Sąd Apelacyjny w Katowicach, pod przewodnictwem Sędzi Sądu Apelacyjnego Aleksandry Janas, wydał prawomocny wyrok w sprawie o sygnaturze V ACa 45/22, w którym oddalił w całości roszczenia PKO BP dotyczące zwrotu kapitału kredytu. Decyzja sądu opiera się na orzeczeniu, że roszczenie banku przedawniło się w całości.
Sprawa dotyczyła umowy kredytu denominowanego w CHF, której Sąd I instancji uznał za nieważną. W konsekwencji tego orzeczenia, sąd zasądził od konsumentów na rzecz banku niedopłatę świadczeń nienależnych. Obie strony złożyły apelację – bank domagał się uznania umowy za ważną, natomiast pozwani opierali się na tezie, że roszczenie banku przedawniło się i nie może on żądać zwrotu wypłaconego kredytu.
Sąd II instancji potwierdził, że umowa kredytu jest nieważna, a jednocześnie uwzględnił apelację pozwanych i stwierdził, że roszczenie PKO BP przedawniło się w całości. Powodem tego było złożenie przez pozwanego w 2016 roku reklamacji, w której wyraźnie wskazał, że uważa umowę za nieważną i żąda rozliczenia świadczeń nienależnych. Od tej daty bank miał prawo do złożenia pozwu o zwrot kapitału, jednak uczynił to dopiero w lutym 2020 roku, czyli po upływie terminu przedawnienia.
W uzasadnieniu wyroku, sąd powołał się na wytyczne Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), które wskazują, że datą rozpoczęcia biegu przedawnienia jest moment, w którym bank otrzymuje informację od konsumenta o uznaniu umowy za nieważną. Sąd podkreślił, że zarzut przedawnienia ma charakter legalny i nie można go uznawać za nieetyczny.
Decyzja sądu jest prawomocna, choć bankowi przysługuje prawo wniesienia skargi kasacyjnej.