Ostatnie lata pokazały wyraźną tendencję w sprawach związanych z kredytami frankowymi: banki przegrywają, a kredytobiorcy wygrywają. Dane opublikowane przez najlepsze kancelarie frankowe wskazują, że Frankowicze wygrywają 98% spraw frankowych.
Dlaczego niektórzy kredytobiorcy przegrywają?
Wbrew ogólnej tendencji, pewna grupa kredytobiorców traci swoje sprawy. Czemu tak się dzieje? Powodów jest kilka.
Przede wszystkim, może dojść do sytuacji, gdy sąd nie dostrzeże klauzul niedozwolonych w umowie kredytowej. Wielu kredytobiorców podpisywało umowy frankowe wiele lat temu, zwłaszcza w latach 2006-2008, kiedy to stosowano wiele klauzul niedozwolonych.
Kolejnym czynnikiem jest status kredytobiorcy. Kiedy kredytobiorca jest konsumentem, ma większe szanse na wygranie sprawy. Gdy jednak kredytobiorca jest przedsiębiorcą i zaciągnął kredyt w ramach prowadzenia działalności gospodarczej, szanse na wygraną mogą być mniejsze.
Nie bez znaczenia jest także kwestia wykształcenia ekonomicznego lub finansowego kredytobiorcy oraz argument banku, że postanowienia umowy kredytu frankowego nie zostały narzucone, ale są wynikiem indywidualnych negocjacji z kredytobiorcą.
Jak skutecznie zeznawać w sprawie frankowej?
W trakcie procesu sądowego kluczowe znaczenie mają zeznania frankowicza. Wypowiedzi te powinny być prawdziwe i skupiać się na okolicznościach negocjowania umowy kredytu. Czy postanowienia były narzucane, czy bank wyjaśnił ryzyka związane z podpisaniem umowy frankowej, czy omówiono potencjalny wzrost kursu walut – to wszystko są kluczowe aspekty, które mogą wpłynąć na wynik sprawy.
Pomimo tego, warto pamiętać, że samo zeznanie kredytobiorcy nie decyduje o wyniku sprawy. Sąd musi przeprowadzić pełne postępowanie dowodowe, w tym uzyskać opinię biegłego w sprawie frankowej.
Pamiętaj, że każda sprawa jest inna i wymaga indywidualnej analizy. Ważne jest, abyś zawsze konsultował swoje działania z ekspertem w dziedzinie prawa kredytowego.
