Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Wiadomości Pożar biebrzańskiego parku narodowego 2025: stabilna sytuacja i 450 ha objętych działaniami służb

Pożar biebrzańskiego parku narodowego 2025: stabilna sytuacja i 450 ha objętych działaniami służb

dodał Bankingo

Od niedzieli 20 kwietnia 2025 roku ponad 400 strażaków, wspieranych przez śmigłowce i służby pomocnicze, walczy z pożarem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Pomimo opanowania rozprzestrzeniania się ognia, trwają intensywne prace dogaszające na podmokłych terenach, gdzie tlą się torfowiska. Akcja gaśnicza, jedna z największych w regionie od pięciu lat, uwidoczniła zarówno skuteczność działań ratowniczych, jak i systemowe wyzwania związane z ochroną unikalnych ekosystemów bagiennych.

To musisz wiedzieć
Jak przebiega pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego w 2025 roku? Pożar objął 450 ha, trwa od 20 kwietnia, a służby utrzymują stabilną sytuację dzięki intensywnym działaniom gaśniczym.
Jakie metody walki z pożarami na trudnodostępnych terenach bagiennych są stosowane? Wykorzystuje się śmigłowce z Bambi Bucket, drony oraz specjalistyczne techniki gaszenia torfowisk i trzcinowisk.
Jaki wpływ mają zmiany klimatyczne na częstotliwość pożarów w polskich parkach narodowych? Susze i obniżony poziom wód gruntowych zwiększają ryzyko pożarów, co potwierdzają statystyki ostatnich lat.

Jakie są najważniejsze fakty dotyczące pożaru Biebrzańskiego Parku Narodowego w 2025 roku?

Pożar wybuchł 20 kwietnia 2025 roku na styku powiatów augustowskiego i monieckiego, w okolicach wsi Kopytkowo. W ciągu zaledwie kilku dni ogień objął około 450 hektarów unikalnych trzcinowisk, torfowisk oraz lasów bagiennych – obszarów o szczególnym znaczeniu przyrodniczym[1][6][14]. Do gaszenia zaangażowano aż 346 funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej oraz około 105 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Wsparcia udzielało także około 60 leśników oraz specjalistyczne jednostki ratownicze[11][14].

Kluczową rolę odegrały nowoczesne technologie – pięć śmigłowców wyposażonych w zbiorniki Bambi Bucket realizowało regularne zrzuty wody nad najbardziej zagrożonymi fragmentami terenu. Policyjny helikopter Black Hawk wykonał ponad sześćdziesiąt lotów gaśniczych, każdy ze zrzutem około 3000 litrów wody[10][14]. Dodatkowo wykorzystano drony do monitoringu sytuacji i wykrywania nowych źródeł ognia na trudno dostępnych terenach bagiennych.

Mimo trudności wynikających z charakteru terenu oraz palności wysuszonych torfowisk, strażakom udało się opanować rozprzestrzenianie się ognia i ustabilizować sytuację. Uchroniono tym samym cenny rezerwat Czerwone Bagno o powierzchni ponad 4100 hektarów – ostoję wielu rzadkich gatunków flory i fauny[1][19]. Pożar spowodował jednak znaczne straty siedliskowe oraz emisję tysięcy ton dwutlenku węgla do atmosfery[17][19], co stanowi poważne wyzwanie ekologiczne.

Dlaczego powtarzają się pożary w Biebrzańskim Parku Narodowym? Historyczne porównania i kontekst zmian klimatycznych

W ostatnich miesiącach problem pożarów na terenach Biebrzańskiego Parku Narodowego nasilił się. Trzy tygodnie przed obecnym zdarzeniem spłonęło około 90 hektarów trzcinowisk, a tydzień później kolejne 8–9 hektarów uległo spaleniu[13][16]. To niepokojący trend powtarzający się od kilku lat.

Historycznie największy pożar miał miejsce w kwietniu 2020 roku – wtedy ogień strawił aż 5500 hektarów unikalnych ekosystemów bagiennych[4][13]. Śledztwo dotyczące tamtej katastrofy zostało umorzone z powodu braku dowodów jednoznacznie wskazujących przyczynę zapalenia. Obecna sytuacja potwierdza jednak narastające zagrożenie dla tych terenów.

Eksperci wskazują na istotny wpływ zmian klimatycznych – rosnąca częstotliwość susz oraz wzrost temperatury powodują obniżenie poziomu wód gruntowych. W efekcie wysychają torfowiska, które pełnią funkcję naturalnej gąbki magazynującej wodę. Melioracje przeprowadzone w latach siedemdziesiątych XX wieku dodatkowo pogorszyły sytuację hydrologiczną parku[17][18].

Jak zauważa prof. Janusz Kondrat, hydrolog Uniwersytetu w Białymstoku: „Torfowiska Biebrzy działają jak naturalna gąbka. Gdy zostaną wysuszone przez suszę lub melioracje, stają się łatwopalnym paliwem trudnym do ugaszenia. Ich odtworzenie to proces trwający dziesiątki lat”[17].

Jak eksperci oceniają perspektywy ochrony przyrody wobec powtarzających się pożarów?

W świetle ostatnich wydarzeń minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska podkreśliła, że choć deszcze poprawiły sytuację hydrologiczną parku, to problem suszy pozostaje aktualny i będzie narastał wraz ze zmianami klimatu[1]. Jej wypowiedź podkreśla konieczność prowadzenia długofalowych działań renaturyzacyjnych.

Fundacja dla Biebrzy konsekwentnie apeluje o przywracanie naturalnego poziomu wód gruntowych poprzez odtwarzanie mokradeł i likwidację niekorzystnych melioracji[17]. Tymczasem rząd Polski sprzeciwia się wdrożeniu unijnego Nature Restoration Law, który nakładałby obowiązek odbudowy zdegradowanych ekosystemów mokradłowych[9].

Dr Hanna Staszewska z Polskiej Akademii Nauk komentuje: „Gasząc skutki katastrofy ekologicznej, jednocześnie blokujemy narzędzia umożliwiające jej zapobieganie. To krótkowzroczne podejście naraża nas na kolejne kataklizmy”[9][17].

Jakie są skutki pożaru dla mieszkańców i turystów? Zdrowie publiczne i edukacja ekologiczna

Dym unoszący się nad płonącymi torfowiskami znacząco pogarsza jakość powietrza – szczególnie niebezpieczne są drobne pyły PM2.5 zawierające substancje rakotwórcze. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wielokrotnie alarmował o przekroczeniach norm zdrowotnych podczas trwania akcji gaśniczej[17]. Mieszkańcy regionu otrzymują zalecenia dotyczące ograniczenia przebywania na zewnątrz oraz stosowania masek ochronnych.

Turyści odwiedzający park – których liczba wyniosła około 470 tysięcy wizyt w roku poprzednim – muszą liczyć się z czasowym ograniczeniem dostępu do niektórych szlaków turystycznych[3]. Dyrektor Biebrzańskiego PN Artur Wiatr zapewnia jednak, że trwają prace nad nowymi ścieżkami edukacyjnymi mającymi pokazać procesy regeneracji przyrody oraz znaczenie prewencji przeciwpożarowej[8][19].

Zaskakującym pozytywem jest fakt, że ośrodek rehabilitacji zwierząt w Grzędach nie odnotował żadnych ofiar spośród fauny lokalnej podczas tegorocznego pożaru. System szybkiego ostrzegania oraz zaangażowanie dronów Bayraktar TB-2 okazały się skuteczne[13][14].

Co oznacza pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego dla przyszłości ochrony środowiska?

Obecna akcja gaśnicza pokazuje wysoką gotowość służb ratunkowych do reagowania na kryzysy ekologiczne. Jednocześnie ujawnia brak kompleksowej strategii przeciwdziałania powstawaniu takich zdarzeń poprzez renaturyzację mokradeł i adaptację do zmian klimatu. Jak podsumował wojewoda podlaski Jacek Brzozowski: „Dziś walczymy z ogniem, jutro musimy walczyć o wodę”[9][11].

W perspektywie kolejnych sezonów susz działania prewencyjne przeciwko pożarom będą kluczowe dla zachowania unikalnego ekosystemu parku narodowego. Rola społeczności lokalnej staje się coraz ważniejsza – zarówno poprzez uczestnictwo we wspólnych inicjatywach ochrony przyrody, jak i edukację ekologiczną skierowaną do mieszkańców i turystów.

Pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego to przede wszystkim wyzwanie wymagające współpracy wielu sektorów – od służb ratowniczych przez naukowców aż po mieszkańców regionu. Każdy może przyczynić się do odbudowy ekosystemu poprzez wsparcie fundacji zajmujących się renaturyzacją oraz aktywny udział w działaniach edukacyjnych promujących odpowiedzialność za środowisko naturalne.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie