwa te skutki w sposób szczególnie dotkliwy.
Słaby popyt globalny dodatkowo pogłębia problemy europejskiego przemysłu. Eksport strefy euro spadł o 3,1% w ujęciu rocznym, głównie z powodu spowolnienia gospodarczego w Chinach i Stanach Zjednoczonych. Aprecjacja euro wobec dolara amerykańskiego, która wyniosła około 8% od początku 2025 roku, czyni europejskie towary mniej konkurencyjnymi na rynkach międzynarodowych. Chińska gospodarka, kluczowy odbiorca europejskich maszyn i sprzętu przemysłowego, zmaga się z własnymi problemami w sektorze nieruchomości, co przekłada się na zmniejszony popyt na importowane dobra inwestycyjne.
Czynniki strukturalne i geopolityczne
Transformacja energetyczna, choć długoterminowo konieczna, generuje krótkoterminowe zakłócenia w przemyśle europejskim. Wysokie ceny energii, wynikające z przejścia na źródła odnawialne i ograniczenia importu surowców energetycznych z Rosji, obciążają szczególnie energochłonne branże. Przemysł chemiczny i metalurgiczny ponosi dodatkowe koszty wynoszące średnio 25-30% w porównaniu z poziomami sprzed 2022 roku. Niepewność regulacyjna związana z Zielonym Ładem Europejskim skłania niektóre przedsiębiorstwa do wstrzymania inwestycji do momentu uzyskania większej jasności co do przyszłych wymogów środowiskowych.
Problemy w łańcuchach dostaw, choć mniej intensywne niż podczas pandemii, nadal wpływają na europejski przemysł. Strajki w kluczowych portach, w tym w Rotterdamie i Hamburgu, zakłócają dostawy surowców i komponentów. Dodatkowo, napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie wpływają na koszty transportu morskiego, które wzrosły o około 15% w pierwszym kwartale 2025 roku. Sektor półprzewodników, kluczowy dla przemysłu motoryzacyjnego i elektronicznego, nadal boryka się z niedoborami, mimo poprawy sytuacji w porównaniu z latami 2021-2023.
Reakcje instytucji i rynków finansowych
Europejski Bank Centralny znalazł się pod rosnącą presją, aby złagodzić restrykcyjną politykę monetarną w obliczu pogłębiającego się kryzysu przemysłowego. Prezes Christine Lagarde w przemówieniu z 10 czerwca 2025 roku po raz pierwszy od miesięcy zasugerowała możliwość cięć stóp procentowych w trzecim kwartale roku. Lagarde podkreśliła, że bank centralny uważnie monitoruje sytuację w przemyśle i jest gotowy do działania, jeśli dane ekonomiczne będą wskazywać na ryzyko głębszej recesji. Członkowie Rady Zarządzającej ECB są jednak podzieleni – część z nich obawia się, że przedwczesne luzowanie polityki monetarnej może ponownie rozpętać presję inflacyjną.
Rynki finansowe zareagowały na dane o produkcji przemysłowej znaczącymi spadkami kursów akcji spółek przemysłowych. Indeks Euro Stoxx 600 Industrial Goods & Services spadł o 3,2% w dniu publikacji danych, osiągając najniższy poziom od października 2024 roku. Akcje niemieckich koncernów motoryzacyjnych, w tym Volkswagena i BMW, straciły odpowiednio 4,8% i 3,9%. Sektor chemiczny również poniósł straty – akcje BASF spadły o 5,1%, a francuskiego Air Liquide o 3,4%. Inwestorzy przenoszą kapitał do sektorów defensywnych, takich jak usługi komunalne i dobra konsumpcyjne pierwszej potrzeby.
Rewizje prognoz ekonomicznych
Renomowane instytucje badawcze rozpoczęły proces rewizji prognoz wzrostu gospodarczego dla strefy euro. Instytut Ifo obniżył prognozę wzrostu PKB na 2025 rok z 0,8% do 0,5%, wskazując na rosnące ryzyko recesji technicznej. Ekonomiści instytutu ostrzegają, że jeśli trend spadkowy w przemyśle utrzyma się przez kolejne dwa miesiące, strefa euro może wejść w fazę recesji już w trzecim kwartale 2025 roku. Międzynarodowy Fundusz Walutowy zapowiedział aktualizację swoich prognoz dla Europy, która ma zostać opublikowana w lipcu 2025 roku.
Komisja Europejska, która w marcu prognozowała wzrost gospodarczy na poziomie 1,1% dla strefy euro, prawdopodobnie obniży swoje szacunki podczas letniej aktualizacji prognoz. Wiceprzewodniczący KE odpowiedzialny za sprawy gospodarcze Valdis Dombrovskis w oświadczeniu z 12 czerwca podkreślił, że sytuacja w przemyśle wymaga „zdecydowanych działań na poziomie narodowym i europejskim”. Dombrovskis zasugerował możliwość przyspieszenia programów inwestycyjnych w ramach Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności.
Wpływ na różne grupy społeczno-ekonomiczne
Kryzys w przemyśle strefy euro bezpośrednio wpływa na sytuację około 35 milionów pracowników zatrudnionych w tym sektorze. Związki zawodowe w Niemczech i Francji ostrzegają przed falą zwolnień, która może dotknąć szczególnie pracowników fabryk motoryzacyjnych i chemicznych. IG Metall, największy związek zawodowy w Europie, szacuje, że do końca 2025 roku może zostać zlikwidowanych około 150 tysięcy miejsc pracy w przemyśle niemieckim. Volkswagen już zapowiedział program dobrowolnych odejść dla 8 tysięcy pracowników, a Stellantis rozważa zamknięcie jednej z fabrik we Francji.
Młodzi pracownicy i osoby zatrudnione na umowach tymczasowych są najbardziej narażeni na utratę pracy. Programy praktyk i staży w przemyśle zostały ograniczone o około 30% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Regiony przemysłowe, takie jak Nadrenia Północna-Westfalia w Niemczech czy Lombardia we Włoszech, odczuwają rosnące bezrobocie i spadek dochodów lokalnych społeczności. Rządy krajowe przygotowują programy przekwalifikowania zawodowego, szczególnie dla pracowników przemysłu motoryzacyjnego, którzy muszą dostosować się do transformacji w kierunku elektromobilności.
Konsekwencje dla konsumentów i inwestorów
Konsumenci w strefie euro mogą spodziewać się ograniczonej dostępności niektórych produktów przemysłowych oraz potencjalnych wzrostów cen w średnim terminie. Redukcja produkcji w sektorze dóbr trwałych może prowadzić do wydłużenia terminów dostaw sprzętu AGD, elektroniki i samochodów. Paradoksalnie, w krótkim terminie ceny mogą spaść z powodu nadwyżek magazynowych, szczególnie w branży motoryzacyjnej, gdzie dealerzy oferują znaczące rabaty aby pozbyć się zalegających zapasów.
Inwestorzy indywidualni i instytucjonalni dostosowują swoje portfele do nowej rzeczywistości gospodarczej. Fundusze inwestycyjne specjalizujące się w akcjach przemysłowych odnotowują odpływy kapitału, podczas gdy fundusze sektorów defensywnych cieszą się zwiększonym zainteresowaniem. Analitycy rekomendują ostrożność przy inwestowaniu w spółki cykliczne i sugerują zwiększenie udziału obligacji rządowych w portfelach. Rynek nieruchomości komercyjnych, szczególnie obiektów przemysłowych, może doświadczyć spadku wartości w regionach najbardziej dotkniętych kryzysem.
Scenariusze rozwoju sytuacji
Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada stopniową stabilizację produkcji przemysłowej strefy euro w drugiej połowie 2025 roku, pod warunkiem złagodzenia polityki monetarnej przez ECB. Ekonomiści przewidują, że pierwsze cięcia stóp procentowych, prawdopodobnie o 25 punktów bazowych, nastąpią podczas posiedzenia w lipcu lub wrześniu 2025 roku. Poprawa sytuacji będzie jednak powolna – pełne odbicie przemysłu może nastąpić dopiero w pierwszej połowie 2026 roku. Kluczowe znaczenie będzie miała stabilizacja popytu globalnego, szczególnie z Chin i Stanów Zjednoczonych, które stanowią główne rynki eksportowe dla europejskiego przemysłu.
Sektor motoryzacyjny, mimo obecnych trudności, może skorzystać na przyspieszeniu transformacji w kierunku elektromobilności. Rządy europejskie rozważają dodatkowe programy wsparcia dla producentów pojazdów elektrycznych oraz rozbudowę infrastruktury ładowania. Przemysł chemiczny i petrochemiczny będzie musiał dostosować się do nowej rzeczywistości energetycznej, co może oznaczać dalsze inwestycje w technologie energooszczędne i alternatywne źródła surowców. Branża maszynowa może skorzystać na rosnącym popycie na technologie automatyzacji i robotyzacji, które pomagają przedsiębiorstwom radzić sobie z wysokimi kosztami pracy.
Długoterminowe perspektywy europejskiego przemysłu pozostają umiarkowanie optymistyczne, pod warunkiem skutecznej realizacji planów transformacji cyfrowej i energetycznej. Inwestycje w badania i rozwój, wspierane przez programy Unii Europejskiej, mogą pomóc w odzyskaniu konkurencyjności na rynkach globalnych. Kluczowe będzie również rozwiązanie problemów strukturalnych, takich jak niedobory wykwalifikowanej siły roboczej i fragmentacja rynku wewnętrznego UE. Najbliższe miesiące będą decydujące dla określenia, czy obecny kryzys stanowi jedynie przejściowe spowolnienie, czy początek głębszej transformacji europejskiego modelu przemysłowego.
produkcja przemysłowa strefy euro spadła rekordowo w kwietniu 2025, najgorzej od lipca 2023, ECB rozważa cięcia stóp