Wielu małych przedsiębiorców w Polsce od lat boryka się z biurokracją i wysokimi obciążeniami podatkowymi, które utrudniają rozwój ich firm. Przykładem jest historia pana Michała, właściciela jednoosobowej działalności gospodarczej, który z powodu przekroczenia obecnego limitu 200 tys. zł musiał zarejestrować się jako czynny podatnik VAT, co znacznie zwiększyło jego koszty i obowiązki administracyjne. W odpowiedzi na takie wyzwania rząd planuje podniesienie limitu zwolnienia z VAT do 240 tys. zł od 1 stycznia 2026 roku, co ma przynieść ulgę wielu mikroprzedsiębiorstwom i uprościć prowadzenie działalności gospodarczej.
To musisz wiedzieć | |
---|---|
Co oznacza podniesienie limitu VAT do 240 tys. zł? | To zwiększenie progu zwolnienia z VAT dla małych firm od 2026 roku, co zmniejszy ich obciążenia podatkowe i administracyjne. |
Kto najbardziej skorzysta na tej zmianie? | Mikroprzedsiębiorstwa, które dzięki wyższemu limitowi unikną obowiązku rozliczania VAT i związanych z tym kosztów. |
Jak wpłynie to na ceny usług dla konsumentów? | Zwolnienie z VAT może pozwolić firmom oferować niższe ceny usług i towarów, co korzystnie wpłynie na klientów. |
Spis treści:
Najważniejsze Fakty
Kluczowe informacje o nowelizacji
25 kwietnia 2025 roku Rada Ministrów opublikowała projekt nowelizacji ustawy o podatku VAT, który przewiduje podniesienie limitu zwolnienia podmiotowego z dotychczasowych 200 tys. zł do 240 tys. zł. Celem tej zmiany jest ograniczenie obciążeń administracyjnych oraz podatkowych dla małych przedsiębiorstw, które w wyniku inflacji coraz częściej przekraczają obecny próg. Inicjatywa ta jest częścią szerszego pakietu deregulacyjnego przygotowanego przy współpracy Ministerstwa Finansów oraz organizacji reprezentujących przedsiębiorców. W pracach legislacyjnych uczestniczyli m.in. minister finansów Andrzej Domański oraz wiceminister Jarosław Neneman, a także zespół ds. deregulacji kierowany przez Rafała Brzoskę, który postulował nawet wyższy próg – do 350 tys. zł.
Statystyki i skutki finansowe
Obecny limit zwolnienia z VAT nie był zmieniany od 2017 roku, kiedy to został ustalony na poziomie 200 tys. zł. W międzyczasie kumulowana inflacja sięgnęła około 50%, przez co realna wartość progu spadła do około 133 tys. zł w dzisiejszych pieniądzach. Podniesienie limitu do 240 tys. zł wiąże się ze stratą wpływów budżetowych szacowaną na około 500 mln zł rocznie. Gdyby jednak przyjąć propozycję Rafała Brzoski o limicie 350 tys. zł, deficyt ten mógłby wzrosnąć nawet do 1,3 mld zł rocznie. Według danych Ministerstwa Finansów aż około 70% małych firm przekracza obecny próg w ciągu pierwszych dwóch-trzech lat działalności, co zmusza je do rejestracji jako czynni podatnicy VAT i generuje dodatkowe koszty.
Bezpośrednie konsekwencje dla rynku
Podniesienie limitu zwolnienia z VAT umożliwi około pięćdziesięciu tysiącom mikroprzedsiębiorstw uniknięcie obowiązku rozliczania tego podatku. Przyniesie to wymierne korzyści finansowe – redukcję kosztów księgowych sięgających średnio od trzech do pięciu tysięcy złotych rocznie w przypadku jednoosobowych działalności gospodarczych. Ponadto uproszczeniu ulegną procedury podatkowe poprzez likwidację obowiązku raportowania większości krajowych schematów podatkowych, co znacząco zmniejszy obciążenia administracyjne przedsiębiorców. W efekcie wzrośnie konkurencyjność cenowa firm zwolnionych z VAT, które będą mogły oferować swoje usługi i produkty po atrakcyjniejszych cenach.
Kontekst
Historia zmian i postulaty przedsiębiorców
Limit zwolnienia z VAT został zamrożony na poziomie 200 tys. zł w 2017 roku i od tamtej pory nie był aktualizowany mimo rosnącej inflacji oraz zmian gospodarczych. Już w 2022 roku Stowarzyszenie Współpracujących Biur Rachunkowych postulowało podniesienie progu do poziomu około 260 tys. zł, argumentując to wzrostem cen o około 30% od momentu ostatniej zmiany limitu. W marcu 2025 roku poseł Artur Łącki złożył interpelację parlamentarną w sprawie podniesienia limitu o połowę, wskazując na problemy mikrofirm związane z koniecznością rejestracji jako płatnicy VAT oraz ucieczkę w koszty prowadzenia działalności wynikającą z obecnych przepisów. W kwietniu tego samego roku weszła również możliwość korzystania ze zwolnienia VAT przez firmy działające transgranicznie w Unii Europejskiej, choć limit pozostawał wtedy niezmieniony.
Trendy branżowe
Na tle unijnym Polska pozostaje jednym z krajów o niższym limicie zwolnienia podmiotowego – dyrektywa VAT dopuszcza bowiem próg nawet do równowartości 85 tysięcy euro (około 350 tys. zł). Rząd zdecydował się jednak na konserwatywny próg w wysokości 240 tys. zł ze względu na potrzebę utrzymania stabilności fiskalnej państwa oraz kontrolę skutków budżetowych reformy. Jednocześnie działania rządu mające na celu walkę z inflacją – takie jak zerowa stawka VAT na żywność czy obniżki stawek na energię – tworzą korzystny kontekst dla wsparcia sektora mikroprzedsiębiorstw i dalszej deregulacji biznesu.
Perspektywy
Argumenty za i przeciw nowelizacji
Zwolennicy podniesienia limitu wskazują przede wszystkim na fakt, że obecny próg stał się pułapką dla wielu małych firm niezatrudniających pracowników oraz nieposiadających dużej skali działalności, które nie są w stanie udźwignąć kosztów związanych z rozliczaniem VAT. Minister finansów Andrzej Domański podkreśla, że dzięki nowelizacji mikrofirmy będą mogły zwiększyć swoją efektywność i konkurencyjność bez zbędnego obciążenia administracyjnego. Eksperci branżowi zauważają również, że aż czterdzieści procent mikroprzedsiębiorstw rezygnuje z działalności w ciągu pięciu lat właśnie ze względu na nadmierne narzuty podatkowe.
Z kolei przeciwnicy ostrzegają przed potencjalnym spadkiem dochodów budżetowych o około 0,2% PKB oraz ryzykiem nadużyć podatkowych polegających na sztucznym dzieleniu działalności gospodarczych celem uniknięcia obowiązków VAT-owskich. Zespół ds. deregulacji kierowany przez Rafała Brzoskę uważa jednak obecny próg za minimum konieczne do poprawy sytuacji mikrofirm, postulując jednocześnie dalsze podnoszenie limitu do poziomu zgodnego z unijnymi standardami.
Prognozy na najbliższe lata
Krótkoterminowo – w latach 2026–2027 – Ministerstwo Finansów przewiduje wzrost liczby jednoosobowych działalności gospodarczych o około piętnaście do dwudziestu procent dzięki uproszczeniom wynikającym z nowej regulacji. Średnioterminowo natomiast pojawi się presja na dalsze podnoszenie limitu zwolnienia z VAT do wartości pomiędzy trzystoma a trzysta pięćdziesięcioma tysiącami złotych, szczególnie jeśli inflacja będzie utrzymywać się na poziomie pięciu-siedmiu procent rocznie.
Zainteresowania Czytelnika
Dlaczego ta zmiana dotyczy każdego?
Zmiana limitu zwolnienia z VAT wpływa nie tylko na przedsiębiorców prowadzących małe firmy, ale również bezpośrednio oddziałuje na konsumentów. Firmy zwolnione z obowiązku rozliczania VAT mogą oferować swoje towary i usługi po niższych cenach – przykładowo ceny usług fryzjerskich czy naprawczych mogą spaść nawet o osiem do dwudziestu trzech procent w zależności od rodzaju działalności i zastosowanej marży. Osoby rozpoczynające własną działalność gospodarczą zaoszczędzą także czas – nawet dwanaście godzin miesięcznie – dzięki eliminacji części obowiązków administracyjnych związanych z rozliczeniami podatkowymi.
Zaskakujące dane
Limit zwolnienia wynoszący dziś nominalnie dwieście tysięcy złotych odpowiada realnie jedynie około stu trzydziestu trzem tysiącom złotych sprzed kilku lat ze względu na inflację wynoszącą blisko pięćdziesiąt procent od momentu ustalenia progu w 2017 roku. Co więcej, około dziesięć procent małych firm świadomie ogranicza swoje obroty tak, aby nie przekroczyć progu VAT-owskiego, co hamuje ich rozwój i ekspansję rynkową.
Wpływ na przeciętnego Polaka
Dla przeciętnego konsumenta zmiana ta może oznaczać stabilizację lub nawet spadek cen lokalnych usług takich jak hydraulika czy elektryka oraz ułatwienie dostępu do ofert małych przedsiębiorców działających poza dużymi aglomeracjami miejskimi. Likwidacja obowiązku raportowania schematów podatkowych zmniejszy również ryzyko kar finansowych dla nieświadomych lub niedoświadczonych przedsiębiorców rozpoczynających działalność gospodarczą.
Projekt nowelizacji ustawy o VAT dotyczący podniesienia limitu zwolnienia do kwoty 240 tys. zł znajduje się obecnie w fazie konsultacji społecznych i legislacyjnych, a jego wejście w życie planowane jest już od początku stycznia 2026 roku. Decyzja o wyborze progu niższego niż maksymalny dopuszczalny przez unijne dyrektywy pokazuje starania Ministerstwa Finansów o wyważenie potrzeb przedsiębiorców i stabilności finansowej państwa.
Bądźmy razem częścią pozytywnych zmian w polskim biznesie!