Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Prawo Podwójna składka emerytalna w 2025: co zmienią nowe zasady dla bezdzietnych i rodziców?

Podwójna składka emerytalna w 2025: co zmienią nowe zasady dla bezdzietnych i rodziców?

dodał Bankingo
To musisz wiedzieć
Co zakłada propozycja podwójnej składki emerytalnej w Polsce? Osoby bezdzietne powyżej 30 lat miałyby płacić podwójną składkę emerytalną, a rodzice jednego dziecka – o 50% wyższą.
Jakie są główne cele tej reformy? Reforma ma przeciwdziałać kryzysowi demograficznemu i zabezpieczyć finansowo system emerytalny poprzez różnicowanie składek według liczby dzieci.
Jakie kontrowersje budzi podwójna składka emerytalna? Projekt wywołuje spory dotyczące sprawiedliwości społecznej, potencjalnej dyskryminacji oraz wpływu na rynek pracy i migracje zarobkowe.

W Polsce problem niskiej dzietności nabiera coraz bardziej dramatycznych rozmiarów. Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego współczynnik dzietności spadł do poziomu 1.16, co jest wartością znacznie poniżej progu koniecznego do zastępowalności pokoleń, wynoszącego 2.1. W odpowiedzi na tę sytuację, w lutym 2025 roku do Sejmu wpłynęła petycja proponująca wprowadzenie podwójnej składki emerytalnej dla osób bezdzietnych po ukończeniu 30. roku życia oraz zwiększenie o połowę składki dla rodziców jednego dziecka. Ta kontrowersyjna inicjatywa wywołała szeroką debatę dotyczącą sprawiedliwości społecznej, ekonomicznych skutków oraz przyszłości polskiego systemu ubezpieczeń społecznych.

Reforma systemu emerytalnego w odpowiedzi na kryzys demograficzny

Podstawą proponowanych zmian jest modyfikacja ustawy o ubezpieczeniu społecznym z 2002 roku. Projekt przewiduje, że osoby bezdzietne po ukończeniu 30 lat będą zobowiązane do opłacania składki emerytalnej liczonej od podwójnej podstawy wymiaru, co oznacza znaczące zwiększenie ich obciążeń finansowych. Rodzice posiadający jedno dziecko mieliby natomiast płacić o połowę więcej niż obecnie. Wyjątkiem od tych regulacji są osoby, które przedstawią dokumentację medyczną potwierdzającą bezpłodność lub akt zgonu dziecka.

W praktyce oznacza to dla przeciętnego pracownika znaczny spadek dochodu netto. Przykładowo, osoba zarabiająca 8 000 zł brutto bez dzieci musiałaby oddać na dodatkową składkę około 780 zł miesięcznie. Rodzic z jednym dzieckiem przy pensji 6 000 zł zapłaciłby około 877,5 zł zamiast dotychczasowych 585 zł. Nawet osoby zarabiające minimalne wynagrodzenie odczułyby wzrost obciążeń sięgający kilkuset złotych miesięcznie.

Te zmiany wpisują się w szerszy kontekst demograficzny i ekonomiczny Polski, gdzie spadająca dzietność oraz starzenie się społeczeństwa stawiają pod znakiem zapytania stabilność systemu repartycyjnego. Prognozy wskazują, że do połowy wieku populacja kraju może zmniejszyć się o około siedem milionów osób, co znacząco ograniczy liczbę osób aktywnych zawodowo wpłacających składki na rzecz seniorów.

Ekonomiczne konsekwencje reformy

Z punktu widzenia budżetu państwa proponowana reforma mogłaby przynieść znaczne korzyści finansowe. Szacunki wskazują na dodatkowe wpływy rzędu kilkudziesięciu miliardów złotych rocznie do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W kontekście rosnącego deficytu funduszu emerytalnego, który w ostatnich latach przekraczał już kilkadziesiąt miliardów złotych rocznie, takie środki mogłyby poprawić stabilność systemu i zabezpieczyć wypłatę świadczeń w przyszłości.

Jednakże negatywne skutki reformy mogą być równie istotne. Znaczący wzrost kosztów życia dla osób bezdzietnych może prowadzić do ograniczenia ich konsumpcji nawet o kilkanaście procent. Ponadto badania opinii publicznej wskazują na ryzyko wzrostu emigracji zarobkowej – niemal jedna piąta ankietowanych deklaruje chęć podjęcia pracy za granicą w przypadku wejścia w życie nowych regulacji. Eksperci ostrzegają także przed rozwojem szarej strefy i nieformalnego zatrudnienia jako formą unikania obciążeń.

W porównaniu z innymi państwami Polska proponuje rozwiązanie wyjątkowe w swojej formie i skali. Podczas gdy Singapur czy Węgry stosują zachęty podatkowe dla rodzin wielodzietnych, polska inicjatywa opiera się na modyfikacji składek ubezpieczeniowych skierowanych przeciwko osobom bezdzietnym i rodzicom jednego dziecka. Historyczne analogie do podatku „bykowego” z czasów PRL zostały odrzucone przez projektodawców ze względu na potencjalne naruszenia konstytucyjnego zakazu dyskryminacji.

Spór ideologiczny i społeczne reakcje

Zwolennicy reformy argumentują ją przede wszystkim zasadą sprawiedliwości międzypokoleniowej oraz koniecznością wsparcia polityki prorodzinnej w obliczu kryzysu demograficznego. Eksperci zwracają uwagę, że każde dziecko generuje znaczne koszty wychowania i edukacji, ale jednocześnie przez dziesięciolecia zasila system emerytalny swoimi składkami. Z tego punktu widzenia osoby bezdzietne korzystają z systemu bez proporcjonalnego wkładu finansowego.

Poparcie dla projektu deklaruje ponad jedna trzecia społeczeństwa, zwłaszcza wśród starszych mieszkańców terenów wiejskich oraz sympatyków partii konserwatywnych. Dostrzegają oni potrzebę zróżnicowania obciążeń podatkowo-składkowych jako instrumentu solidarnościowego.

Z kolei przeciwnicy protestują przeciwko nierównościom i potencjalnej dyskryminacji. Organizacje społeczne oraz ruchy obywatelskie podkreślają, że wiele osób nie posiada dzieci z przyczyn medycznych lub życiowych i nie powinny być karane finansowo za sytuację niezależną od siebie. Ponadto krytycy zwracają uwagę na ryzyko pogłębiania wykluczenia singli oraz młodych ludzi decydujących się świadomie na brak potomstwa.

Eksperci ekonomiczni ostrzegają również przed negatywnym wpływem takiej polityki na rozwój kraju – zamiast inwestować w kompleksowe programy wsparcia rodzin i młodych ludzi, państwo może utrwalać podziały społeczne i tracić zasoby ludzkie poprzez emigrację najlepiej wykształconych grup.

Perspektywy legislacyjne i społeczne

Petycja trafiła do Komisji do Spraw Petycji Sejmu w marcu 2025 roku i obecnie trwa analiza jej konsekwencji społecznych oraz ekonomicznych. Obserwatorzy wskazują trzy możliwe scenariusze dalszych prac: całkowite przyjęcie projektu, jego zmodyfikowana wersja z łagodniejszymi stawkami lub całkowite odrzucenie po konsultacjach społecznych.

Decyzja parlamentarna będzie miała dalekosiężne skutki nie tylko dla systemu emerytalnego, lecz także dla kondycji demograficznej kraju oraz nastrojów społecznych. Eksperci przewidują narastającą presję na poszukiwanie nowych modeli solidarności międzypokoleniowej dostosowanych do zmieniającej się rzeczywistości demograficznej.

Niezależnie od wyniku debaty projekt już dziś zmusza do refleksji nad tym, jak państwo powinno wspierać rodziny i czy kara finansowa za brak potomstwa jest właściwym narzędziem polityki społecznej. W obliczu postępującego kryzysu demograficznego pytanie pozostaje otwarte: jakie działania powinniśmy podjąć jako społeczeństwo, aby skutecznie stawić czoła tym wyzwaniom?

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie