Home Wiadomości mBank będzie przegrywał teraz sprawy o kredyty we frankach znacznie szybciej?

mBank będzie przegrywał teraz sprawy o kredyty we frankach znacznie szybciej?

dodał Bankingo

mBank to instytucja finansowa, która chyba najdotkliwiej odczuwa problemy związane z kredytami frankowymi, o czym świadczy chociażby ostatni komunikat banku, z którego wynika, że koszty ryzyka prawnego związanego z kredytami walutowymi we frankach szwajcarskich ujęte w trzecim kwartale wyniosły aż 1 061 mln zł, zatem szacowany wynik netto banku będzie w tym okresie ujemny. Na kłopoty mBanku z frankowiczami z całą pewnością dobrze też nie wpłynie ostatni wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE, który został wydany właśnie w sprawie przeciwko mBankowi i w którym Trybunał w całości opowiedział się po stronie kredytobiorców. Podkreślić ponadto należy, że choć wspomniane rozstrzygnięcie TSUE przeszło trochę bez echa, jest ono niezmiernie istotne dla wszystkich frankowiczów, nie tylko tych posiadających kredyt w mBanku.

Okoliczności sprawy skłoniły Sąd do zadania pytań prejudycjalnych.

Wyrok Trybunału o którym mowa został wydany w dniu 21 września 2023 r., w sprawie o sygnaturze C-139/22, na skutek pytań skierowanych do TSUE przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, pozwanym w tym postępowaniu był mBank.

Sprawa, mogło by się wydawać jak jedna z wielu, tutaj jednak specyficzne były jej okoliczności faktyczne. Otóż, kredytobiorcy, będący małżeństwem, zawarli z mBankiem umowę o kredyt frankowy w 2009 r., jednak w chwili zawierania umowy, jeden z kredytobiorców posiadał wykształcenie średnie, natomiast drugi wykształcenie wyższe, i co istotne, miał ukończone studia z zakresu zarządzania i finansów. Na tym jednak nie koniec, kredytobiorca ten był ponadto zatrudniony w pozwanym banku od 3,5 roku i posiadał doświadczenie w pracy w centrali i w sekretariacie zarządu, a także sam przyznał, że znał ofertę banku i zdawał sobie sprawę z tego, że zaciągnięcie kredytu indeksowanego do waluty obcej wiążę się z ryzykiem kursowym.

Drugą istotną okolicznością w sprawie był fakt, że podpisana przez kredytobiorców umowa kredytowa zawierała zapisy takie same jak warunki wpisane do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych, prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, a ponadto, z zapisów umowy wynikało, że kredytobiorcy sami mogli wybrać metodę spłaty kredytu, mogli zatem spłacać kredyt w złotówkach i wtedy to mBank przeliczał walutę na franki szwajcarskie według własnego kursu wymiany (i właśnie ten zapis miał taką samą treść jak ten wpisany do rejestru klauzul abuzywnych), lub mogli spłacać kredyt bezpośrednio we frankach szwajcarskich.

W takich okolicznościach Sąd Rejonowy sformułował do TSUE cztery pytania w których zapytał o to czy:

  1. do uznania nieuzgodnionego indywidualnie warunku umownego za nieuczciwy warunek umowny wystarczające jest stwierdzenie, że treść tego warunku umownego odpowiada treści postanowienia wzorca umownego wpisanego do rejestru klauzul niedozwolonych;
  2. nieuczciwy warunek umowny traci swój nieuczciwy charakter, jeżeli konsument może zdecydować, że będzie wykonywał swoje obowiązki wynikające z umowy w oparciu o inny warunek umowny, który jest uczciwy;
  3. bank ma obowiązek informowania o istotnych cechach umowy i ryzykach związanych z umową każdego konsumenta, nawet jeżeli określony konsument posiada odpowiednią wiedzę w danej dziedzinie;
  4. w razie zawarcia tej samej umowy przez kilku konsumentów z jednym przedsiębiorcą możliwe jest uznanie, że te same warunki umowne są wobec pierwszego konsumenta nieuczciwe, a wobec drugiego uczciwe, a jeżeli tak, to czy konsekwencją tego może być, że umowa okaże się wobec pierwszego konsumenta nieważna, zaś wobec drugiego konsumenta umowa będzie ważna i tym samym będą go obciążać wszystkie obowiązki wynikające z niej.

Kolejny istotny wyrok TSUE, frankowicze mają powody do radości.

Trybunał pochylił się nad przedstawionymi zagadnieniami, a udzielone odpowiedzi są korzystne dla frankowiczów.

W pierwszej kolejności TSUE stwierdził, że przepisy dyrektywy nie zabraniają by warunek umowny, który nie był indywidualnie negocjowany, został uznany przez właściwe organy krajowe za nieuczciwy z tego tylko powodu, że jego treść jest równoznaczna z treścią postanowienia wzorca umowy wpisanego do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych, a zatem, gdy jakieś zapis z umowy kredytowej znajduje się w rejestrze klauzul niedozwolonych, sąd nie musi ponownie dokonywać oceny czy stanowi on klauzule abuzywną, gdyż taki zapis jest już uznawany za niedozwolony.

Po drugie, zawarcie w umowie kredytowej dwóch alternatywnych regulacji, z których jedno z nich stanowi niedozwolone postanowienie umowne, a drugie jest dopuszczalne, nie powoduje, że niedozwolony zapis traci swój nieuczciwy charakter. Sama możliwość realizacji umowy zgodnie z jej zapisami zgodnymi z prawem, nie wyłącza niedozwolonego charakteru innych zapisów umownych, dla oceny warunków umownych fakt ten nie ma znaczenia.

W ostatnim wniosku Trybunał stwierdził natomiast, że bank ma obowiązek poinformowania zainteresowanego konsumenta o istotnych cechach zawartej z nim umowy oraz o ryzyku związanym z tą umową, i to nawet wówczas, gdy ów konsument jest jego pracownikiem i posiada odpowiednią wiedzę w dziedzinie wspomnianej umowy, czyli fakt, że kredytobiorca posiada wykształcenie wyższe z zakresu zarządzania i finansów, a dodatkowo był zatrudniony w banku udzielającym kredytu, nie powoduje, iż taki kredytobiorca traci możliwość kwestionowania niedozwolonego charakteru klauzul umownych. Wobec powyższego Trybunał nie widział potrzeby udzielania odpowiedzi na pytanie czwarte.

Wrześniowy wyrok TSUE przyspieszy procesy frankowe.

Stanowisko przedstawione przez Trybunał w omawianym wyroku jest niezwykle istotne nie tylko dla procesujących się z mBankiem, lecz również dla innych kredytobiorców, gdyż jeśli polskie sądy się do niego dostosują, procesy frankowe mogą realnie przyspieszyć.

Stwierdzenie przez TSUE, że wpis danego warunku umownego do rejestru klauzul niedozwolonych może stanowić jedyną przyczynę uznania takiej klauzuli za nieuczciwą spowoduje, że sądy nie będą musiały już po raz kolejny badać i sprawdzać takich klauzul, zatem proces powinien sprawniej przebiegać. Ponadto, sądy nie będą musiały się już zastanawiać w jakim stopniu wykształcenie, wiek czy wykonywany przez kredytobiorcę zawód mógł wpłynąć lub miał znaczenie dla zawartej z bankiem umowy, bowiem Trybunał przesądził, że ochrona dla każdego konsumenta jest taka sama, zatem sądy nie muszą tej kwestii badać, co znowu powinno wpłynąć pozytywnie na czas trwania procesów.

Dla mBanku omówiony wyrok TSUE to przysłowiowy „gwóźdź do trumny”, choć trzeba przyznać, że i do tej pory frankowicze mBankowi nie odpuszczali, o czym świadczą kolejne korzystne dla kredytobiorców wyroki.

Zwycięstwem frankowiczów zakończył się m. in. proces prowadzony z mBankiem przed warszawskimi sądami, a do prawomocnego unieważnienia umowy kredytowej doszło już w 28 miesięcy. W pierwszej instancji sprawę rozpoznawał Sąd Okręgowy w Warszawie, który wyrokiem z dnia 5 kwietnia 2022 r., sygn. akt: XXVIII C 857/21, umowę kredytową unieważnił. Wyrok ten został następnie zaskarżony przez bank, sprawa trafiła więc do Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który orzeczeniem z dnia 13 czerwca 2023 r., sygn akt: I ACa 1028/22, częściowo uznał apelację banku, ale nie w zakresie unieważnienia, więc kontrakt prawomocnie przestał istnieć. Umowa została unieważniona z uwagi na zawarte w niej niedozwolone postanowienia. Sprawę prowadziła kancelaria adwokacka adwokat Jacek Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Przed warszawskimi sądami pozytywnie zakończył się również inny spór kredytobiorców z mBankiem, lecz tym razem proces był jeszcze szybszy, gdyż trwał tylko 22 miesiące. W przedmiotowej sprawie po raz pierwszy umowa kredytowa został unieważniona przez Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z listopada 2021 r., sygn akt: XXVIII C 97/21. Z rozstrzygnięciem tym nie zgodził się bank, więc została wniesiona apelacja, która orzeczeniem z dnia 16 stycznia 2023 r., sygn. akt: VI ACa 164/22, została oddalona, a unieważnienie stało się prawomocne. Jak zwykle w przypadku umów mBanku, kontrakt zawierał niedozwolone postanowienia umowne. Sprawę prowadziła kancelaria adwokacka adwokat Jacek Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo.pl

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie