Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Finanse Nieoczekiwane spadki na Wall Street 2025: 60% spółek traci na wartości mimo wzrostu S&P 500

Nieoczekiwane spadki na Wall Street 2025: 60% spółek traci na wartości mimo wzrostu S&P 500

dodał Bankingo

Amerykańskie rynki akcji przeżywają paradoksalną sytuację – główne indeksy notują wzrosty, podczas gdy aż 60% spółek traci na wartości. S&P 500 zyskał 0,41%, Nasdaq wzrósł o 0,67%, ale szerokość rynku wskazuje na głębokie podziały między sektorami. Napięcia handlowe powróciły po ogłoszeniu przez Donalda Trumpa podwojenia ceł na stal do 50%, co wywołało ostrą reakcję Chin i groźby retaliacji. Inwestorzy szukają schronienia w sektorach obronnych, podczas gdy technologiczne giganty ponoszą straty.

To musisz wiedzieć
Dlaczego indeksy rosną mimo spadków 60% spółek? Silne wyniki sektorów stalowego i surowcowego kompensują straty w technologii i innych branżach wrażliwych na cła.
Które sektory zyskują na cłach Trumpa? Cleveland-Cliffs wzrósł o 27%, Steel Dynamics o 11%, a także sektor złota z Newmont Mining zyskującym 6%.
Co czeka rynek w najbliższych tygodniach? Kluczowe będą dane o zatrudnieniu z 7 czerwca oraz możliwe spotkanie Trump-Xi Jinping ws. wojny handlowej.

Paradoks Wall Street – wzrosty indeksów przy przewadze spadków

Pierwsza sesja czerwca 2025 na amerykańskich giełdach ujawniła głębokie rozbieżności w zachowaniu różnych segmentów rynku. Podczas gdy S&P 500 zamknął sesję wzrostem o 0,41%, a Nasdaq Composite zyskał 0,67%, wskaźniki szerokości rynku malowały zupełnie inny obraz sytuacji. Analiza poszczególnych spółek pokazuje, że spadki na Wall Street dotknęły znaczną większość notowanych podmiotów.

Wskaźnik advance-decline ratio dla NYSE wyniósł zaledwie 0,67, co oznacza, że na każde trzy spółki rosnące przypadały prawie pięć spadających. Wolumen obrotu wzrósł o 23% w porównaniu do poprzedniej sesji, osiągając 12,4 miliarda akcji, co świadczy o intensywnych ruchach kapitału między sektorami. Indeks VIX, mierzący oczekiwaną zmienność rynku, wzrósł do poziomu 28,3 punktów, sygnalizując wzrost niepokoju wśród inwestorów.

Rotacja sektorowa stała się kluczowym elementem sesji. Kapitał masowo przepływał z branż technologicznych do sektorów uznawanych za beneficjentów nowej polityki handlowej. Russell 2000, reprezentujący małe spółki, spadł o 1,2%, podczas gdy indeksy ważone kapitalizacją utrzymały się na plusie dzięki stabilności największych podmiotów. Ta dywergencja wskazuje na selektywność obecnego trendu wzrostowego.

Cła na stal wywołują falę zmian na rynku

Donald Trump ogłosił w poniedziałek podwojenie ceł na importowaną stal z obecnych 25% do 50%, motywując decyzję koniecznością ochrony amerykańskiego przemysłu przed „nieuczciwą konkurencją zagraniczną”. Prezydent podkreślił, że nowe taryfy wejdą w życie już 15 czerwca, dając importerom zaledwie dwa tygodnie na przygotowanie się do zmian. Chiny natychmiast zareagowały, oskarżając Waszyngton o naruszenie majowego porozumienia o zawieszeniu eskalacji handlowej.

Reakcja konkretnych spółek technologicznych była natychmiastowa i bolesna. Tesla straciła 2,1% na obawy przed chińskimi retorsjami wymierzonymi w amerykańskie firmy działające na tamtejszym rynku. Alphabet spadł o 1,8%, a Microsoft o 0,9%. Inwestorzy obawiają się, że eskalacja napięć może doprowadzić do ograniczeń w dostępie do chińskiego rynku, kluczowego dla wzrostu przychodów firm technologicznych.

Analitycy z Goldman Sachs ostrzegają przed powrotem scenariusza z kwietnia, kiedy podobne ogłoszenia doprowadziły do największych dwudniowych spadków od 2020 roku. Różnica polega na tym, że tym razem rynek wydaje się bardziej przygotowany na polityczne turbulencje, a inwestorzy szybciej identyfikują sektory mogące skorzystać na zmianach w polityce handlowej.

Stalowe spółki na czele zyskujących

Sektor stalowy przeżywa prawdziwą euforię po ogłoszeniu podwyżki ceł. Cleveland-Cliffs, jeden z największych amerykańskich producentów stali, zakończył sesję spektakularnym wzrostem o 27%, osiągając najwyższy poziom od marca 2022 roku. Spółka, która jeszcze miesiąc temu borykała się z presją kosztową i konkurencją ze strony tanich importów, nagle stała się jednym z głównych beneficjentów nowej polityki handlowej.

Steel Dynamics wzrósł o 11%, a Nucor o 10,5%, co przełożyło się na łączny wzrost kapitalizacji sektora o ponad 8 miliardów dolarów w ciągu jednej sesji. Fundamentalnie sektor stalowy znajdował się pod presją niskich marż i nadpodaży na rynku globalnym, ale wprowadzenie wyższych barier celnych może znacząco poprawić rentowność amerykańskich producentów. Analitycy z Morgan Stanley podnieśli rekomendacje dla trzech największych graczy, argumentując, że cła zapewnią im przewagę cenową nad konkurencją przez co najmniej 18 miesięcy.

Długoterminowe perspektywy sektora zależą jednak od reakcji partnerów handlowych USA. Chiny zapowiedziały już wprowadzenie własnych taryf na amerykańskie produkty rolne, co może prowadzić do spirali retaliacji. Inwestorzy powinni monitorować rozwój negocjacji handlowych, ponieważ nagłe załagodzenie napięć mogłoby szybko odwrócić obecne trendy w sektorze stalowym.

Surowce jako bezpieczna przystań

Złoto kontynuuje rajd rozpoczęty w kwietniu, osiągając nowy rekord na poziomie 3370 dolarów za uncję. Newmont Mining, największy amerykański producent kruszcu, zyskał 6% po tym, jak inwestorzy instytucjonalni zwiększyli ekspozycję na metale szlachetne jako hedge przeciwko inflacji wywołanej cłami. Barrick Gold wzrósł o 4,2%, a ETF SPDR Gold Shares odnotował napływ kapitału w wysokości 1,2 miliarda dolarów tylko w tym tygodniu.

Sektor energetyczny również korzysta na geopolitycznych napięciach. Decyzja OPEC+ o ograniczeniu planowanego zwiększenia wydobycia ropy naftowej wsparła ceny surowca, które wzrosły o 4% do 89 dolarów za baryłkę WTI. Exxon Mobil zyskał 2,1%, a Chevron 1,8%. Analitycy przewidują, że jeśli napięcia handlowe będą eskalować, ceny energii mogą sięgnąć 95 dolarów za baryłkę do końca miesiąca.

Rynek obligacji skarbowych przeżywa mieszane sygnały. Z jednej strony inwestorzy szukają bezpiecznych aktywów, z drugiej obawiają się inflacji wywołanej cłami. Rentowność 10-letnich treasuries wzrosła do 4,43%, podczas gdy obligacje 30-letnie osiągnęły 4,61%. Ten wzrost odzwierciedla oczekiwania, że Fed może być zmuszony do utrzymania restrykcyjnej polityki monetarnej dłużej niż pierwotnie planowano.

Lekcje z kwietniowego krachu

Porównanie obecnej sytuacji z dramatycznymi wydarzeniami z kwietnia 2025 dostarcza cennych wniosków dla inwestorów. Wtedy ogłoszenie przez Trumpa szerokiego pakietu ceł na chińskie towary spowodowało dwudniowy spadek S&P 500 o 10%, Nasdaq o 11%, podczas gdy Dow Jones stracił 9,48%. Tym razem reakcja jest bardziej selektywna – rynek nauczył się identyfikować sektory mogące skorzystać na protekcjonistycznej polityce.

Kluczową różnicą jest sposób, w jaki inwestorzy podchodzą do spółek technologicznych. W kwietniu wszystkie firmy z tego sektora ucierpiały równomiernie, niezależnie od ekspozycji na chiński rynek. Obecnie obserwujemy większą dyferencjację – Apple stracił tylko 0,3% dzięki strategii dywersyfikacji łańcucha dostaw, podczas gdy Tesla, bardziej zależna od chińskiego rynku, spadła znacznie mocniej.

Sektor finansowy tym razem zachowuje się odmiennie niż w kwietniu. Banki, które wtedy straciły średnio 12%, obecnie notują jedynie symboliczne spadki. JPMorgan Chase stracił 0,4%, a Bank of America 0,6%. Inwestorzy liczą na to, że wyższe stopy procentowe, wynikające z inflacyjnego wpływu ceł, mogą poprawić marże odsetkowe banków w średnim terminie.

Majowa odbudowa i jej lekcje

Maj 2025 przeszedł do historii jako miesiąc spektakularnej odbudowy po kwietniowym krachu. S&P 500 odrobił 6,1% strat, Nasdaq aż 9,9%, głównie dzięki silnym wynikom spółek technologicznych i tymczasowemu zawieszeniu eskalacji handlowej. Nvidia, publikując rekordowe wyniki kwartalne, wzrosła o 34% w ciągu miesiąca, ciągnąc za sobą cały sektor półprzewodników.

Analiza majowego odbicia pokazuje, że inwestorzy są gotowi szybko powrócić do ryzykownych aktywów, jeśli pojawią się sygnały deeskalacji napięć. Problem polega na tym, że obecnie takie sygnały są bardzo słabe. Chiny już zapowiedziały retorsje, a Trump sygnalizuje gotowość do dalszego zaostrzania polityki handlowej. To sprawia, że obecna sytuacja może okazać się bardziej trwała niż kwietniowe zawirowania.

Inwestorzy długoterminowi wyciągają wniosek, że koncentracja portfeli w wąskiej grupie spółek technologicznych nie sprawdza się w okresach napięć handlowych. Rosnące znaczenie zyskują strategie rotacyjne, pozwalające na szybkie przechodzenie między sektorami w zależności od politycznego klimatu. Fundusze hedgingowe zwiększyły wykorzystanie strategii long-short, zabezpieczając długie pozycje w sektorach obronnych krótkimi w branżach wrażliwych na cła.

Fed w pułapce stagflacyjnej

Rezerwa Federalna stoi przed najtrudniejszym dylematem od dekad. Z jednej strony gospodarka amerykańska wykazuje oznaki spowolnienia – wskaźnik PMI dla usług spadł do 52,1 z 54,8 w kwietniu, a rynek pracy traci dynamikę. Z drugiej strony cła wprowadzane przez administrację Trumpa mogą wywołać falę inflacji, zmuszając Fed do utrzymania wysokich stóp procentowych.

Członkowie FOMC coraz częściej wypowiadają się o ryzyku „pułapki stagflacyjnej” – kombinacji słabego wzrostu i rosnących cen. Jerome Powell ostrzegł w ostatnim przemówieniu, że Bank może być zmuszony do podniesienia stóp, jeśli inflacja wywołana cłami okaże się trwała. Rynki futures na stopy procentowe wyceniają już 65% prawdopodobieństwa podwyżki o 25 punktów bazowych do września.

Szczególnie niepokojący jest wzrost oczekiwań inflacyjnych mierzonych przez rentowności obligacji indeksowanych do inflacji (TIPS). Spread między obligacjami nominalnymi a TIPS-ami wzrósł do 2,8%, najwyżej od 2021 roku. To sygnalizuje, że inwestorzy spodziewają się długotrwałego wzrostu cen konsumenckich, co może zmusić Fed do jeszcze bardziej restrykcyjnej polityki.

Kluczowe dane na horyzoncie

Najbliższe tygodnie przyniosą szereg publikacji, które mogą znacząco wpłynąć na kierunek rynków. Raport o zatrudnieniu za maj, publikowany 7 czerwca, będzie kluczowy dla oceny kondycji amerykańskiej gospodarki. Ekonomiści oczekują powstania 185 tysięcy nowych miejsc pracy, ale wynik poniżej 150 tysięcy może wywołać fala wyprzedaży akcji i umocnić oczekiwania na cięcia stóp.

Dane o inflacji bazowej za maj (13 czerwca) pokażą, czy presja cenowa narastała już przed wprowadzeniem nowych ceł. Jeśli inflacja bazowa przekroczy 3,8% rok do roku, Fed może być zmuszony do sygnalizowania podwyżek stóp, co negatywnie wpłynie na wyceny akcji. Szczególnie wrażliwe będą spółki zadłużone i sektory cykliczne, zależne od niskich kosztów finansowania.

Wskaźniki wyprzedzające recesji również wymagają uważnego monitorowania. Krzywa dochodowości pozostaje zinwertowana, spread między obligacjami 10-letnimi a 3-miesięcznymi wynosi -89 punktów bazowych. Leading Economic Index spadł czwarty miesiąc z rzędu, co historycznie poprzedzało okresy spowolnienia gospodarczego. Te sygnały ostrzegawcze mogą nasilić się, jeśli wojna handlowa będzie eskalować.

Strategiczne implikacje dla inwestorów

Obecna sytuacja wymaga od inwestorów przewartościowania tradycyjnych strategii portfelowych. Klasyczna alokacja 60% akcji, 40% obligacji może nie sprawdzić się w środowisku stagflacyjnym, gdzie zarówno akcje jak i obligacje mogą tracić na wartości jednocześnie. Eksperci zalecają zwiększenie ekspozycji na aktywa realne – surowce, nieruchomości i akcje spółek o silnej władzy cenowej.

Dywersyfikacja sektorowa staje się kluczowa. Zamiast koncentracji w „Magnificent 7”, inwestorzy powinni rozważyć równomierny rozkład między sektorami defensywnymi (utilities, staples, healthcare) a beneficjentami protekcjonizmu (stal, energia, surowce). Szczególnie atrakcyjne mogą okazać się spółki dywidendowe o historii regularnych podwyżek wypłat, które zapewniają ochronę przed inflacją.

Płynność portfela nabiera szczególnego znaczenia w okresach wysokiej zmienności. Inwestorzy powinni utrzymywać 10-15% gotówki w funduszach rynku pieniężnego, oferujących obecnie atrakcyjne oprocentowanie powyżej 5%. To pozwala na wykorzystanie okazji rynkowych bez konieczności sprzedaży innych aktywów w niekorzystnym momencie.

Hedging i zarządzanie ryzykiem

Rosnąca zmienność sprawia, że strategie hedgingowe stają się nieodzowne nawet dla inwestorów długoterminowych. Opcje put na indeksy mogą zabezpieczyć portfele przed głębszymi spadkami, choć ich koszt wzrósł znacząco – opcje na S&P 500 z wykonaniem 10% poniżej obecnych poziomów kosztują obecnie 3,2% wartości pozycji. ETF-y VIX mogą służyć jako tańsza alternatywa, choć wymagają częstszego przebilansowania.

Walutowa dywersyfikacja również zyskuje na znaczeniu. Dolar amerykański może osłabiać się, jeśli wojna handlowa doprowadzi do spadku konkurencyjności amerykańskiej gospodarki. Inwestycje w rynki europejskie i azjatyckie (poza Chinami) mogą zapewnić ekspozycję na wzrost globalny przy ograniczonym ryzyku związanym z polityką USA. ETF-y na indeksy europejskie odnotowały napływ 2,3 miliarda dolarów w maju.

Monitoring wskaźników technicznych staje się kluczowy dla określania momentów wejścia i wyjścia z pozycji. S&P 500 testuje obecnie wsparcie na poziomie 4350 punktów, przebicie w dół może otworzyć drogę do 4200. Z kolei przebicie oporu na 4480 punktach sygnalizowałoby powrót trendu wzrostowego. RSI dla głównych indeksów pozostaje w neutralnej strefie 45-55, nie dostarczając jednoznacznych sygnałów kierunkowych.

Obecna sytuacja na amerykańskich rynkach akcji ilustruje złożoność współczesnego inwestowania, gdzie polityka i ekonomia splatają się w trudny do przewidzenia sposób. Mimo że 60% spółek notuje spadki na Wall Street, selektywne wzrosty w kluczowych sektorach utrzymują główne indeksy powyżej krytycznych poziomów wsparcia. Inwestorzy muszą pozostać czujni na rozwój sytuacji handlowej między USA a Chinami, jednocześnie wykorzystując okazje w sektorach obronnych i surowcowych. Najbliższe tygodnie przyniosą kluczowe dane ekonomiczne, które mogą określić dalszy kierunek rynków i polityki Fed.

**Meta-description:** Analiza paradoksu Wall Street – 60% spadków przy wzrostach indeksów. Które sektory zyskują na cłach Trumpa, jak Fed reaguje na stagflację i jakie strategie dla inwestorów.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie