W świetle najnowszych wydarzeń prawnych na arenie Unii Europejskiej, kredytobiorcy zobowiązani do spłaty kredytów hipotecznych w szwajcarskich frankach, znani jako frankowicze, mogą spojrzeć w przyszłość z większą dozą optymizmu. Anthony Michael Collins, rzecznik Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), w swojej niedawnej opinii zasugerował, że banki nie mają solidnych podstaw prawnych, aby dochodzić roszczeń z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Ta interpretacja otwiera frankowiczom możliwość zgłaszania dodatkowych roszczeń poza standardowym zwrotem wpłacanych rat kredytu. Wszystko to zapowiada kolejną falę pozwów, tym razem tak samo gigantyczną jak po wyroku TSUE w 2019 r.
Spis treści:
Jak nadchodzący wyrok TSUE może przekształcić sytuację frankowiczów?
Zakładając, że orzeczenie TSUE w sprawie C-520/21, przewidziane na 15 czerwca 2023 roku, potwierdzi opinię rzecznika, kredytobiorcy mogą uzyskać dodatkowe narzędzia prawne do walki o swoje prawa. Rozszerzenie zakresu potencjalnych roszczeń o takie aspekty, jak waloryzacja wpłacanych co miesiąc rat kredytu, zadośćuczynienie czy odszkodowanie, to nie tylko szansa na większe zadośćuczynienie dla poszkodowanych kredytobiorców, ale także silny czynnik odstraszający dla banków. Dodatkowo, kredytobiorcy będą mogli iść do sądów już bez strachu o ewentualny pozew za strony banku o bezumowne korzystanie z kapitału.
Warto jednak zaznaczyć, że ta nowa sytuacja prawna niesie ze sobą konsekwencje nie tylko dla banków, ale także dla frankowiczów. Wraz z otwarciem drzwi do szerszego zakresu roszczeń, frankowicze stają przed niełatwym wyborem: czy podjąć ryzyko i skierować sprawę do sądu, czy też postąpić ostrożniej i czekać na dalsze rozwinięcia sytuacji prawnej.
Ta decyzja nie jest łatwa, biorąc pod uwagę, że przewaga prawna nie gwarantuje zwycięstwa w sądzie. Frankowicze muszą być świadomi, że proces sądowy to nie tylko możliwość zadośćuczynienia, ale także ryzyko, stres i koszty. Dlatego decyzja o podjęciu takiego kroku powinna być dobrze przemyślana i oparta na solidnym doradztwie prawnym – prowadzonym przez kancelarie frankową z dużym doświadczeniem. Obecnie nie warto zatem dużej zwlekać z podjęciem kroków prawnych, ale już poszukiwać dobrej i doświadczonej kancelarii frankowej, uzyskać wycenę prowadzenia postępowania i przygotować się do złożenia pozwu.
Dlaczego warto już teraz pozwać bank za kredyt we frankach?
Decyzja o pozwaniu banku za kredyt we frankach jest decyzją bardzo ważną i często skomplikowaną. Wielu kredytobiorców zastanawia się, kiedy jest najlepszy moment na podjęcie takiego kroku. Ostatnie orzeczenia sądów, zarówno krajowych, jak i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), wyraźnie wskazują, że prawa konsumentów były łamane przez banki przy udzielaniu kredytów we frankach. To stwarza dobre podstawy do składania pozwów przeciwko bankom.
Kiedy kredytobiorca decyduje się na podjęcie takiego kroku, czas gra na jego korzyść. Proces sądowy może być długotrwały, a im wcześniej rozpocznie się procedurę, tym wcześniej można oczekiwać na jej zakończenie. Czekanie na rozpoczęcie procesu może jedynie przesunąć w czasie możliwość uzyskania satysfakcjonującej decyzji.
Decyzja o pozwaniu banku również wywiera presję na instytucje finansowe. Im więcej osób zdecyduje się na podjęcie takiego kroku, tym większa jest presja na banki do rozwiązania problemu kredytów we frankach. W niektórych przypadkach może to prowadzić do proponowania przez banki korzystniejszych warunków rozwiązania problemu, aby uniknąć długotrwałych i kosztownych procesów sądowych.
Nie można też zapomnieć, że dobre kancelarie frankowe od około roku raportują o swojej skuteczności w walce z bankami wynoszącej ponad 90%.
Oczywiście, decyzja o podjęciu kroku sądowego przeciwko bankowi za kredyt we frankach jest zawsze indywidualną i powinna być podjęta po dokładnym rozważeniu i najlepiej po skonsultowaniu się z wyspecjalizowanym w sprawach frankowych adwokatem. Niemniej jednak, wyżej wymienione czynniki sugerują, że dla wielu kredytobiorców, teraz może być najlepszym momentem na rozważenie takiego kroku.
Perspektywy i dalsze rozwinięcie sytuacji
Czy nowa fala pozwów okaże się tak gwałtowne, jak przewidują niektórzy eksperci? Czy frankowicze skorzystają z nowych możliwości prawnych i zaleją sądy pozwami, czy też zdecydują się na bardziej ostrożne podejście? Czy banki znajdą sposób na poradzenie sobie z tą sytuacją, czy też będą potrzebować wsparcia rządu i banku centralnego? To wszystko zależy od wielu czynników, w tym od decyzji TSUE, reakcji banków, postawy frankowiczów i działań rządu.
Jedno jest pewne: nadchodzące miesiące będą kluczowe dla kształtowania przyszłości frankowiczów, sektora bankowego. Wszyscy zainteresowani obserwatorzy powinni śledzić te wydarzenia uważnie, a frankowicze powinni skonsultować się z prawnikami, aby zrozumieć swoje opcje i podjąć najlepsze decyzje.
