Izrael i Hamas są coraz bliżej zawarcia porozumienia, które doprowadziłoby do uwolnienia znacznej liczby zakładników. Porozumienie mogłoby obejmować ograniczone zawieszenie broni oraz uwolnienie palestyńskich więźniów z izraelskich więzień. Wysocy urzędnicy USA i Izraela, a także premier Kataru sugerują, że porozumienie jest blisko, jednak obserwatorzy przestrzegają, że publiczne oświadczenia w czasie negocjacji często wprowadzają w błąd, a potencjalne porozumienie może łatwo upaść.
Spis treści:
Postęp negocjacji
Według premiera Kataru, pozostały jedynie drobne różnice do rozwiązania między Hamasem a Izraelem. Ambasador Izraela w Waszyngtonie powiedział, że Izrael ma nadzieję uwolnić znaczną liczbę zakładników przetrzymywanych przez Hamas. „Mam nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych dni osiągniemy porozumienie” – powiedział Michael Herzog w wywiadzie udzielonym stacji ABC w niedzielę.
Qatar odgrywa kluczową rolę w mediacjach mających na celu osiągnięcie porozumienia, które doprowadziłoby do uwolnienia dużej liczby zakładników, zaczynając od dzieci i kobiet. Przewiduje się, że zostanie uzgodniona pięciodniowa humanitarna przerwa, która umożliwi przetransportowanie zakładników i dostarczenie pomocy humanitarnej do Gazy.
Sheikh Mohammed bin Abdulrahman Al Thani, podczas wspólnej konferencji prasowej w Dausze z Josepem Borrellem, szefem polityki zagranicznej UE, powiedział: „Wyzwania, które stoją przed porozumieniem, są tylko praktyczne i logistyczne. W ciągu ostatnich kilku dni dokonano dobrego postępu”. Dodał: „Porozumienie przechodzi przez wzloty i upadki od czasu do czasu w ciągu ostatnich kilku tygodni, ale teraz jestem bardziej przekonany, że jesteśmy wystarczająco blisko osiągnięcia porozumienia, które może bezpiecznie przetransportować ludzi do ich domów”. Nie podał żadnego terminu.
Potencjalne warunki porozumienia
Zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu, Jon Finer, powiedział, że jakiekolwiek porozumienie w sprawie uwolnienia „znacznie więcej niż 12” zakładników prawdopodobnie obejmowałoby również przedłużone zawieszenie broni i umożliwiłoby rozprowadzenie pomocy humanitarnej w Gazie.
Etapy uwolnienia zakładników będą pierwszym krokiem w kierunku deeskalacji od czasu ataku Hamasu na Izrael 7 października, podczas którego schwytano ponad 200 zakładników i przewieziono ich do Gazy. Do tej pory uwolniono tylko czterech zakładników w dwóch transzach. Szacuje się, że wciąż przetrzymywanych jest 239 osób z 26 różnych krajów, w tym niektóre podwójne obywatelstwa.
Trudności i podział w Izraelu
Hamas twierdzi, że w wyniku izraelskich bombardowań Gazy zginęło nawet 30 zakładników, ale nie ma niezależnego potwierdzenia tego faktu, a twierdzenie to mogło być podane w celu powstrzymania Izraela przed kontynuowaniem ataku.
Według „The Washington Post”, powołującego się na osoby zaznajomione z planami porozumienia, Izrael, Stany Zjednoczone i bojownicy Hamasu osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie uwolnienia dziesiątek kobiet i dzieci przetrzymywanych jako zakładnicy w Gazie w zamian za pięciodniowe zawieszenie broni.
Premier Izraela, Benjamin Netanyahu, powiedział, że nie osiągnięto jeszcze porozumienia. Jednak jest pod presją wewnętrzną, aby uwolnić zakładników. Wyzwanie polega na tym, aby to zrobić, jednocześnie realizując cel eliminacji Hamasu jako siły militarnej zdolnej do ponownego uderzenia w Izrael, co prowadzi do sporów wśród izraelskich decydentów i szeroko pojętego społeczeństwa.
Starsi oficerowie wojskowi twierdzą, że dwa cele można pogodzić, ponieważ nacisk militarnej na Hamas doprowadzi do ustępstw w sprawie zakładników. Nie jest jednak pewne, czy wszyscy ministrowie izraelskiego rządu, którzy będą mieć znaczący wpływ na ostateczne decyzje w sprawie porozumienia, się zgadzają.
Izraelskie media donoszą o podziale wśród ministrów, niektórzy opowiadają się za przyjęciem porozumienia zgłoszonego przez Katar przed wzrostem presji międzynarodowej lub rosnącymi stratami wojskowymi, co osłabiłoby pozycję negocjacyjną Izraela. Inni argumentują, że Izrael powinien czekać na lepsze warunki i że przyjęcie oferty stworzyłoby precedens dla przyszłych negocjacji w celu uwolnienia pozostałych zakładników.
Baskin i McGurk o negocjacjach
Gershon Baskin, który pomógł negocjować porozumienie w 2011 roku, które uwolniło izraelskiego żołnierza przetrzymywanego przez Hamas, powiedział, że żadne publiczne oświadczenia ani przecieki na temat negocjacji nie powinny być brane dosłownie i że porozumienie może rozpaść się w trakcie fazy wdrażania. „W izraelskim rządzie były wahania. Izraelczycy podejmują pewnego rodzaju ryzyko. Pytanie brzmi, czy nacisk militarne pomaga zakładnikom, czy nie. Myślę, że nikt naprawdę nie wie” – powiedział Baskin. „Wszystkie publiczne oświadczenia są częścią negocjacji. Dopóki nie zostanie osiągnięte i wdrożone porozumienie, nie ma porozumienia. A wdrożenie będzie skomplikowane”.
Brett McGurk, starszy doradca prezydenta USA ds. Bliskiego Wschodu, powiedział w sobotę, że ciężar uwolnienia zakładników spoczywa na Hamasie, a jeśli tak się stanie, nastąpi humanitarna przerwa, a także znaczny wzrost dostaw pomocy. Mówił na konferencji bezpieczeństwa IISS w Bahrajnie. Jordyński minister spraw zagranicznych Ayman Safadi powiedział na tej samej konferencji, że nie powinno się stawiać żadnych warunków w celu wprowadzenia humanitarnej przerwy.
Szczegóły negocjacji
Szczegóły negocjacji, przedstawione w sześciostronicowym dokumencie, sugerują, że każde porozumienie obejmowałoby uwolnienie niektórych palestyńskich więźniów politycznych – kluczowe żądanie stawiane przez Hamas. Spory dotyczyły m.in. długości zawieszenia broni oraz uwzględnienia kobiet uznanych za bojowników w pierwszej fali uwolnień.
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża brał udział w identyfikowaniu i weryfikowaniu tożsamości zakładników. Starał się zachować swoją rolę w tajemnicy, aby zapewnić realizację porozumienia.
Agencje humanitarne, zarówno organizacje pozarządowe, jak i rządowe, przygotowują się do natychmiastowego dostarczenia pomocy humanitarnej do Gazy, jeśli zostanie zawarta przerwa humanitarna. Jednak przyznają, że napotykają na ogromne trudności, ponieważ nie wiedzą, jak długo takie zawieszenie może trwać ani ile przejść będzie otwartych. Logistyczne trudności, z uwagi na potrzeby i nieokreślone krótkotrwałe zawieszenie broni, są opisywane jako koszmar.
Sheikh Mohammed skrytykował Izrael, mówiąc: „Katastrofa w Gazie pogarsza się w świetle niezdolności społeczności międzynarodowej do powstrzymania agresji. Przymusowa ewakuacja, do której doszło w kompleksie al-Shifa [szpital] jest zbrodnią, i niestety nie usłyszeliśmy żadnego potępienia ze strony społeczności międzynarodowej. Masakry trwają przeciwko cywilom, a nie ma szacunku dla prawa międzynarodowego i norm”. Dodał: „Wielu krajach istnieje podwójne standardy, jeśli chodzi o to, co dzieje się z naszymi braćmi w Gazie. Masakry – najnowsza z nich miała miejsce w szkole al-Fakhura – dowodzą, że Izrael nie szanuje prawa międzynarodowego”.
Borrell powiedział, że Hamas popełnił „największą masakrę Żydów od drugiej wojny światowej”, ale ONZ opisała to, co dzieje się w Gazie, jako rzeź. Powiedział: „Jedna zbrodnia nie usprawiedliwia innej zbrodni”. Powiedział, że głosowanie Rady Bezpieczeństwa ONZ w zeszłym tygodniu, w którym wezwano do przerwy, to nie tylko słowa, ale obowiązek. Powiedział, że rezolucja nie została wdrożona i powiedział Izraelowi, że liczba zabitych dzieci pokazuje, że trzeba zrobić znacznie więcej, aby zapobiec śmierciom. Dodał, że jakiekolwiek etap humanitarny musi być pierwszym krokiem do etapu politycznego. „Nie ma sensu dostarczać jedzenia na jedną kolację, a następnego dnia zostać zabitym” – powiedział.
Nadzieja na pomoc dla Gazy
Wiele państw, zwłaszcza kraje arabskie, umieściło pomoc w taki sposób, aby mogła zostać przewieziona do Gazy przez przejście Rafah w Egipcie i nadal naciska na Izrael, aby umożliwił przepływ towarów przez przejście na granicy.
Borrell pochwalił pracę Kataru nad osiągnięciem pokoju. „Katar stał się kluczowym negocjatorem nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale także w wielu innych kryzysach” – powiedział, wymieniając Afganistan, Iran i uwolnienie porwanych dzieci na Ukrainie.
W innych wiadomościach, jemeńscy Huci powiedzieli w niedzielę, że zdobyli izraelski statek na południowym Morzu Czerwonym i przetransportowali go do portu w Jemenie. Izrael wcześniej powiedział, że powiązana z Iranem grupa przejęła statek na Morzu Czerwonym, który nie ma izraelskich właścicieli ani załogi.