To musisz wiedzieć | |
---|---|
Co oznacza spadek portfela zamówień Onde o 21,7%? | To sygnał osłabienia aktywności firmy, wpływający na jej przychody i pozycję na rynku OZE w Polsce. |
Jakie segmenty dominują w portfelu Onde? | Energetyka wiatrowa i fotowoltaika stanowią 85% wartości backlogu firmy. |
Jakie są perspektywy rozwoju Onde pomimo spadku zamówień? | Firma koncentruje się na kontraktach o wyższych marżach i rozwoju projektów PV, licząc na wsparcie unijnych funduszy. |
Spadek wartości portfela zamówień Grupy Onde o 21,7% do poziomu 529 mln zł na koniec marca 2025 roku to nie tylko statystyka finansowa – to wyraźny sygnał zmian w polskiej energetyce odnawialnej. W dobie globalnej transformacji energetycznej, gdzie walka o czyste źródła energii nabiera tempa, taki wynik rodzi pytania o przyszłość spółki i całego sektora OZE w Polsce. Co więcej, portfel zamówień Onde to nie tylko liczby – to barometr kondycji branży farm wiatrowych i fotowoltaicznych, które przecież mają stanowić fundament polskiej energetyki jutra.
Spis treści:
Podsumowanie kluczowych faktów
Portfel zamówień Onde na koniec pierwszego kwartału 2025 roku wyniósł 529 mln zł, co oznacza spadek aż o 21,7% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. To redukcja wartościowa o około 147 mln zł. Struktura tego backlogu jest jednoznaczna: dominują projekty związane z energetyką wiatrową (233 mln zł) oraz fotowoltaiką (220 mln zł). Dodatkowo firma realizuje projekty drogowo-inżynieryjne warte 76 mln zł.
Wyniki finansowe za I kwartał 2025 r. potwierdzają trudności: EBITDA znalazła się pod kreską, zyskując stratę blisko 0,7 mln zł. Przychody spadły o ponad 7% rok do roku, osiągając poziom 155,6 mln zł. Ta sytuacja jest efektem m.in. sezonowości działalności oraz zmniejszonej liczby nowych kontraktów. Jednocześnie koszty operacyjne rosną, co dodatkowo obciąża rentowność grupy.
Kontekst branżowy i historyczny
Analizując portfel zamówień Grupy Onde w dłuższej perspektywie, zauważamy wyraźną tendencję spadkową. W połowie 2023 roku backlog wynosił prawie 792 mln zł, z czego znaczący udział miały projekty fotowoltaiczne – blisko 315 mln zł. Już rok później wartość ta obniżyła się do około 508 mln zł. Obecny wynik częściowo stabilizuje tę tendencję, ale nadal wskazuje na wyzwania rynkowe.
Spadek wartości portfela nie jest jedynie problemem wewnętrznym firmy. Sektor odnawialnych źródeł energii w Polsce boryka się z opóźnieniami infrastrukturalnymi – sieci dystrybucyjne nie nadążają za tempem budowy nowych farm. Według szacunków, do roku 2040 konieczne będzie przyłączenie ponad 41 GW mocy wiatrowych. Jednocześnie aukcje OZE wykazują mniejszą aktywność – w ostatnich latach zakontraktowano jedynie ułamek oferowanej energii. Branża fotowoltaiczna również zwalnia tempo wzrostu – po imponującym wzroście mocy o ponad 60% w roku 2022 prognozy na rok 2025 przewidują spadek dynamiki do około jednej piątej tej wartości.
Perspektywy rozwoju i ryzyka
W obliczu tych wyzwań Grupa Onde obrała strategię skoncentrowaną na pozyskiwaniu kontraktów o wyższych marżach oraz rozbudowie własnego portfela projektów fotowoltaicznych realizowanych w modelu DBS (Develop-Build-Sell). Mimo spadających przychodów I kwartału udało się zwiększyć zysk brutto ze sprzedaży, co świadczy o skuteczności tej taktyki.
Niemniej jednak rynek nadal stawia przed firmą poważne bariery: wysokie ceny komponentów oraz intensywna konkurencja cenowa powodują presję na marże. Z punktu widzenia całej branży kluczowe będą nadchodzące miesiące – wyniki II kwartału mogą wskazać, czy obecne zmniejszenie backlogu ma charakter sezonowy czy trwały.
Na horyzoncie pojawia się jednak szansa – unijne fundusze przewidziane na modernizację sieci dystrybucyjnych mogą do roku 2030 przynieść inwestycje warte nawet kilkanaście miliardów złotych. To potencjalnie odblokuje dalszy rozwój zarówno farm wiatrowych, jak i instalacji fotowoltaicznych.
Oddziaływanie na rynek i odbiorców
Dla inwestorów giełdowych wyniki Grupy Onde są sygnałem mieszanych emocji. Kapitalizacja spółki utrzymuje się powyżej pół miliarda złotych, a główny akcjonariusz – Erbud SA – kontroluje ponad 60% udziałów. Jednak kurs akcji wykazuje dużą zmienność, reagując na pogorszenie wyników finansowych oraz ogólne nastroje panujące na rynku OZE.
Wpływ spadku portfela zamówień przenosi się także na rynek pracy – spółka zatrudnia ponad tysiąc osób bezpośrednio zaangażowanych w sektor odnawialnych źródeł energii. Redukcje zamówień mogą skutkować ograniczeniami zatrudnienia szczególnie w regionach takich jak Pomorze czy Wielkopolska, gdzie inwestycje OZE mają duże znaczenie dla lokalnej gospodarki.
Z drugiej strony konsumenci energii mogą odczuć pozytywne skutki długoterminowego rozwoju OZE: każde dodatkowe gigawaty mocy słonecznej czy wiatrowej przekładają się bowiem na niższe ceny energii elektrycznej dzięki zwiększonej podaży i konkurencji.
Zaskakującym faktem pozostaje to, że mimo obecnych trudności Grupa Onde pozostaje jednym z kluczowych graczy polskiego rynku OZE. Od początku dekady firma zrealizowała projekty instalacji o mocy przekraczającej 4,7 GW – co odpowiada ponad jednej dziesiątej krajowego miksu energetycznego. Ten dorobek pokazuje skalę wpływu firmy zarówno na rynek pracy, jak i transformację energetyczną kraju.
Mimo że bieżące dane wskazują na wyhamowanie tempa rozwoju Grupy Onde, jej rola jako lidera sektora odnawialnych źródeł energii pozostaje niezaprzeczalna. Stabilność i rozwój branży OZE są dziś kluczowe dla bezpieczeństwa energetycznego Polski oraz realizacji celów klimatycznych Unii Europejskiej. W tym kontekście konieczne jest wsparcie zarówno ze strony przedsiębiorstw, które muszą elastycznie dostosowywać strategie do szybko zmieniających się warunków rynkowych, jak i konsumentów indywidualnych – poprzez świadome wybory korzystające z zielonej energii.