Wreszcie drgnęło na rynku kredytów. Zdolność kredytowa Polaków powoli wzrasta. Potencjalni kredytobiorcy odzyskują nie tylko nadzieję na kredyt, ale i realne szanse na jego uzyskanie. W porównaniu z danymi z początków listopada tego roku możemy zaobserwować wzrost kwot, o które mogą ubiegać klienci banków w ramach kredytów. Dane mówią o różnicach na poziomie od kilkunastu do nawet 40 tys. zł na plus w ocenie zdolności kredytowej w stosunku do szacunków sprzed 2 miesięcy.
Niższy WIBOR, wyższe szanse
Stoi za tym wyraźny spadek WIBORu. Mijające tygodnie pokazują jego obniżenie o około 0,6 do obecnego poziomu nieco ponad 7. Zmiana WIBORU niesie też za sobą w najbliższej perspektywie szansę na obniżenie wysokości dotychczasowych rat kredytowych. Niższy WIBOR to zatem dobra wiadomość zarówno dla obecnych kredytobiorców, których umowy trwają, jak i dla tych, którzy dopiero planują ubiegać się o kredyt hipoteczny. To oni właśnie mogą liczyć na rozluźnienie warunków kredytowania i w efekcie wyższą zdolność kredytową.
Finalna wysokość udzielonego nam kredytu zależy oczywiście od szeregu czynników. Bank zawsze zaczyna od oszacowania wiarygodności, czyli wyliczenia tak zwanego scoringu kredytowego. Potencjał na udzielenie nam kredytu jest tworzony w oparciu o przeanalizowanie naszego obecnego statusu majątkowego – zsumowanie naszych dochodów, przyjrzenie się sytuacji rodzinnej, czyli innym zobowiązaniom finansowym, które być może już realizujemy (w tym alimenty, pożyczki, poręczenia itp).
Powszechnie wiadomo, że inne możliwości uzyskania kredytu posiada singiel z miesięcznym dochodem na poziomie 4-5 000 netto, inną młode bezdzietne małżeństwo wspólnie zarabiające około 15 000 zł netto, a jeszcze inną wielodzietna rodzina. Kluczowym czynnikiem w ocenie zdolności kredytowej jest również forma i staż zatrudnienia przyszłego kredytobiorcy.
Dobra wiadomość jest taka, że każdy ze wspomnianych wyżej kredytobiorców, dzięki spadkowi WIBORu, może obecnie liczyć na uzyskanie wyższej wartości kredytu niż jeszcze na początku listopada. Jak szacują analitycy finansowi, obecnie szanse na kredyt mogą być kwotowo wyższe nawet o 40 000 zł.
Według wyliczeń ekspertów przykładowe małżeństwo dwójką dzieci, w którym każdy z współmałżonków wnosi do domowego budżetu 5000 zł netto ma obecnie szanse uzyskać kredyt o wartości ok. 400 000 zł. W listopadzie, kiedy WIBOR 3M był skrajnie wysoki, ta kwota byłaby niższa o ok. 5 %, czyli 17 000 zł.
Jeszcze lepszą wiadomość mamy dla przykładowego bezdzietnego małżeństwa, których miesięczny dochód plasuje się na poziomie 14 000 zł na rękę. Tu jak się okazuje szacowana wysokość kredytu może sięgnąć ponad 814 000 zł – podczas gdy ci sami kredytobiorcy z tymi samymi dochodami w listopadzie otrzymaliby kredyt niższy aż o 40 000 zł.
Równie korzystnie wygląda potencjalna prognoza kredytowa u osoby samotnej, zarabiającej dwie średnie krajowe, czyli ok. 10 000 zł na rękę. Kredyt, który taki singiel mógł otrzymać w listopadzie wyniósłby 555 000 zł, dziś ta kwota będzie wyższa o ok. 26 000 zł i wyniesie 581 000 zł.
Każdy z szacowanych przykładów pokazuje czytelnie, że odzyskujemy zdolność kredytową w stosunku do sytuacji z początku tego roku. Notowany obecnie spadek WIBORu daje nadzieję klientom banków i szansę na oddech i ulgę przy obniżających się ratach kredytów.
KNF na pomoc kredytobiorcom
Obecnie w Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego trwają prace nad modyfikacją Rekomendacji S w zakresie stosowania buforu na ryzyko stopy procentowej w procesie oceny zdolności kredytowej przez banki. Bardziej liberalne stanowisko KNF w tym zakresie ma duża szansę zwiększyć dostępność kredytów hipotecznych.
W I kwartale tego roku bowiem Komisja Nadzoru Finansowego zwróciła się do banków z pismem zobowiązującym je do bardziej rygorystycznego wyliczania zdolności kredytowej. Zalecała wówczas wprowadzenie tzw. buforu, który pozwalał bankom zakładać możliwość zwiększenie stóp procentowych do kredytów hipoteczny o 5 punktów w stosunku do obecnej sytuacji.
Dziś dzięki prowadzonym w KNF pracom nad modyfikacja Rekomendacji S eksperci dostrzegają duża szansę na obniżenie wysokości stóp procentowych. W pierwszej kolejności zelżenie warunków kredytowych obejmie produkty o stałym oprocentowaniu, które zyskują na popularności. Im dłuższy okres stałej stopy, tym niższy byłby bufor stosowany do szacowania zdolności kredytowej i tym większą sumę można by pożyczyć od banku.
Na polskim rynku kredytowym można powoli dostrzec coraz wyraźniej migające światełko pozwalające tysiącom przyszłych kredytobiorców wierzyć w uzyskanie stosownej zdolności na zakup wymarzonej nieruchomości. Spadający WIBOR daje nadzieję na niższe raty i jednocześnie wyższą zdolność kredytową.
Banki powoli podpisują coraz więcej nowych umów kredytów hipotecznych, a zatem możemy śmiało szacować, że największy spadek w tym zakresie mamy już za sobą. Kolejne miesiące mogą przynieść jeszcze większą poprawę sytuacji w chwili, w której z sukcesem zakończą się dyskusje nad liberalizacją narzuconego przez KNF na początku roku buforu przy obliczaniu zdolności kredytowej.